Wtorek przyniósł gwałtowną aurę wielu regionom Polski. Przez kraj przetoczyły się gwałtowne burze. Towarzyszący im silny wiatr zrywał dachy z budynków. Jak przekazał w środę rano na antenie TVN24 brygadier Krzysztof Batorski, straż pożarna interweniowała łącznie około 2600 razy.

Towarzyszący burzom ulewny deszcz spowodował, że we wtorek ulice zmieniły się w rwące potoki. Niektóre osoby wpadły na pomysł, żeby w nich chodzić, a nawet pływać. - Ten spływ wody może spowodować, że osoba zostanie porwana z nurtem - ostrzegał w TVN24 rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski.

Wybetonowane ulice, parkingi, tereny wokół bloków powodują, że w miastach studzienki kanalizacyjne nie są w stanie nadążyć z odprowadzeniem wody po burzach. - Ten przypływ wody jest błyskawiczny, nieraz ta woda przelewa się przez okna samochodów do środka - tłumaczył w środę na antenie TVN24 rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier magister Krzysztof Batorski.

Wtorek był wyjątkowo burzowym, ale w części kraju także dokuczliwie upalnym dniem. Najwyższą temperaturę zanotowano w Kozienicach (województwo mazowieckie) - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Przez Toruń przeszła gwałtowna nawałnica. Padało tak silnie, że woda przedostała się na parking jednego z centrów handlowych. Jak powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, woda jest odpompowywana przez trzy zastępy straży pożarnej. Materiały dostaliśmy na Kontakt 24.

W nocy z 23 na 24 czerwca przypada noc świętojańska. Czym jest to święto? Sprawdź, jakie obrzędy odprawiano podczas nocy świętojańskiej i dlaczego nie powinno się jej utożsamiać z nocą Kupały.

Poniedziałkowa aura okazała się bardzo niebezpieczna dla mieszkańców zachodnich regionów Polski. Strażacy odnotowali ponad 500 interwencji związanych z pogodą. W jednej z miejscowości na Dolnym Śląsku wiatr zerwał część dachu z budynku.

21 czerwca była najkrótszą nocą w roku, zwaną też Nocą Kupały. Choć to dawne pogańskie święto, niektóre z jego zwyczajów przetrwały do dzisiaj.

W poniedziałek grzmiało między innymi na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i w Lubuskiem. Strażacy usuwali liczne skutki po przejściu nawałnicy. Silny wiatr łamał gałęzie, na drogi spadały konary.

Rozpoczęliśmy w Polsce astronomiczne lato. Przed nami wspaniały czas, bo na nocnym niebie będziemy mogli dostrzec mnóstwo atrakcji, między innymi deszcze meteorów czy przeloty Starlinków.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało, że w weekend utonęło aż 19 osób. Według Komendy Głównej Policji, tegoroczny tragiczny bilans utonięć sięga już 100 ofiar. Służby apelują o zachowanie zdrowego rozsądku nad wodą.

Zachodnie regiony Polski doświadczyły w niedzielę gwałtownej i niebezpiecznej pogody. Przez część kraju przetoczyły się silne burze. Miejscami, jak na przykład w Gorzowie Wielkopolskim, wiatr łamał drzewa i zrywał linie wysokiego napięcia.

Instytut Badawczy Leśnictwa wydał najnowszą prognozę zagrożenia pożarowego w Polsce. Najwyższy, czerwony stopień obowiązuje w zachodnich oraz centralnych województwach kraju.

W sobotę utonęło sześć osób - poinformowało w niedzielę w raporcie dobowym Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Służby apelują, aby pływać tylko w wyznaczonych miejscach.

Niedziela zapowiada się upalnie, a do tego niemal bezchmurnie. Trzeba mieć na uwadze, że zbyt długa ekspozycja na słońce może być groźna dla naszego organizmu. Indeks UV osiągnie wysoki poziom na terenie całego kraju - prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Winorośl to nie tylko przetwory, to także biżuteria. Plantatorka i artystka Barbara Buczek zatapia części tych roślin w żywicy, przygotowując prawdziwe skarby. - Okazało się, że drewno z pni winorośli ma przepiękne struktury. Szkoda było tego nie pokazać - mówiła Buczek w rozmowie z tvnmeteo.pl.

W sobotę mija dokładnie 20 lat od utworzenia ostatniego parku narodowego w Polsce - Parku Narodowego Ujście Warty. Od tamtego czasu naukowcy i przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych wielokrotnie próbowali powołać nowe lub zwiększyć zasięg obecnych, ale bezskutecznie. O tym problemie mówił na antenie TVN24 Marek Józefiak z Greenpeace Polska.

Za gorącymi dniami idą tragiczne statystki. Tylko w piątek w Polsce utonęły cztery osoby, a od początku kwietnia - 80. - Jest wielkim skarbem uświadomienie sobie swojej niepełnosprawności w wodzie i wyciągnięcie wniosków - podkreślił na antenie TVN24 ratownik wodny Marcin Siwek.

Wystarczy kilkanaście minut, by w 30-stopniowym upale wnętrze samochodu osobowego zaparkowanego w słońcu nagrzało się do 40 stopni. Lekarze i służby przypominają, że to zagrożenie dla zdrowia oraz życia dla każdego, kto spędzi w takich warunkach zbyt dużo czasu.

W piątek udaliśmy się z kamerami tvnmeteo.pl do miejscowości Zabór w województwie lubuskim, aby podziwiać tamtejsze winnice. Region ten uznawany jest za zagłębie winorośli. - Mikroklimat, jaki jest na południu województwa, sprzyja uprawie winorośli i stąd powodzenie tej branży rolniczej - mówił Marcin Nowak z Lubuskiego Centrum Winiarstwa.

Instytut Badawczy Leśnictwa określił, że w Polsce panuje duże lub średnie ryzyko pożarowe. Ponieważ mamy obecnie falę upałów, ściółka jest mocno wysuszona, dlatego niewiele potrzeba, aby pojawił się ogień. O tym, jak należy zachowywać się w lesie, przypomina także Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.

Jesteśmy w trakcie fali upałów. Kardiolog zaleca, aby pić dużo wody. Ponadto należy zrezygnować ze słodkich napojów, które wcale nie gaszą pragnienia. A co zrobić, jeśli chcemy uprawiać sport? Sprawdź porady specjalisty.

Zdaniem prezesa Warszawskich Lekarzy Rodzinnych doktora Michała Sutkowskiego, od tego, jak wiele osób się zaszczepi, będzie zależało, czy powstaną nowe mutacje wirusa i jak groźne. - Już dziś martwię się, co będzie jesienią. Powinniśmy dobrze wykorzystać szansę, jaką dają szczepienia - dodał.

Wraz ze wzrostem temperatury rośnie zagrożenie pożarowe. Najwyższy poziom ryzyka dotyczy już 10 województw, dzień wcześniej było ich o połowę mniej. Najtrudniejsza sytuacja panuje na zachodzie oraz północy kraju.

Termometry w Dziwnowie (woj. zachodniopomorskie) pokazały w czwartek 32,8 stopnia Celsjusza - przekazał rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. Jak dodał, to jednocześnie rekord tej wiosny.

Środa w Poznaniu upływa pod znakiem słonecznej aury, temperatura wyniosła 30 stopni Celsjusza. Wiele osób korzystało ze słońca, opalając się w parkach, część siedziała nad wodą. - Temperatura jest przyjemna i taka być powinna - powiedziała pani Sylwia, mieszkanka Poznania.

W Polsce odnotowywane są kolejne przypadki mutacji koronawirusa nazwanej Delta. Jak tłumaczyła wirusolog profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk, najlepszym sposobem na ochronę przed nim jest szczepionka. Ekspertka wyjaśniła także, dlaczego latem w wielu przypadkach obserwuje się spadki zakażeń patogenem.

Ratownicy przypominają, że żaden zbiornik wodny nie jest bezpieczny. Podczas ochłody w jeziorach, stawach i morzu, należy kierować się zdrowym rozsądkiem.

W Polsce rozpoczyna się pierwsza w tym sezonie fala upałów. Synoptycy ostrzegają przed temperaturą groźną dla zdrowia, a nawet życia. Przypominamy najważniejsze zasady, które pozwolą łatwiej przejść przez ten okres.

W polskich lasach wzrasta zagrożenie pożarowe. Upały dopiero nadchodzą, a kilka województw już objętych jest najwyższym stopniem ryzyka – wynika z mapy opublikowanej przez Instytut Badawczy Leśnictwa.