Masz lekką gorączkę i chcesz ją zbić? To badanie pokazuje, że nie warto

Autor:
kw
Źródło:
sciencedaily.com
"Nie mamy świadomości, że grypa jest groźną chorobą"
"Nie mamy świadomości, że grypa jest groźną chorobą"TVN24
wideo 2/23
Choroby zakaźne

Według badań przeprowadzonych przez kanadyjskich naukowców na rybach, stanu podgorączkowego nie powinno się zbijać lekami. Z ustaleń specjalistów wynika, że zwierzęta, które nie otrzymały środków przeciwgorączkowych, szybciej zdrowiały. - Pozwoliliśmy naturze robić swoje i w tym przypadku konsekwencje były pozytywne - powiedzieli autorzy pracy. Ustalenia badaczy mają swoje przełożenie na ludzi.

Badacze z kanadyjskiego Uniwersytetu Alberty odkryli, że dzięki nieleczeniu łagodnej gorączki ryby szybciej wyleczyły się z infekcji, a ich organizmy szybciej naprawiły uszkodzone tkanki.

- Pozwoliliśmy naturze robić swoje i w tym przypadku konsekwencje były pozytywne - powiedział immunolog Daniel Barreda, główny autor pracy.

Stan podgorączkowy to zjawisko, które organizm potrafi samoistnie wywołać, ale i opanować bez wsparcia lekami. Nauka zna już dowody na to, że u ludzi może przynosić zdrowotne korzyści. Dodatkowo, ponieważ mechanizmy napędzające i podtrzymujące ten stan są podobne i u ludzi, i u zwierząt, badacze spodziewają się, że obie grupy mogą czerpać z niej podobne profity. Dlatego naukowcy sugerują, by przy pierwszych oznakach łagodnego podwyższenia temperatury ciała, zrezygnować z leków zbijających gorączkę.

- Zabierają one dyskomfort związany z gorączką, ale prawdopodobnie także i niektóre korzyści płynące z tej naturalnej reakcji - twierdzi Berrada. Jak zauważył, badanie rzuca więcej światła na mechanizmy, które przyczyniają się do korzyści ze stanu podgorączkowego, który w świecie zwierząt funkcjonuje od 550 milionów lat. - Każde zwierzę posiada tę biologiczną odpowiedź na infekcję - dodał.

Jak można chronić się przed grypąGłówny Inspektorat Sanitarny

Obserwacje na rybach

W swoich analizach Barreda skupił się na rybach. Zainfekowano je bakterią, a następnie obserwował je i przy wsparciu uczenia maszynowego oceniał ich zachowania. Zwierzęta miały podobne symptomy rozwijającej się choroby, co ludzie - mniej się poruszały i wyglądały na zmęczone. Część grupy otrzymywała substancje przeciwgorączkowe. Następnie wyniki obserwacji porównane z ważnymi mechanizmami odpornościowymi u zwierząt.

Badania wykazały, że łagodne stadium gorączki to nie tylko zapewnianie właściwej reakcji obronnej przed infekcją, ale i sposób na jej kontrolę. Zwierzęta, które nie otrzymywały leków zbijających podwyższoną temperaturę, wyzdrowiały w ciągu siedmiu dni. Druga grupa ryb, która otrzymywała leki, chorowała dwa razy dłużej. Do tego dzięki stanowi podgorączkowemu, u ryb udało się zatrzymać stan zapalny i naprawić uszkodzoną tkankę.

- Naszym celem jest ustalenie, jak najlepiej wykorzystać nasze postępy w medycynie, jednocześnie nadal wykorzystując korzyści płynące z naturalnych mechanizmów odporności - podsumował Barreda.

Autor:kw

Źródło: sciencedaily.com

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości