Zabójcze jesienne słońce: ginie kilkadziesiąt osób rocznie

Jak potwierdzają eksperci, największe niebezpieczeństwo ze strony słońca grozi kierowcom jesienią. Zachód ma wtedy miejsce w okolicach godziny 18.00 - podczas największego ruchu na brytyjskich drogach, ponieważ większość o tej godzinie kończy pracę i przemieszcza się w kierunku domu.

- Najgroźniejszy jest błysk zza drzew, gdy prowadzimy i nagle oślepi nas promień słońca - przyznał Edmund King, przewodniczący AA.

- Na szczęście większość kierowców wykazuje się rozsądkiem, zwalniając. Ale te sekundy, gdy kierowca jest chwilowo oślepiony, są bardzo niebezpieczne zarówno dla niego, jak i pozostałych użytkowników ruchu - podkreślił. Zagrożenie mija dopiero po zmianie czasu na zimowy.

Raport przygotowany przez AA podkreśla, że jesienią także częstotliwość czołowych zderzeń z dużymi ciężarówkami wzrasta blisko czterokrotnie. To również wina słońca, którego promienie odbijają się od dużego pojazdu i oślepiają kierowców z naprzeciwka. Duża ciężarówka rzuca spory cień, czyniący ją trudniejszą do zauważenia dla innych użytkowników ruchu.

King podkreśla, że prowadzący pojazdy szczególną uwagę powinni zwracać na pobocze. Poruszający się nim rowerzyści, biegacze lub zwykli piesi w starciu z jadącym umiarkowanie szybko autem nie mają szans wyjść cało.

Jak podkreśla King, duże zagrożenie w ruchu stanowią piesi, którzy poruszają się pasem zgodnym z kierunkiem jazdy samochodów. Blisko 10,8 proc. z 5 566 wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych miało miejsce wtedy, gdy byli oni zwróceni tyłem do nadjeżdżających aut.

Według ekspertów AA, na 2 905 wypadków spowodowanych przez słońce, 52 zdarzyło się na autostradach, 1 203 na głównych drogach i 428 na podrzędnych drogach. Na lokalnych drogach w wielu małych miejscowościach lub wsiach było ich aż 1 222, i to one są uznane za AA za najniebezpieczniejsze.

Autor: mb/mj / Źródło: Daily Mail