Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) od ponad dwóch tygodni śledzi kometę Czuriumow-Gierasimienko. Ponad dwa tygodnie temu, wysłana przez nich sonda dogoniła obiekt kosmiczny. Sonda śledzi i robi zdjęcia komecie. Niektóre są z odległości tylko 64 km. Jeszcze takiego wyczynu nikt nie dokonał.
Naukowcy z ESA po raz pierwszy w historii są w stanie śledzić kometę z tak bliskiej odległości. Udało jej się zrównać prędkością z obiektem kosmicznym mierzącym mniej więcej 4 km.
Misja trwa od dekady
Misja trwa już od dziesięciu lat. Zapoczątkowało ją wysłanie sondy w przestrzeń kosmiczną. Jej podróż do komety trwała do 6 sierpnia 2014 roku. Od tego czasu sonda "przykleiła się" do komety i śledzi ją w odległości około 100 km.
- Po dziesięciu latach, pięciu miesiącach i czterech dniach podróży w kierunku celu, satelita okrążyła Słońce pięć razy i przeleciała 6400000000 kilometrów. Europejska Rosetta jest pierwszym statkiem kosmicznym w historii, który dogonił kometę. Może okazać się to dużym wydarzeniem w poznaniu naszych początków - mówi Jean-Jacques Dordain, Dyrektor Generalny ESA.
Lodowaty olbrzym
Kometa zbudowana jest z dwóch głównych części połączonych wąską "szyją". Zdjęcia w podczerwieni zrobione przez Rosette ukazują, że temperatura komety wynosi -70 st. C.
Obecnie kometa i satelita znajdują się w odległości 405 milionów kilometrów od Ziemi, mniej więcej w połowie drogi między Marsem a Jowiszem. Poruszają się w stronę centrum Układu Słonecznego z prędkością 55 tys km/h.
Poniższe zdjęcie pokazuje model usytuowania komety i Rosette w Układzie Słonecznym. Na dole po lewej stronie widać kometę Czuriumow-Gierasimienko i sondę kosmiczną.
Roczna wspólna podróż
Naukowcy znają orbitę komety. Najdalej znajduje się za Jowiszem - jakiś rok podróży. Przed nią jeszcze czeka trasa między orbitami Marsa i Ziemi, by następnie polecieć w kierunku Słońca. Sonda będzie śledzić kometę ponad rok, do czasu gdy będzie dość daleko od Słońca. Gdy znajdzie się zbyt blisko naszej gwiazdy może po prostu nie przetrwać. Kometa okrąży Słońce i ponownie skieruje się w kierunku Jowisza.
W trakcie całej misji ważne było wytyczenie trasy, jaką sonda miała dolecieć do komety, ponieważ zderzenie z niektórymi obiektami mogłyby zniszczyć statek.
Lądowanie na komecie
ESA chce w najbliższym czasie postawić lądownik na komecie. Posłuży on do zbierania próbek i przeprowadzeniu wielu badań.
Życie w Drodze Mlecznej zawdzięczamy komecie?
Komety uważane są za małe, nieistotne obiekty w przestrzeni kosmicznej. Jednak ich rola jest dość znacząca. Istnieją tezy mówiące o ingerencji komet w powstaniu życia w Układzie Słonecznym.
Osiągnięcie pomoże naukowcom w dalszych pracach nad Układem Słonecznym. Rosetta ma na celu wyjawić sekrety komet i ich udziału w powstaniu życia na Ziemi.
Poniższy film przedstawia schemat trasy sondy, kiedy zbliżała się do komety.
Autor: AD/rp / Źródło: ESA