Temperatura mórz u wybrzeży Wielkiej Brytanii jest rekordowo wysoka. W wodach pojawiły się nowe gatunki - ośmiornice, tuńczyki i meduzy. Bryce Stewart, naukowiec z Marine Biological Association w Plymouth uważa, że ekosystem jest w fazie zmian.
Z analizy przeprowadzonej przez brytyjską służbę meteorologiczną Met Office wynika, że średnia temperatura wód powierzchni w Wielkiej Brytanii jest rekordowo wysoka. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku była o ponad 0,2 stopnia Celsjusza wyższa niż kiedykolwiek, wcześniej licząc od 1980 r. Zdaniem doktora Bryce'a Stewarta z Marine Biological Association w Plymouth, zmiana ta powoduje, że w morzach pojawiają się nowe gatunki, wśród nich między innymi tuńczyk pospolity (Thunnus thynnus), meduza świecąca (Pelagia noctiluca) oraz salpy, których duże, unoszące się kolonie przypominają łańcuchy lampek. Według naukowca ich pojawienie się świadczy o tym, że ekosystem jest w fazie zmian.
Gatunki migrują
Ekstremalne upały w połączeniu z długotrwałymi, nadmiernymi połowami sprawiają, że inne gatunki, takie jak dorsz i zębacz pasiasty (Anarhichas lupus), przystosowane do zimnych wód otaczających brytyjskie wyspy, migrują na północ. Ben Cooper, rybak z miasta Whitstable, które położone jest na północnym wybrzeżu hrabstwa Kent, powiedział, że od 2022 r., kiedy to przyszła fala upałów, traci na połowach ślimaków morskich. Mężczyzna łowi je od 1997 r. - Prawie 75 procent naszych dochodów pochodzi ze sprzedaży ślimaków, więc gdy ich zabraknie, będziemy mieli kłopoty - wyjaśnił Cooper. Prof. John Pinnegar, główny doradca ds. zmian klimatycznych w Cefas (Centrum nauk o środowisku, rybołówstwie i akwakulturze), powiedział w rozmowie z BBC, że w dłuższej perspektywie rybacy mogą być zmuszeni do zmiany gatunków, które łowią. Jego zdaniem obecnie Wielka Brytania jest świadkiem fali upałów, które wcześniej nie występowały tak powszechnie. Jak zauważył, czyste niebo i słaby wiatr, które występują od początku lipca w Wielkiej Brytanii, sprawiają, że powierzchnia mórz nagrzewa się szybciej. Ponadto cieplejsze morza mają mniejszą zdolność absorpcji dwutlenku węgla z atmosfery, co może oznaczać, że Ziemia będzie nagrzewać się szybciej.
Źródło: PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock