Rekordowa liczba pingwinów zebrała się na wybrzeżu w Argentynie. Nieloty szykują się do migracji, ale zanim wyruszą w podróż, urządzą sobie prawdziwą ucztę na półwyspie, obfitującym w pożywienie.
Tysiące turystów przyjechało, żeby podziwiać rekordowo dużą liczbę pingwinów w jednym miejscu.
- W tym roku na półwyspie Punta Tombo odnotowaliśmy rekordową liczbę pingwinów - ponad milion osobników. Jest to wyjątkowy widok, którego nie doświadczyliśmy od wielu lat. Wspaniałe widowisko największej kolonii pingwinów na świecie możemy zaobserwować właśnie w naszej prowincji Chubut, w Argentynie - powiedział Herman Muller, minister turystyki prowincji Chubut.
Pingwinia uczta
Zwierzęta szykują się do podróży, ale zanim w nią wyruszą muszą nabrać dużo siły. Żeby się posilić, na argentyńskim wybrzeżu łowią jak najwięcej ryb i innych owoców morza.
- Pingwiny magellańskie to gatunek, który można znaleźć wyłącznie na półkuli południowej. Żywią się małymi rybami takimi jak sardele. Przyczyną obecności tak dużej liczby pingwinów w tym roku jest obfitość i bliskość pożywienia - wyjaśnił Muller.
Migracje
Pingwiny magellańskie osiągają do 70 cm długości i występują na wybrzeżach południowych regionów Ameryki Południowej. Znane są z tego, że migrują tysiące kilometrów między miejscami lęgowymi w Patagonii, a obszarami bogatymi w pożywienie, na dalekiej północy. Do rejonu Argentyny trafiły na przełomie września i października. Lęgi polegają na opiece przez rodziców jajem. W marcu migrują w rejony południowo-zachodniej Brazylii.
Autor: AD/aw / Źródło: ctvnews.ca