To już powoli staje się tradycją - US Open potrwa dłużej. Z powodu niekorzystnej aury panującej w Nowym Jorku organizatorzy wielkoszlemowego turnieju tenisowego podjęli decyzję o przesunięciu terminów rozegrania meczów finałowych. Pogoda wpłynęła na terminarz US Open piąty rok z rzędu.
Organizatorzy wielkoszlemowego turnieju tenisowego US Open z powodu załamania pogody i porywistego wiatru przełożyli na niedzielę finał gry pojedynczej tenisistek. Finał mężczyzn zostanie rozegrany w poniedziałek. W sobotę nad Nowym Jorkiem przeszły dwa tornada.
Niedzielny finał kobiet
Kobiety rozpoczną o godzinie 16.30 czasu lokalnego (22.30 polskiego). Zmierzą się liderka rankingu WTA Tour Białorusinka Wiktoria Azarenka oraz była liderka światowych list - Amerykanka Serena Williams.
Murray czeka na rywala
Organizatorzy podjęli również decyzję o przesunięciu terminu rozegrania finału mężczyzn. Zmierzą się w nim Andy Murray i zwycięzca pojedynku David Ferrer - Novak Djoković. Z powodu niekorzystnych warunków pogodowych mecz przerwano w pierwszym secie przy stanie 5:2 dla Hiszpana.
Hiszpan i Serb wyjdą ponownie na Arthur Ashe Stadium w niedzielę o godz. 11.00 (17.00 czasu polskiego).
15 dni turnieju
W tej sytuacji po raz piąty z rzędu US Open potrwa nie 14, lecz 15 dni, bowiem decydujący mecz tenisistów zostanie rozegrany w poniedziałek po południu.
Autor: adsz/mj / Źródło: PAP/Reuters TV