Układ ciśnienia nad Europą spowoduje, że do naszego kraju trafi gorące powietrze z południa. Za jego sprawą w poniedziałek na termometrach możemy zobaczyć nawet 30 st. C. Oznacza to też, że w Polsce pojawią się burze, miejscami bardzo gwałtowne i intensywne.
W najbliższych dniach nad Polskę napłynie gorące i suche powietrze znad Afryki, które sprawi, że temperatura w naszym kraju będzie naprawdę wysoka.
- Można mówić o upale, bo temperatura w maju 27-28 st. C, a może więcej to jest majowy upał. To temperatura bardziej charakterystyczna dla lipca i dla sierpnia - mówi prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Sprzyjający układ ciśnienia
Przez upalną pogodę czeka nas kilka dni termicznego lata. Oznacza to, że średnia temperatura dobowa będzie wyższa od 15 st. C. Wszystko przez układ ciśnienia, który w najbliższych dniach utworzy się nad Europą.
- Nad Bałkanami, nad Europą wschodnią będzie wyż - tłumaczy prezenter. - Po drugiej stronie kontynentu, czyli na zachodzie Europy, m.in. nad Wielką Brytanią, nad Morzem Północnym będzie niż - dodaje.
W związku z zaistniałym układem ciśnienia, napłynie do nas gorące i suche powietrze. Na Śląsku, w Wielkopolsce i na południu kraju w poniedziałek zapanuje upał. Jednak już w niedzielę będzie gorąco.
- Niedziela pokaże nam letnią wersję maja, ze słońcem, miejscami chmurami i temperaturą od 21 st. C na Podlasiu, 25-26 st. C w centrum do 28 st. C na Ziemi Lubuskiej - opisuje sytuację pogodową synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski.
- Między niżem znad Wielkiej Brytanii a wyżem, który będzie na wschodzie kontynentu, powstaje bardzo silny strumień powietrza z południa, które dociera do nas znad Afryki - wyjaśnia Wasilewski. - Nie jest wykluczone, że w najbliższy poniedziałek temperatura osiągnie nawet 30 st. C, to jest bardzo prawdopodobne - dodaje.
Po upale gwałtowne burze
Po napływie gorącego powietrza, w poniedziałek nad Polskę przemieści się niż z zachodu. Sprawi, że przez nasz kraj przejdzie front atmosferyczny, a wraz z nim pojawią się burze. Nie wystarczy bowiem by powstały one wyłącznie z samego suchego powietrza.
- Do Polski zaczyna płynąć powietrze znad Afryki, a więc suche, takie powietrze, w którym nie ma tej wilgoci, z której mogłyby powstać chmury burzowe. Więc to afrykańskie powietrze to na razie będzie w większości dobra pogoda - mówi prezenter.
Jak informuje synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski, burze, które wystąpią, mogą być gwałtowne i intensywne. Wasilewski tłumaczy, że jest to spowodowane wysoką temperaturą w Polsce. Burze rozwiną się w naszym kraju we wtorek, ale możliwe, że pierwsze wyładowania pojawią się już w poniedziałek po południu.
- W zachodniej części kraju stopniowo zacznie się chmurzyć i po południu należy oczekiwać burz i to z tych gwałtownych z intensywnym, nawalnym deszczem 15-30 l/mkw. i porywami wiatru 70-90 km/h - mówi Chrzanowski.
Autor: zupi/rp / Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock / tvn24