"Niewiarygodne, oszałamiające i niezapomniane". Fale chmur nad Górami Skalistymi

Nad szczytami Gór Skalistych w Breckenridge w Kolorado w Stanach Zjednoczonych utworzyły się chmury, które swoim kształtem przypominały fale. Zjawisko można było podziwiać 28 października.

Niektórzy twierdzili, że chmury, które pojawiły się na niebie, przypominały fale tsunami. Byli w błędzie, jednak nie są to także zwykłe chmury. Zjawisko to występuje dosyć rzadko i nawet przez meteorologów jest często określane jako "niewiarygodne, oszałamiające i niezapomniane".

Jak wyjaśnia synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, chmury te według fizycznej definicji powstają w wyniku sub-harmonicznego rezonansu fal niestabilności Kelvina-Helmholtza (K-H) z innego typu falami w atmosferze, czyli w uproszczeniu w wyniku powstania silnych drgań i zawirowań na granicy dwóch warstw atmosfery. Atmosfera składa się z wielu warstw, niewidocznych gołym okiem, które różnią się przede wszystkim temperaturą.

Chmury K-H są efektem niestabilności w atmosferze, silnego gradientu (różnicy) temperatury, a więc i gęstości w atmosferze. Fale K-H występują na granicy sąsiadujących ze sobą różnych warstw powietrza, w sytuacji, gdy warstwy poruszają się z różną prędkością, a często w przeciwnym kierunku. Występuje więc silny uskok wiatru (zmiana prędkości i kierunku wiatru). W strefie styku warstw atmosfery i ich mieszania się powstają wiry. Zobaczyć „gołym okiem” fale można jednak tylko gdy w miejscu styku warstw jest na tyle dużo wilgoci (kropelek wody), by mogły powstać chmury, wchodzące w wir razem z otaczającym je powietrzem. Chmury K-H wyglądają jak pofalowana powierzchnia morza tylko w pierwszym stadium rozwoju zjawiska. Później wiry powietrza „rozszarpują” chmury, tworzy się zwarta, pofalowana u podstawy struktura chmur.

Zjawisko to jest bardzo niebezpieczne dla lotnictwa z powodu występowania w jego obrębie silnej turbulencji. Zauważono, że chmury K-H powstają również w czasie występowania prądu strumieniowego, czyli silnego strumienia powietrza w górnych warstwie troposfery.

Zjawisko to zbadali i opisali pod koniec dziewiętnastego wieku fizycy (brytyjski i niemiecki) Kelvin i Helmholtz, stąd fale atmosferyczne określane są mianem fal niestabilności Kelvina-Helmholtza. Powstają często w obszarach o pofalowanej rzeźbie terenu, gdzie wzgórza i góry stanowią przeszkodę do swobodnego przemieszczania się powietrza, zakłócają swobodny przepływ.

W Polsce obserwowane na południu, nad Pogórzem np. w czasie występowania wiatru halnego.

Zobaczyć chmury K-H ich to wielka gratka dla miłośników meteorologii. W internecie spotkałam się z informacjami o wystąpieniu takich chmur nawet na czole chmury burzowej Cumulonimbus - powiedziała Arleta Unton-Pyziołek.

Zjawisko niestabilność K-H występuje w każdej atmosferze (Jowisz, Saturn), jak i w wodzie. W oceanach można je zaobserwować w rejonie prądów morskich, gdzie stykają się wody o różnym stopniu zasolenia i gęstości.

Poniżej możecie zobaczyć zjawisko sfilmowane 28 października w Breckenridge nad szczytami Gór Skalistych w Kolorado.

Spektakularne fale chmur niosą se sobą także pewną informację. Zjawisko to ujawnia występowanie uskoku wiatru, który przyczynia się do rozwoju bardzo silnych burz. Zatem może to być wskazówka dla Łowców Burz i wyznacznik w jakie miejsce powinni się udać.

Autor: mab/zupi/rp / Źródło: x-news, tvnmeteo.pl, meteoserwis24.pl, The Washington Post