Wiadomo, że powinno się spać około ośmiu godzin dziennie, ale czy dotyczy to wszystkich? I co się dzieje, gdy na sen przeznaczamy zbyt mało czasu?
Należy pamiętać, że wymagana ilość przespanych godzin zmienia się z wiekiem. Według naukowców, sen powinien trwać:
- noworodki: od 16 do 18 godzin dziennie,
- dzieci w wieku przedszkolnym: od 11 do 12 godzin dziennie,
- dzieci w wieku szkolnym: co najmniej 10 godzin dziennie,
- nastolatki: od 9 do 10 godzin dziennie,
- dorośli (w wieku 20-64 lat): od 7 do 9 godzin dziennie,
- osoby starsze (powyżej 65 lat): od 7 do 8 godzin dziennie.
"Przestawianie się"
Co roku zmagamy się ze zmianą czasu. Przestawianie zegarków o godzinę zawsze wiąże się z zaburzeniem wzorca snu. Czasami nie możemy przez jakiś czas zasnąć lub z trudem budzimy się nad ranem. Moment zmiany czasu zbliża się wielkimi krokami (to noc z 26 na 27 marca). Czy i tym razem będziemy mieli problem z "przestawieniem się"?
- Ludzie, którzy dobrze śpią, zazwyczaj mają małe trudności z przystosowaniem się do zmiany czasu - twierdzi Jeffrey P. Barasch, dyrektor medyczny kliniki The Valley Hospital Center for Sleep Medicine in Ridgewood w USA. Jednak gdy ktoś ma problemy z zasypianiem, przestawienie zegarka o godzinę może pogłębić lub przyczynić się do odkrycia zaburzeń snu, takich jak bezsenność, czy bezdech senny.
- Niestety, czasem życie może uniemożliwić nam pójście spać w momencie, w którym chcemy. Wielu z nas doświadczyło uczucia frustracji, gdy chce zasnąć, będąc w łóżku - twierdzi Barasch. - Na szczęście nasze organizmy mogą się dostosować, gdy okazjonalnie nie śpimy tyle, ile powinniśmy - dodaje.
Notoryczna bezsenność i jej skutki
Ale co się dzieje, gdy wciąż nie śpimy optymalnej ilości godzin? Według Barasha może to wpłynąć na nasz mózg i każdy z organów ciała. Podczas snu nowo odkryta sieć kanałów wodnych w mózgu, zwana systemem glimfatycznym, staje się aktywna i usuwa toksyny, które w przeciwnym wypadku mogą uszkodzić komórki mózgu.
Naukowiec przestrzega, że gdy cierpimy na chroniczny brak snu, może odbić się to na wielu aspektach naszego życia. Zbyt krótkie spanie może prowadzić do senności w środku dnia, drażliwości, trudności w skupieniu, pogorszenia wydajności pracy, a także osłabienia kreatywności i problemem w podejmowaniu decyzji. Niedobór snu wpływa także na wydajność i czas reakcji. Gdy śpimy o dwie godziny krócej niż powinniśmy, jesteśmy w stanie podobnym do upojenia alkoholowego. Brak snu powoduje także wzrost masy ciała, co na dłuższą metę może prowadzić do konsekwencji dla naszego zdrowia i wpływać na rozwój depresji, cukrzycy, nadciśnienia i zaburzeń układu pokarmowego.
Dobre rady
A co robić, jeśli twoja walka ze snem nie ogranicza się jedynie do dwóch razy w roku, w momencie przestawienia czasu? Narodowy Instytut Zdrowia proponuje wprowadzenie w życie niektórych z tych czynności:
- idź spać i wstawaj w tym samym czasie każdego dnia,
- staraj się zachować ten sam harmonogram snu w ciągu tygodnia i w weekendy,
- godzinę przed snem poświęć na wyciszenie,
- na kilka godzin przed snem unikaj dużych posiłków,
- unikaj napojów alkoholowych, nikotyny i kofeiny przed snem,
- każdego dnia spędzaj czas na dworze,
- bądź aktywny fizycznie,
- utrzymuj swoją sypialnię w spokoju, ciszy i ciemności,
- przed snem weź gorącą, relaksującą kąpiel.
Autor: zupi/jap / Źródło: sciencedaily.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock