Sezon kąpielowy na Krymie rozpoczyna się w maju i kończy w połowie października. Jednak w tym roku nieco się przedłużył: w poniedziałek 11 listopada turyści i mieszkańcy wyszli na plaże w Ałuszcie i Jałcie, by zrelaksować się we wciąż ciepłych wodach Morza Czarnego.
- Wysokie temperatury o tej porze roku nie są niczym nadzwyczajnym. Taka pogoda się zdarza - podają meteorolodzy. Jednak mieszkańców wcale to nie przekonuje i są zaskoczeni temperaturą w morzu, która w połowie listopada sięga 18 st. C.
Turyści nadal chętnie wybierają Krym
Ze względu na sprzyjającą aurę, na plażach Ałuszty i Jałty, a także innych popularnych miejscowości turystycznych, pojawiło się wiele osób. W nadmorskich okolicach widać też mnóstwo zaparkowanych kamperów - to oznaka, że turyści cały czas chętnie wybierają Krym jako miejsce wypoczynku.
Listopadowe kąpiele w morzu
- Długo tu jechaliśmy i mieliśmy nadzieję, ze będziemy mogli wyjść na plażę w lekkich sweterkach; spełniło się, jednak pływać raczej nie będziemy - powiedziała jedna z turystek. Inni z kolei chętnie wchodzą do wody. - Dla samej satysfakcji skorzystamy z kąpieli w morzu, żeby pochwalić się, że 11 listopada byliśmy w wodzie - komentują inni.
"Jest idealnie"
A jak wrażenia po morskich kąpielach? Ci, którzy się na nie zdecydowali, byli zachwyceni: - Jest idealnie. Wcale nie jest za chłodno - relacjonowali.
Tym, którzy przyszli w poniedziałek 11 listopada na plażę, zależało przede wszystkim na tym, żeby uchwycić ostatnie chwile ciepła. Wiedzą, że o tej porze roku nie zdołają się opalić, jednak liczą na to, że chociaż poleżą na słońcu.
Autor: kt / Źródło: ENEX