Naukowcy z NASA wypatrzyli za pomocą teleskopu Keplera planetę oddaloną od Ziemi o 1500 lat świetlnych. Według naukowców planeta niedługo po prostu wyparuje. Dlaczego? Gwiazda, wokół której krąży zagrożona planeta, jest po prostu za gorąca.
Astronomowie od lat zastanawiali się obserwując niebo, dlaczego jedna z gwiazd ma na swojej tarczy rozmytą smugę. Teraz za pomocą teleskopu Keplera udało się ustalić, że ta smuga to planeta, która powoli wyparowuje z powodu gorąca gwiazdy, wokół której krąży.
Została jej kosmiczna chwila
Egzoplaneta, która znika jest obecnie niewiele większa niż Merkury. Naukowcy z NASA obliczyli, że już niedługo - w skali kosmicznej nawet za chwilę: za 100 milionów lat - całkowicie zniknie. Jej macierzysta gwiazda podgrzewa ją do temperatury ponad 2000 st. C, co powoduje, że budulec planety zamienia się w pył, który ulatnia się układając się w smugę przypominającą ogon komety.
Najkrótsza orbita
Dodatkowo przy bliższej obserwacji obiektów okazało się, że czas, w jakim planeta okrąża niszczącą ją gwiazdę, wynosi 15 godzin. Jest to obecnie najkrótszy czas orbitowania ciała niebieskiego znany człowiekowi.
Autor: ar/mj / Źródło: sciencedaily.com