Zwykle myślimy o nich bardzo ogólnie: jadalne, niejadalne, trujące. Tymczasem niektóre z nich pachną anyżem, wiórkami kokosowymi lub przyprawą maggi, są też trujące, które wyglądem i łagodnym smakiem podszywają się pod jadalne. Czego jeszcze nie wiemy o grzybach? Można to sprawdzić na wystawie w Białowieży.
Ponad 200 gatunków grzybów jadalnych, niejadalnych i trujących zobaczyć można na 18. Wystawie Grzybów Puszczy Białowieskiej, otwartej w sobotę w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Białowieży. To prezentacja grzybów zebranych w Puszczy Białowieskiej przez mikologów - naukowców badających grzyby - oraz pracowników Białowieskiego Parku Narodowego i uczniów miejscowego Technikum Leśnego.
Pasożyty, saprofity, sobowtóry
Na wystawie zgromadzono okazy gatunków powszechnie znanych, jadalnych, ale także gatunków toksycznych, niejadalnych, pasożytniczych i saprofitycznych (pobierających materię z martwych szczątków). Różnią się wielkością, kształtem, kolorem a nawet zapachem. Są bowiem grzyby o zapachu anyżu, mąki, ogórków, siarki, wiórków kokosowych czy nawet kuchennej przyprawy - maggi.
Ekspozycja ma charakter edukacyjny także z tego względu, że zobaczyć można grzyby trujące, ale i ich jadalne sobowtóry. Są więc muchomory zielonawe (sromotnikowe) i muchomory jadowite, które odznaczają się łagodnym smakiem i bywają mylone z pieczarkami, gołąbkami, gąskami oraz z kaniami.
Niektóre znalezione w puszczy grzyby nie są pokazywane, np. z tego powodu, że są zbyt drobne, niepozorne albo cenne. Takie egzemplarze są jednak dokumentowane i trafiają do zielnika, jako okazy gatunków występujących w puszczy.
191 unikalnych gatunków
Białowieski Park Narodowy jest jedną z najważniejszych ostoi grzybów wielkoowocnikowych w Polsce. Dotychczas rozpoznano tam ponad 1,5 tys. gatunków takich grzybów, co stanowi około połowy gatunków z terenu Polski.
Wśród tych gatunków 730 to gatunki uznane za cenne (chronione, zagrożone, bardzo rzadkie, w tym znane wyłącznie z terenu Białowieskiego Parku Narodowego). - Aż dla 191 gatunków park jest jedynym znanym miejscem występowania na terenie Polski. Takim bogactwem mikologicznym nie może poszczyć się żaden z pozostałych parków narodowych - podkreśliła dr Kujawa ze stacji badawczej Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego PAN w Turwi pod Poznaniem.
Co o tym decyduje? Badaczka zwróciła uwagę na to, że w Puszczy Białowieskiej są fragmenty lasu chronione od wielu lat, z dużą ilością martwego drewna, na którym rozwijają się różne gatunki grzybów.
Wiedzy "nigdy za wiele"
Wystawa w Białowieży to okazja dla grzybiarzy do poszerzania wiedzy. Choć w tej kwestii coraz większą rolę odgrywają internet i specjalistyczne fora grzybowe, a w miastach można skorzystać z pomocy sanepidu, by upewnić się, że znalezione przez nas grzyby nie są trujące, to według dr Kujawy nadal ogromna grupa miłośników zbierania grzybów czerpie wiedzę wyłącznie z przekazów ustnych.
- Tej wiedzy nigdy nie jest za wiele i takich imprez, które popularyzują wiedzę o grzybach, także nigdy za wiele - posumowała.
Ekspozycja w Białowieży czynna jest tylko do poniedziałku.
Oznaki sezonu grzybowego widać też na Kontakcie Meteo. Niektórzy na grzybobranie wybrali się z aparatami fotograficznymi i pokazali zdjęcia swoich zbiorów:
Autor: js/mj / Źródło: PAP