W górach trwa oczekiwanie na nadejście zimy. Ta na razie nieśmiało zapowiada swoje przyjście. Na Podhalu od rana prószy śnieg.
W Zakopanem w piątek spadł pierwszy tej jesieni śnieg. Na razie były to opady połączone z deszczem. Na sam śnieg trzeba będzie jeszcze poczekać. Termometry w mieście pod Giewontem rano pokazywały 2 st. C.
Jak informuje reporterka TVN24, temperatura odczuwalna oscyluje wokół 0 st. C. Poza tym dokucza wiatr, który raz po raz swoimi porywami wzmaga odczucie chłodu.
Śnieg i mróz w górach
Dyżurny z Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu poinformował, że leży tam dwa centymetry białego puchu, a na szczycie jest 5 st. mrozu.
Po godzinie 11 jeszcze chłodniej było w Dolinie Goryczkowej, gdzie temperatura wyniosła -5,7 st. C. W Dolinie Pięciu Stawów Polskich termometry pokazały -2,2 st. C, natomiast nad Morskim Okiem - 1, st. C.
Synoptycy prognozują intensywniejsze opady śniegu w piątek wieczorem, a w sobotę może go spaść nawet 20 cm.
Krótki żywot śniegu
Meteorolodzy studzą entuzjazm miłośników białego szaleństwa i szacują żywot dzisiejszego śniegu zaledwie na kilka dni. Podobnego zdania są górale, którzy twierdzą, że opad nie oznacza jeszcze rychłego nadejścia zimy, a mieszkańców Podhala czeka jeszcze ocieplenie.
Jesienny śnieg na Podhalu zdarza się niemal każdego roku. W październiku 2009 roku w Zakopanem spadło pół metra śniegu.
Autor: adsz/rs / Źródło: TVN24, PAP