W lasach południowo-wschodniej Polski rozpoczyna się rykowisko, czyli okres godowy jeleni karpackich. Przed zmrokiem i o świcie można już usłyszeć pierwsze porykiwanie samców oraz ich uderzenia wieńcami (porożem) o drzewa.
Podczas rykowiska byk gromadzi wokół siebie stadko łań, tak zwaną chmarę, toczy o nie walkę z konkurentami. W rywalizacji biorą udział tylko silne oraz zdolne do prokreacji samce.
- Godowy ryk jelenia często mylony jest przez turystów z rykiem niedźwiedzia. W konsekwencji co roku nasi ratownicy odbierają telefony zaniepokojonych tym faktem osób. Rykowisko potrwa do początku października - mówił Waldemar Olszewski, ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W trakcie rykowiska byki mają obniżoną czujność i dzięki temu łatwiej jest je podpatrzeć.
Pogoda sprzyja wędrówkom
W niedzielę rano termometry pokazywały od 13 do 16 stopni Celsjusza między innymi w Ustrzykach Górnych i Cisnej w Bieszczadach. W górach są dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej.
- Jest niewielkie zachmurzenie, bezwietrznie. Pogoda sprzyja wędrówkom po górach - powiedział Olszewski.
Dodał, że wędrującym po Bieszczadach i Beskidzie Niskim warto jednak przypomnieć, że mamy już prawie połowę września i zmrok zapada wcześniej niż jeszcze kilka tygodni temu.
- Coraz krótszy dzień należy brać pod uwagę przy planowaniu wycieczek. Starajmy się, żeby zmrok nie zaskoczył nas na szlaku - zaznaczył.
Ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR monitorują prawie cztery tysiące kilometrów kwadratowych. Opiekują się turystami w Bieszczadach, Beskidzie Niskim, a także w Górach Sanocko-Turczańskich oraz na pogórzach Dynowskim i Przemyskim.
Autor: anw/map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock