"Imponująca, kształtna, piękna"- takimi słowami rzymianie i turyści określają polską choinkę stojącą na Placu świętego Piotra. Niektórzy Polacy przyznają, że brakuje widocznej informacji w różnych językach o tym, że drzewko pochodzi z Polski.
Światełka powieszone na choince zostaną po raz pierwszy zapalone podczas ceremonii, która odbędzie się w czwartek o zmierzchu. W południe tego dnia papież Franciszek przyjmie na audiencji jej ofiarodawców.
Tysiące ozdób
Świerk wysokości około 25 metrów pochodzi z Puszczy Rominckiej, z nadleśnictwa Gołdap. Drzewko zostało przywiezione do Watykanu pod koniec listopada. Udekorowano je tysiącami bombek i łańcuchami lampek. Ozdoby przygotowały między innymi dzieci z oddziałów onkologicznych kilku włoskich szpitali, które uczestniczyły w terapeutycznych warsztatach plastycznych. Mali pacjenci zrobili gwiazdki i kule z gliny, które następnie pomalowali.
Przy podstawie choinki zgodnie z tradycją zamieszczono teksty świątecznych życzeń w kilku językach, w tym także po polsku. Znalazły się tam również plakaty, na których wymieniono darczyńców drzewka i dekoracji. Na jednym z posterów widnieje logo fundacji, której podopieczni wykonali dekoracje.
"Jest naprawdę piękne"
Mieszkańcy Rzymu są przyzwyczajeni do tego, że każdego roku choinki ofiarowują różne regiony Włoch i kraje europejskie. Niektórzy pamiętają, że zwyczaj ten wprowadził papież Jan Paweł II 35 lat temu.
- Wiemy z mediów, że w tym roku świąteczne drzewko przywieziono z ojczyzny Jana Pawła II, jest naprawdę piękne - powiedziała para mieszkańców Wiecznego Miasta, która przyszła zobaczyć choinkę.
Jest ona masowo fotografowana przez tysiące turystów z całego świata. Wielu podkreśla, że robi na nich wrażenie jej wysokość i proporcjonalne kształty. Na ogół, jak się można przekonać, nie wiedzą jednak, skąd jest drzewko.
Trzeba się przypatrywać
Mieszkający w Rzymie Polak zauważa, że co roku kolejne drzewka ustawiane na placu Świętego Piotra opisane są w podobny sposób. Nie jest łatwo dowiedzieć się o pochodzeniu choinki.
- Trzeba się bacznie przypatrywać, aby dostrzec informację o tym, że drzewko jest z Polski. Zapewne takie są wymogi. Wiem, jak wyglądają choinki co roku i dlatego nie spodziewałbym się żadnego wyjątku i wielkiego hasła: "oto choinka z Polski", ale trochę mi brakuje naprawdę widocznej informacji, przynajmniej w języku włoskim" - stwierdził ze smutkiem. Jak przyznaje, informację, że choinka jest z Polski rozumieją przede wszystkim Polacy.
- Japoński turysta, a jest ich tu wielu, nie ma raczej szans dowiedzieć się, że ta piękna choinka, której z wielką pasją robi zdjęcia, jest z Polski - powiedziały dwie młode Polki zwiedzające Rzym. - Najważniejsze, że choinka jest naprawdę piękna. Powtarzają to też ci, którzy do niej podchodzą - dodały.
Nie pierwszy dar od Polski
Choinka, podobnie jak szopka podarowana w tym roku przez opactwo Montevergine z Kampanii na południu Włoch, będzie stać na placu przed bazyliką watykańską do 7 stycznia.
To pierwsze od 20 lat drzewko z Polski w Watykanie. W 1997 roku był to świerk z okolic Zakopanego dla Jana Pawła II.
Darczyńcami są arcybiskupi i biskupi metropolii warmińskiej i białostockiej oraz Białostocka Dyrekcja Lasów Państwowych. Ich delegacje przybędą na spotkanie z papieżem i ceremonię zapalenia lampek.
Autor: ao/map / Źródło: PAP