Rozpoczęło się coroczne Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim kurorcie narciarskim Davos. Jedną z pierwszych osób, która zabrała głos była, Greta Thunberg. Szwedzka aktywistka klimatyczna wezwała światowych liderów do słuchania głosu młodych ludzi.
Greta Thunberg zwróciła uwagę na globalną bezczynność wobec zmian klimatu, nawet po wielu miesiącach mobilizacji młodych ludzi na całym świecie. - Wszyscy walczymy o środowisko i klimat. Ale jeśli spojrzysz na to w szerszej perspektywie, w zasadzie nic nie zostało zrobione - podkreśliła.
- Nie jestem osobą, która może narzekać na brak bycia słuchanym - powiedziała Thunberg, wywołując śmiech publiczności zgromadzonej podczas sesji "Tworzenie zrównoważonej ścieżki w kierunku wspólnej przyszłości". Zwróciła jednak uwagę, że jest różnica między byciem słuchanym a faktycznie prowadzącym do działania. Jej zdaniem, "głos młodych ludzi nie jest, a powinien być w centrum rozmowy" o klimacie.
W Davos, oprócz Thunberg, pojawiło się także kilku innych młodych aktywistów. Wśród nich znalazł się między innymi irlandzki naukowiec Fionn Ferreira, który stworzył rozwiązanie zapobiegające przedostawaniu się mikroplastików do oceanów. W Szwajcarii jest też południowoafrykańska działaczka klimatyczna Ayakha Melithafa oraz Autumn Peltier z Kanady, która od 8. roku życia zajmuje się tematem ochrony wód.
Greta Thunberg podkreśliła, że walka ze zmianami klimatu będzie wymagać nie tylko wzrostu ogólnej świadomości. W jej ocenie każdy musi mieć większą wiedzę naukową o zmianach klimatu i ociepleniu planety. - Chodzi o nas oraz przyszłe pokolenie, a także tych, którzy są dotknięci dzisiaj zmianami klimatu - powiedziała. - Musimy włączyć naukę do rozmowy - podkreśliła Thunberg.
Davos 2020
Do Davos dotarł też prezydent USA Donald Trump, który w przemówieniu wychwalał sukcesy gospodarcze swojego kraju. Trump za wzorcowe dla XXI wieku uznał umowy handlowe zawarte w tym miesiącu z Chinami i Meksykiem.
- Czas na sceptycyzm zakończył się - powiedział amerykański prezydent i podziękował biznesmenom za powrót inwestycji i zakładów przemysłowych do USA. Trump przypomniał zebranym, co mówił w Davos przed dwoma laty, na początku swojej prezydentury. - Powiedziałem wam, że zapoczątkowaliśmy wielki powrót Ameryki. Dziś z dumą ogłaszam, że Stany Zjednoczone przeżywają boom gospodarczy, jakiego świat nigdy wcześniej nie widział - oświadczył.
Prezydent Trump stwierdził także, że Stany Zjednoczone są najlepszym miejscem dla firm, które chcą odnieść sukces.
W Światowym Forum Ekonomicznym uczestniczy również prezydent Andrzej Duda. Prezydent RP rozpoczął tegoroczny pobyt od spotkania we wtorek przed południem z liderami biznesu, które jest poświęcone znaczeniu wspierania innowacji dla wzrostu gospodarczego.
- Polska to lider rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej. W ciągu ostatnich kilku lat nasz średni wzrost PKB wzrósł około 4 procent - powiedział Duda. Ocenił, że Polska ma "bardzo dobry klimat" inwestycyjny, który sprzyja biznesowi. - Podczas mojej pierwszej kadencji, jako prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, mój kraj rozwinął się znacząco. Panuje u nas bardzo dobry klimat dla biznesu, mamy niskie podatki, a poza tym mamy bardzo dużo młodych talentów - wymieniał.
Zdaniem prezydenta rola Polski jako hubu technologicznego będzie się rozwijać w ciągu kilku następnych lat. Dodał, że w naszym kraju obecne są takie firmy jak Google, Microsoft, Nokia czy IBM. - Poszerzają one swoją obecność w Polsce, a ponadto Polska ma bardzo dobrze i wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, a to jest wynikiem wspaniałego systemu edukacji, szczególnie jeżeli chodzi o naukę, inżynierię, matematykę i nowoczesne technologie. Zainteresowanie innowacją i technologiami w Polsce jest bardzo silnie zakorzenione w naszej kulturze, ponieważ historycznie patrząc, Polska jest krajem, gdzie na świat przyszło wielu znanych wynalazców - powiedział. Jak mówił, Warszawa jest już hubem technologicznym, ale rola innych miast, w tym Krakowa i Poznania, wzrasta z każdym rokiem, a "badania i rozwój stają się coraz ważniejszą branżą". - Polska zarówno geograficznie, jak i politycznie, jako kraj członkowski Unii Europejskiej, jest atrakcyjna dla biznesu - wskazał prezydent.
Następnie prezydent weźmie udział w spotkaniu roboczym zatytułowanym "Generowanie wzrostu w Europie Środkowej i Wschodniej".
Premier Morawiecki w Davos
Ponadto w środę w Davos pojawi się premier Mateusz Morawiecki, dokąd przybędzie bezpośrednio po zakończeniu wizyty w Tokio.
W Szwajcarii nie zabraknie także innych przedstawicieli rządu. Na miejscu jest już wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który zapowiedział powołanie Rady Biznesu, w skład której będą wchodzić prezesi największych firm naszego regionu. - Chcemy wykorzystać ten czas do tego, żeby promować polski biznes, budować też sieć dobrych powiązań biznesowych, które będą owocowały dobrą współpracą w tym wymiarze międzynarodowym - tłumaczył. - Stąd inicjatywa, która jutro (w środę - red.) zostanie zrealizowana – powołanie Rady Biznesu, takiej rady, w której będą skupieni prezesi największych firm działających w naszym regionie. Ta rada ma nie tylko budować wspólną platformę do promocji, ale również do planowania wspólnych inwestycji w regionie Trójmorza - powiedział. Wicepremier dodał, że region ten jest dla nas szansą budowy tożsamości i konsolidacji tej części Europy nie tylko w wymiarze politycznym czy geostrategicznym, ale też gospodarczym.
W forum weźmie udział minister finansów Tadeusz Kościński. Szef MF zabierze głos między innymi w dyskusji na temat współpracy rządów z bankami.
Autor: mb / Źródło: reuters, pap