Dyskusja w UE o przyszłości sankcji wobec Rosji jest nieunikniona, bo na razie nie jest jasne, na ile przybliżyły one rozwiązanie konfliktu ukraińskiego – oświadczył w piątek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.
Powiedział, że Węgry apelują o całkowite wdrożenie porozumień mińskich dotyczących konfliktu na Ukrainie, ale zastrzegł: „jesteśmy pesymistami, jeśli chodzi o pełną realizację”. Zaznaczył, że oddalanie się z dnia na dzień od pragmatycznej współpracy z Rosją i normalizacji stosunków jest sprzeczne z interesem Europy i może oznaczać dla węgierskiej gospodarki nowe straty. Mówił o tym po rozmowie z prezydentem Tatarstanu Rustamem Minnichanowem. Jak podkreślił, Węgry większość nośników energii importują właśnie z Rosji.
Handel kuleje
Według danych przedstawicielstwa handlowego Rosji na Węgrzech wymiana handlowa między obu krajami spadła o 50 proc. od stycznia do października zeszłego roku. Jej wartość wyniosła 4,5 mld dolarów. Ropa i gaz stanowią ok. 80 proc. rosyjskiego eksportu na Węgry. Premier Węgier Viktor Orban oświadczył pod koniec lutego, że nie będzie automatycznego przedłużenia sankcji UE wobec Rosji i zaapelował o "spokojną debatę" na temat realizacji mińskich porozumień w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Orban był w połowie lutego z wizytą w Moskwie. Już wtedy - co wybijała rosyjska prasa - wyrażał przekonanie, że sankcji unijnych wobec Rosji nie będzie można latem tego roku przedłużyć automatycznie.
Koniec automatycznych sankcji
- Do tej pory sankcje (UE wobec Rosji) przedłużane były automatycznie. Myślę, że ten okres już minął. Coraz więcej ludzi w Europie rozumie to, o czym mówię. Myślę, że w tym roku, w połowie roku, nie będzie możliwości automatycznego przedłużenia sankcji - mówił Orban w Moskwie po spotkaniu z prezydentem Władimirem Putinem. Latem 2014 roku UE wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. Obejmują one ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń. Restrykcje te wprowadzono na rok. W lipcu 2015 roku zostały przedłużone o sześć miesięcy, a w grudniu o kolejne pół roku. UE uzależnia zniesienie restrykcji od wypełnienia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na wschodniej Ukrainie.
Autor: km / Źródło: PAP