Wpływowi YouTuberzy pisali recenzje pod dyktando Warner Bros.

Warner Bros., jeden z największych producentów filmowych i telewizyjnych, płacił wpływowym użytkownikom YouTube'a za pochlebne recenzje gry „Śródziemie: Cień Mordoru”. Na ten cel spółka wydawała tysiące dolarów.

- Konsumenci mają prawo wiedzieć, czy recenzenci dostarczają własne opinie, czy też otrzymują za nie zapłatę. Firmy takie jak Warner Bro. muszą być uczciwe wobec klientów, przeprowadzając kampanie reklamowe w Internecie - powiedziała Jessica Rich, dyrektor Biura Ochrony Konsumentów Federalnej Komisji Handlu USA.

Filmy zachęcające do zagrania w grę mają ponad 5,5 mln odtworzeń.

Producenci gier zawierali z YouTuberami umowy, na podstawie których recenzenci zobowiązywali się do napisana pozytywnych opinii na mediach społecznościowych oraz nakręcenia filmiku, gdzie mieli przedstawiać grę w pozytywnym świetle. Co ważne, wprowadzono zakaz publikacji negatywnych ocen, a także informowania graczy o błędach w aplikacji. Natomiast twórca recenzji miał odsyłać internautów do linku w opisie wideo, który pozwalał na przekierowanie na stronę gry.

Filmy nie były oznaczone informacją, że jest to materiał sponsorowany.

Jednym z takich YouTuberów jest szwedzki komentator gier komputerowych, Felix Arvid Ulf Kjellberg, występujący także jako PewDiePie.

Pretensje zgłaszali klienci, którzy w większości nie zgadzali się z recenzjami. Amerykańska Federalna Komisja Handlowa pouczyła Warner Bros. o tym, aby w przyszłości informować internautów o płaceniu YouTuberom za wystawianie opinii.

YouTube jest coraz częściej postrzegany jako źródło niezbędnych informacji dla graczy, którzy przed zakupem nowych aplikacji mogą poznać opinie innych. Dlatego producenci decydują się wykorzystywać znane osobistości czy popularnych YouTuberów do reklamowania swoich produktów.

Filmik polskiego YouTubera, który naśmiewa się z amerykańskich produkcji, jest hitem na świecie:

Autor: pmb//km / Źródło: theverge.com, arstechnica.com