Kolejny bank upada. Przerażeni klienci wydzwaniali, aby sprawdzić, czy ich pieniądze są bezpieczne

Autor:
mp/dap
Źródło:
Reuters, "The New York Times"

Nowojorski Signature Bank został w niedzielę zamknięty przez stanowych regulatorów rynku - informuje Reuters. Jak podkreśla agencja prasowa, jest to trzecia największa upadłość banku w amerykańskiej historii. To także kolejne spektakularne bankructwo dużej instytucji finansowej za oceanem w ciągu zaledwie kilku dni.

Federalna Agencja Ubezpieczeń Depozytów przejęła kontrolę nad Signature Bank. Według stanu na koniec 2022 roku bank posiadał 110,36 mld dolarów w aktywach i 88,59 mld dolarów w depozytach.

To już kolejna upadłość dużej amerykańskiej instytucji finansowej w ciągu zaledwie tygodnia. W piątek ogłoszono zamknięcie amerykańskiego banku Silicon Valley Bank. To był największy upadek w sektorze bankowym od 2008 roku, czyli od czasu Lehman Brothers. Na koniec 2022 roku SVB miał ponad 209 mld dolarów aktywów.

W specjalnym oświadczeniu Departament Skarbu USA informuje, że wszyscy klienci posiadający depozyty w obydwu bankach otrzymają odpowiednie rekompensaty Jak jednak podkreśla, ich koszt "nie zostanie poniesiony przez amerykańskiego podatnika".

Panika wśród klientów

"Gdy w zeszłym tygodniu zaczęły rozchodzić się wieści o kłopotach Silicon Valley Bank, przerażeni klienci Signature zaczęli wydzwaniać do swojego banku, aby upewnić się, że ich depozyty są bezpieczne" - opisuje dziennik "The New York Times".

Zapewnienia banku niewiele jednak dały - jak opisuje gazeta - w piątek odnotowano ogromną liczbę wypłat środków przez klientów. Zanurkowały także akcje banku, podobnie jak w przypadku konkurencji.

Obawy klientów podsycały regulacje dotyczące bezpieczeństwa depozytów. Rachunki większości z nich opiewały bowiem na ponad 250 tysięcy dolarów. To właśnie tylko do tej kwoty ubezpiecza depozyty Federalna Agencja Ubezpieczeń Depozytów. Teraz jednak regulatorzy zarzekają się, że pokryją wszelkie straty związane z upadłością banku.

Nadzieja do ostatniej chwili

Jak relacjonuje w rozmowie z dziennikarzami jeden z przedstawicieli władz banku, jeszcze wczoraj zarząd banku spodziewał się, że instytucja będzie w stanie przetrwać chwilowe turbulencje na rynku. Tempo wypłacania pieniędzy spowolniło bowiem w niedzielę rano. - Wiadomość regulatora o przejęciu pieczy nad bankiem przyjęliśmy więc z niemałym zdziwieniem - opisuje.

Jak pisze "The New York Times", bankructwo banku to cios przede wszystkim dla biznesu, zwłaszcza dla sektorów zajmujących się świadczeniem usług profesjonalnych. Bank specjalizował się w obsługiwaniu między innymi firm prawniczych.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:mp/dap

Źródło: Reuters, "The New York Times"

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości