Unia bez Wielkiej Brytanii? "Możemy działać na własną rękę"

Wraz ze zdecydowanym zwycięstwem konserwatystów w majowych wyborach do Izby Gmin, powróciła kwestia referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, które premier David Cameron zapowiedział już dwa lata temu.

Według Bamforda taki krok byłby korzystny dla Londynu. Uważa on, że Wielka Brytania zyskałaby silną pozycję w negocjacjach z Unią Europejską, ponieważ mogłaby rozmawiać jak równy z równym, a nie jako jedno z 28 państw w Brukseli, jak jest dzisiaj.

Zapytany, czy Wielkiej Brytanii nie byłoby trudniej handlować z krajami europejskimi będąc poza UE, Bamford odparł: - Nie sądzę, żeby było w czyimś interesie, aby zatrzymać dwustronną wymianę handlową.

- Nie sądzę, abyśmy my (Wielka Brytania - przyp.) lub Bruksela tworzyli bariery w handlu - stwierdził Bamford.

JCB, która zajmuje się produkcją urządzeń w sektorze budowlanym i rolniczym, w 2014 roku odnotowała spadek sprzedaży o 6 proc. do 2,5 mld funtów, w porównaniu do poprzedniego okresu rozliczeniowego. Jak tłumaczą przedstawiciele firmy, spadek jest spowodowany przesuwaniem sprzedaży na rynki wschodzące. W Chinach i Brazylii, przychody ze sprzedaży maszyn wzrosły o 17 proc. w 2014 roku, podczas gdy w Rosji zanotowały znaczny spadek o 27 proc.

Jak powiedział w ubiegłbym tygodniu rzecznik Camerona, "brytyjski premier podtrzymuje plan przeprowadzenia do końca 2017 roku referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej".

Premier Wielkiej Brytanii obiecał przed wyborami, że doprowadzi do renegocjacji warunków brytyjskiego członkostwa w UE, np. w takich sprawach jak imigracja, i przywróci Londynowi uprawnienia, których zrzekł się na rzecz Brukseli.

Jak stwierdził rzecznik, "wszelkie rady, które otrzymał premier Cameron, wskazują, że zmiana traktatu jest konieczna".

- Premier wierzy, że tylko kwestią czasu jest, kiedy osiągnie renegocjację więzi Wielkiej Brytanii z Unią Europejską - dodał.

Autor: mb / Źródło: Business Insider