Wbrew wyborczym obietnicom stopniowego odejścia od energetyki atomowej, lewicowy rząd Szwecji ogłosił w piątek porozumienie z opozycją w sprawie kontynuowania produkcji energii w elektrowniach nuklearnych. Zbudowane mają być nowe reaktory.
Celem porozumienia, zawartego przez rządzących socjaldemokratów i Zielonych z kilkoma partiami centrowej i prawicowej opozycji, jest długoterminowe zapewnienie zaopatrzenia kraju w energię elektryczną.
W dokumencie podkreślono, że krajowa produkcja energii ma się charakteryzować dużym bezpieczeństwem podaży, niewielką szkodliwością dla środowiska i konkurencyjnymi cenami. W tym celu ma być wybudowanych maksymalnie dziesięć nowych reaktorów, które zastąpią obecnie działające reaktory nierentowne albo przestarzałe.
Wywodząca się z komunistów Partia Lewicy, Ludowa Partia Liberałów oraz nacjonalistyczni Szwedzcy Demokraci nie przystąpili do porozumienia, które zostało skrytykowane przez Greenpeace jako "hamulec rozwoju energii ze źródeł odnawialnych".
Z dziewięciu czynnych szwedzkich reaktorów atomowych, pochodzących z lat 70. i 80., trzy muszą być zamknięte do 2020 roku.
Międzypartyjny dokument stanowi, że do 2040 roku Szwecja będzie produkowała 100 proc. energii ze źródeł odnawialnych, ale sceptycy wskazują na brak zgodności tego celu z jednocześnie zapowiedzianymi inwestycjami w energetykę nuklearną.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Daniel Kihlgren/Wikipedia (CC BY-SA 3.0)