Samochodowy transport towarów między Rosją a Ukrainą może zostać w pełni przywrócony już w sobotę - poinformowało w piątek rosyjskie ministerstwo transportu. Oba kraje wypełniły zobowiązania dotyczące powrotu samochodów ciężarów do krajów ich rejestracji.
- W pełni przywrócony został tranzyt i z Europy, i z terytorium Ukrainy. Nieuregulowana pozostaje sprawa wjazdu nowych rosyjskich ładunków na terytorium Ukrainy i, odpowiednio, my ograniczamy wjazd na terytorium Rosji dla ukraińskich przewoźników. Mamy nadzieję, że w sobotę te ograniczenia zostaną zlikwidowane - powiedział wiceminister transportu FR Nikołaj Asauł.
Blokada ustała
Wcześniej rosyjski resort transportu oświadczył, że na mocy porozumienia "blokada ciężarówek z obu stron całkowicie ustała".
- Samochody ciężarowe, których ważność zezwoleń wygasła w 2015 roku i była przedłużona do 25 lutego, otrzymały pozwolenie na skierowanie się do krajów, w których są zarejestrowane - poinformowano. Według Asauła "na terytorium Ukrainy całkowicie przywrócony został rosyjski transport, wszystkie pojazdy odblokowano, a granica otwarta dla przejazdu rosyjskich ciężarówek z Europy na Ukrainę i dalej do Rosji".
Ukraina i Rosja też po porozumieniu
We wtorek ministerstwo infrastruktury w Kijowie podało, że Ukraina i Rosja uzgodniły, że ich ciężarówki, które z powodu wzajemnych zakazów przejazdu czekają na przejściach granicznych, w ciągu 10 dni będą mogły powrócić do swych krajów. W poniedziałek rząd Ukrainy wydał rozporządzenie o zakazie przejazdów rosyjskich samochodów ciężarowych przez terytorium kraju. Oświadczono, że jest to odpowiedź na działania Moskwy, która bezpodstawnie nie zezwala ukraińskim ciężarówkom na przejazdy przez Rosję. Ukraina uważa, że rosyjski zakaz przeczy normom Światowej Organizacji Handlu.
Pod naciskiem aktywistów
Decyzję o zakazie poruszania się rosyjskich ciężarówek po Ukrainie rząd premiera Arsenija Jaceniuka wydał pod naciskiem aktywistów różnych ruchów społecznych, którzy w ubiegłym tygodniu zaczęli blokować te pojazdy w obwodzie zakarpackim, przy granicy ze Słowacją i Węgrami. W niedzielę blokady stały już w co najmniej dziesięciu regionach kraju, przede wszystkim na granicy Ukrainy z UE i Białorusią. Organizatorzy blokad podkreślali, że w związku z brakiem ustaleń o przewozach między Polską a Rosją rosyjscy kierowcy zaczęli wybierać drogę do UE przez Ukrainę. Twierdzili, że nie mogą spokojnie obserwować, jak Rosjanie zarabiają na tranzycie towarów przez ich kraj, podczas gdy Moskwa podsyca konflikt z separatystami w Donbasie.
Autor: ag/gry / Źródło: PAP