- Dzisiaj została podjęta decyzja, że znaczna część tych regulacji, które wprowadziła strona rosyjska, a które bardzo uderzały w polski transport, zostanie przepracowana. Został wyznaczony termin 15 kwietnia. To jest termin, w którym będą traciły moc te zezwolenia, które będą wydane na okres przejściowy, o którym dzisiaj rozmawialiśmy - oświadczył wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit po zakończonych polsko-rosyjskich rozmowach nt. samochodowych przewozów towarowych.
W Moskwie odbyły się rozmowy z udziałem wiceministra infrastruktury i budownictwa Jerzego Szmita i wiceministra transportu FR Nikołaja Asauła. Zawarte przez nich porozumienia mają charakter tymczasowy.
Oznacza to, że samo porozumienie jak i też zezwolenia, które na podstawie tego porozumienia zostaną wydane przewoźnikom, będą obowiązywać do 15 kwietnia.
Zmiana przepisów
Do tego czasu wznawia się ruch transportowy oraz transport towarowy obu stron. Przed upływem tego terminu Rosja ma również zmienić niekorzystne dla Polski regulacje.
- Do 15 kwietnia też strona rosyjska zobowiązała się, że wprowadzi nowe rozwiązania prawne, które cofną te najbardziej dotkliwe, a mam nadzieję, że wszystkie te rozstrzygnięcia, które nie wynikają z mechanizmów rynkowych, tylko tak naprawdę są krokiem administracyjnym - mówił Szmit.
Rosjanie zgodzili się, że muszą zmienić te regulacje, jednak na razie nie wiadomo, kiedy to nastąpi. „Być może będzie to koniec marca, bądź początek kwietnia” - spekulował Zaucha.
Trudne negocjacje
Jak podkreślił wiceminister, podpisany w piątek protokół „kończy okres, w którym nie było normalnego transportu między Polską a Federacją Rosyjską”.
Dokument pozwoli wznowić transport, ale jednocześnie zobowiązuje obie strony do ustanowienia takich warunków dwustronnych, aby w przyszłości tego typu sytuacje [tj. wstrzymanie transportu - red.] już nie miały miejsca – ocenił Szmit. - To były bardzo trudne negocjacje – przyznał wiceminister.
Kolejne spotkanie
Z pewnością dojdzie do ponownego spotkania obu stron. Przedstawiciele Polski ocenią wówczas, czy zmiany zaproponowane przez stronę rosyjską w ustawodawstwie są zgodne z oczekiwaniami strony polskiej. Po akceptacji, kolejnym krokiem ma być globalne porozumienie, które umożliwi przewóz towarów między krajami nie tylko na rok.
Zezwolenia
- Polska i Rosja w sobotę wymienią się drukami zezwoleń na samochodowe przewozy towarowe; chodzi o 20 tys. zezwoleń dla strony polskiej i 20 tys. dla rosyjskiej - powiedział wiceminister transportu Rosji Nikołaj Asauł.
Polscy przewoźnicy otrzymają 20 tys. zezwoleń – 10 tys. ogólnych i 10 tys. na przewozy z/do krajów trzecich - wyjaśniło ministerstwo infrastruktury w komunikacie po rozmowach. Stronie rosyjskiej również przysługuje 20 tys. zezwoleń – 19,5 tys. ogólnych i 500 na przewozy z/do krajów trzecich.
Rosjanie mają przekazać zezwolenia dla polskich kierowców jutro do polskiej Ambasady w Moskwie. Następnie, w ciągu najbliższych kilku dni trafią one do Polski. W poniedziałek natomiast zbierze się specjalna komisja, która zezwolenia będzie rozdzielać między firmami transportowymi.
Według ministerstwa infrastruktury ruch ciężarówek między Polską a Rosją powinien zostać wznowiony na początku przyszłego tygodnia. - Jeśli wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu polskie ciężarówki zaczną przekraczać granicę polsko-białoruską czy też polsko-rosyjską, jeśli ktoś będzie jechał do Kalliningradu - z Moskwy komentował Andrzej Zaucha.
Szansa na powrót do normy
O północy z 15 na 16 lutego straciły ważność pozwolenia na transport samochodowy towarów do Rosji. Oznaczało to, że na razie polscy przewoźnicy mogli jeździć do Rosji tylko na podstawie specjalnych międzynarodowych zezwoleń - których Polska posiada 168.
Teraz natomiast pojawia się szansa, że ta sytuacja wróci do normy.
Zmiana przepisów
W grudniu ub.r. strona rosyjska wydała przepisy wykonawcze do umowy międzyrządowej z 1996 r., która określa zasady realizowania przewozów drogowych pomiędzy Polską a Rosją. Zmieniły one znaczenie pojęcia przewozu na rzecz kraju trzeciego. Nowe przepisy strona rosyjska rozciąga także na towary produkowane w Polsce, np. przez filie firm zagranicznych traktując je, jako przewóz na rzecz kraju trzeciego. A liczba zezwoleń na tego typu przewóz jest bardzo ograniczona. W 2015 r. obowiązywał kontyngent w wysokości 250 tys. zezwoleń dla polskich kierowców podzielonych na trzy kategorie: przewozy tranzytowe, przewozy dwustronne i tzw. kraje trzecie.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis, Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ