Prezydent Andrzej Duda odwiedził w środę leżącą w stanie Georgia elektrownię atomową. Zapewnił, że reaktory Westinghouse, które pracują w elektrowni jądrowej Vogtle, a mają być także w Polsce, są bardzo bezpieczne.
Prezydent podkreślał po wizycie w elektrowni, że cieszy się, iż takie właśnie najnowocześniejsze reaktory AP1000 firma Westinghouse już wkrótce zainstaluje w Polsce. Andrzej Duda zwrócił uwagę, że są to konstrukcje bardzo bezpieczne, o wielokrotnych zabezpieczeniach przeciwko jakiejkolwiek awarii.
Prezydent o elektrowni atomowej w Polsce
Andrzej Duda dodał, że Polska konsekwentnie działa na rzecz budowy energetyki jądrowej. Wyraził zadowolenie, że elektrownia w technologii firmy Westinghouse powstanie w naszym kraju i jej lokalizacja nie będzie już zmieniana. Jak zaznaczył, o ile w aktualnych planach jest uruchomienie pierwszego bloku jądrowego w 2033 roku, to "nawet jeśli będzie to w 2035 roku, to i tak mieścimy się w generalnych ramach czasowych".
Prezydent zapewnił, że będzie pilnował, by budowa elektrowni była realizowana jak najszybciej. Nie wykluczył zwołania kolejnych posiedzeń Rady Gabinetowej w tej sprawie.
Andrzej Duda podkreślił, że budowa elektrowni jądrowych zapewni Polsce bezpieczeństwo energetyczne, a także wypełni cele unijnej polityki klimatycznej. W tym kontekście przypomniał o drugiej inwestycji, realizowanej przez sektor prywatny przy wsparciu państwa.
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce
Pierwszą w Polsce elektrownię jądrową - posiadającą 3 reaktory AP1000 Westinghouse o łącznej mocy 3750 MWe - ma budować na obszarze gminy Choczewo na Pomorzu spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ). Zgodnie z harmonogramem Programu Polskiej Energetyki Jądrowej pierwszy blok pierwszej elektrowni jądrowej miałby ruszyć w 2033 r.
Druga w Polsce elektrownia jądrowa ma powstać jako wspólne przedsięwzięcie PGE PAK Energia Jądrowa oraz koreańskiego koncernu KHNP. Elektrownia ma mieć co najmniej dwa reaktory APR1400 o łącznej mocy 2800 MW. Elektrownia ma powstać w 2035 r. w Koninie-Pątnowie w Wielkopolsce, na terenach graniczących z obecną elektrownią Grupy ZE PAK.
Elektrownia jądrowa Vogtle, której operatorem jest firma Georgia Power, jako jedyna w USA składa się z czterech bloków. Bloki Vogtle 1 i 2 to reaktory Westinghouse model 4-Loop, uruchomione w 1987 i 1989 roku.
W 2009 r. amerykański dozór jądrowy NRC wydał wstępne licencje dla rozbudowy elektrowni o bloki 3 i 4 w nowej technologii Westinghouse AP1000. Ówczesny harmonogram przewidywał uruchomienie nowych jednostek w 2016 i 2017 r. Koszt szacowano na 14 mld dol., w tym ponad 4 mld dol. miały stanowić koszty finansowania. Budowa ruszyła w 2013 r., jednak od początku była opóźniona, ponieważ ostateczny projekt reaktora AP1000 nie był jeszcze wtedy gotowy, a generalny wykonawca Shaw nie miał większego doświadczenia przy takich inwestycjach. Opóźnieniom towarzyszyły przekroczenia kosztów w efekcie problemów na budowach Vogtle i elektrowni V.C. Summer w Karolinie Południowej. Westinghouse w 2017 r. złożyło w sądzie wniosek o ochronę przed wierzycielami i w tym samym roku firma została kupiona przez kanadyjski fundusz Brookfield. W kolejnych latach Vogtle dostało od rządu USA dodatkowe gwarancje kredytowe, w sumie sięgnęły one 12 mld dol.
Oba nowe bloki ukończono ostatecznie z 7-letnimi opóźnieniami, blok numer 3 rozpoczął komercyjną eksploatację 1 sierpnia 2023 r., a dla bloku numer 4 jest to planowane na połowę br. Koszt budowy, łącznie z kosztami finansowania, szacuje się na ponad 30 mld dol.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański