Zarząd Nissana podjął w czwartek decyzję o odwołaniu aresztowanego w Japonii Carlosa Ghosna ze stanowiska prezesa rady nadzorczej. Japoński minister przemysłu ma spotkać się z francuskim ministrem finansów w celu omówienia zaistniałej sytuacji - podała w czwartek agencja Reutera.
Decyzja w sprawie Ghosna oraz dyrektora reprezentacyjnego Nissana Grega Kelly'ego (również oskarżonego o nadużycia finansowe) została podjęta jednomyślnie. Doszło do tego mimo nacisków ze strony Renault, by opóźnić usunięcie prezesa francusko-japońskiego sojuszu motoryzacyjnego Renault-Nissan Mitsubishi - poinformował Reuter w oparciu o źródła zbliżone do sprawy.
Zarząd Renault we wtorek utrzymał Ghosna na stanowisku dyrektora generalnego spółki. Na jego tymczasowego zastępcę wyznaczono dyrektora operacyjnego Thierry'ego Bollorego. Radzie nadzorczej francuskiej spółki ma przez pewien czas przewodniczyć najwyższy rangą niezależny dyrektor - Philippe Lagayette.
Ghosn był dotychczas prezesem trzech firm motoryzacyjnych wchodzących w skład sojuszu Renault-Nissan-Mitsubishi, a zarazem dyrektorem generalnym Renault. Francuski producent samochodów nie zdecydował się na jego odwołanie. Zarząd Mitsubishi ma podjąć decyzję w tej sprawie do końca przyszłego tygodnia.
Ghosn został aresztowany pod zarzutem przestępstw finansowych. Prokuratura w Tokio poinformowała w czwartek, że japoński sąd przychylił się do wniosku o przedłużenie aresztu tymczasowego względem zatrzymanego w poniedziałek Ghosna do 10 dni.
Areszt za malwersacje
Według japońskich śledczych w ciągu pięciu lat od 2011 roku w oficjalnych dokumentach zgłaszanych japońskiej giełdzie papierów wartościowych zaniżył swoje dochody o połowę - 5 mld jenów (44 mln dolarów). Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 10 mln jenów (ok. 88 tys. dolarów).
Renault kontroluje 43,4 proc. akcji Nissana, który z kolei posiada 15 proc. udziałów we francuskiej spółce bez praw do głosowania oraz (od 2016 r.) 34-procentowy pakiet kontrolny w Mitsubishi Motors. Jak podał Reuters, Nissan ma w zarządzie pięć miejsc, natomiast Renault - dwa. Pozostałe dwa należą do nieafiliowanych dyrektorów spoza władz spółek.
Autor: ah / Źródło: PAP