Mark Zuckerberg chce, by to Meta jako pierwsza stworzyła superinteligentną AI, potężniejszą od człowieka w każdym zadaniu wymagającym wiedzy i rozumu. Miliarder kusi w tym celu topowych inżynierów wielomilionowymi ofertami, by wyrwać ich konkurencji.
Choć koncepcja ta wciąż wydaje się niejasna i - zdaniem wielu ekspertów - odległa, Zuckerberg nie zamierza czekać. Inwestuje ogromne środki w budowę zespołu badaczy i inżynierów, który ma wyprzedzić konkurencję, w tym OpenAI. Według mediów Meta kusi topowych specjalistów wielomilionowymi ofertami, by przeciągnąć ich z firm rywali.
Walka o talenty w świecie AI
W branży mówi się już o wyścigu po talenty. W czerwcu szef OpenAI, Sam Altman, ujawnił, że Meta oferuje jego pracownikom premie za podpisanie umowy sięgające 100 milionów dolarów. O napiętą sytuację kadrową pytano w tym tygodniu także szefa Google’a, Sundara Pichaia - co pokazuje, że również inwestorzy z Wall Street uważnie śledzą rozwój tej rywalizacji.
Dla Zuckerberga stawka jest wysoka. Po tym, jak strategia rozwoju metawersum nie spełniła oczekiwań, Meta całkowicie przestawiła się na AI, licząc na to, że zostanie liderem kolejnej przełomowej fali technologicznej. Firma inwestuje miliardy w centra danych i układy scalone, które mają napędzać jej ambicje w dziedzinie sztucznej inteligencji. Brakuje jej jednak jednej przewagi - własnej chmury obliczeniowej, która mogłaby szybko zacząć przynosić zyski. Co więcej, według doniesień medialnych, opóźnia się też premiera największej wersji nowego modelu AI Mety - Llama 4.
- To lekcja z Llamy 4 - możesz mieć setki tysięcy chipów, ale bez odpowiedniego zespołu nic z tego nie wyniknie - komentuje analityk D.A. Davidson Gil Luria.
Zuckerberg podbiera najlepszych
Zuckerberg zdaje się to rozumieć. Należy dziś do grona tzw. AI-maksymalistów z Doliny Krzemowej -przekonanych, że sztuczna inteligencja zmieni wszystko: sposób, w jaki żyjemy i pracujemy. W tym podejściu kluczowe jest jedno: zostać liderem. Meta, podobnie jak inne firmy wyznające tę filozofię, traktuje ten cel jako absolutny priorytet.
"W projekcie superinteligencji skupiam się na zbudowaniu najbardziej elitarnie utalentowanego zespołu w całej branży" - napisał Zuckerberg na Threads na początku lipca.
Kolejne transfery
W czerwcu Meta zainwestowała 14,3 miliarda dolarów w Scale AI - startup zajmujący się oznaczaniem danych. Wraz z transakcją do firmy dołączył jego założyciel i były CEO Alexandr Wang, a także kilku kluczowych pracowników Scale. Wang kieruje dziś zespołem Meta Superintelligence Labs - wspólnie z byłym szefem GitHuba, Natem Friedmanem.
W piątek Zuckerberg ogłosił, że do zespołu dołączył Shengjia Zhao - współtwórca ChatGPT, którego Meta kilka tygodni temu pozyskała z OpenAI. Zhao zostanie głównym naukowcem Superintelligence Labs i będzie odpowiedzialny za wyznaczanie kierunku badań oraz całej strategii naukowej zespołu. Równolegle prof. Yann LeCun - dotychczasowy główny naukowiec Mety - pozostaje na stanowisku, kierując pracami Fundamental AI Research (FAIR).
W ostatnich tygodniach do Mety przeszli również wybitni inżynierowie i badacze z Apple, Google oraz Anthropic. Jak donoszą m.in. Bloomberg, Wired i The Verge, niektórzy z nich otrzymali pakiety wynagrodzeń sięgające nawet setek milionów dolarów - choć Zuckerberg miał zakwestionować dokładność części medialnych doniesień.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: BONNIE CASH/Newscom/PAP/EPA