Szykują się duże zmiany na europejskim niebie. Linie lotnicze szukają inwestorów

Portugalska spółka, która od 2009 r. realizuje połączenia pomiędzy Lizboną a Warszawą, od kilku lat boryka się z problemami finansowymi, a także strajkami załogi domagającej się poprawy warunków pracy oraz podwyżek.

W piątkowej rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "El Economista" Costa Silva przyznał, że nabywcą TAP może być grupa IAG, w skład której wchodzą m.in. Iberia oraz British Airways. Wyjaśnił, że po nacjonalizacji przewoźnika w 2021 r. jego sytuacja finansowa uległa poprawie, a TAP jest obecnie stabilnym podmiotem gospodarczym.

Tymczasem, jak podał w piątek lizboński tygodnik "Expresso", w połowie stycznia zainteresowanie nabyciem TAP wyraziła też grupa Air France-KLM. "Rząd Costy przyspieszył działania służące sprzedaży firmy TAP, która obecnie może kosztować 900 mln euro" - napisała stołeczna gazeta. Gazeta przypomniała, że innym potencjalnym nabywcą portugalskich linii lotniczych może być również Lufthansa, która zgłosiła władzom Portugalii gotowość do zakupu przewoźnika.

To niejedyna zmiana na europejskim niebie, która może nastąpić w najbliższym czasie. Już niedługo mniejszościowym udziałowcem włoskiego przewoźnika ITA, następcy Alitalii, może zostać Lufthansa. Oferta w tej sprawie została złożona w mijającym tygodniu.

Jak zauważyła agencja informacja Reutera, "niegdyś flagowe linie lotnicze w Europy muszą obecnie walczyć o pasażerów z tanimi przewoźnikami". "Sprawy nie ułatwia ich słaba kondycja finansowa. Sytuacja mogłaby się również poprawić w wyniku większej konsolidacji rynku" - czytamy.

Przedstawiciele Lufthansy pytani o zainteresowanie portugalskim przewoźnikiem, unikają konkretnych deklaracji. - Obecnie koncentrujemy się na włoskim ITA - powiedział rzecznik Lufthansy w rozmowie z Reutersem.