Kim Kardashian zgodziła się zapłacić karę w wysokości 1,26 miliona dolarów za bezprawne reklamowanie kryptowalut w mediach społecznościowych - przekazał Reuters, powołując się na amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Magazyn "Forbes" szacuje majątek celebrytki na 1,8 miliarda dolarów.
Kara to wynik ugody z SEC.
Jak podano w oświadczeniu, gwiazda telewizji nie ujawniła, że zapłacono jej 250 tysięcy dolarów za opublikowanie w czerwcu 2021 roku postu na Instagramie o tokenach EMAX - kryptowalutowych środkach, które były oferowane przez EthereumMax.
"Nie oznacza, że te produkty inwestycyjne są dla wszystkich"
- To nam przypomina, że kiedy celebryci lub osoby wpływowe promują narzędzia inwestycyjne, w tym kryptoaktywa, to nie oznacza to, że te produkty inwestycyjne są odpowiednie dla wszystkich inwestorów - stwierdził cytowany przez Agencję Reutera przewodniczący SEC Gary Gensler.
- Sprawa pani Kardashian służy również jako przypomnienie dla celebrytów i innych osób, że prawo wymaga od nich ujawnienia opinii publicznej, kiedy i ile otrzymują wynagrodzenia za promowanie inwestowania w papiery wartościowe - dodał Gensler.
Amerykański regulator w listopadzie 2018 roku postawił zarzuty również bokserowi Floydowi Mayweatherowi Jr. i producentowi muzycznemu, który jest znany jako DJ Khaled, za rzekome nieujawnienie płatności, które otrzymali za promowanie inwestycji.
Zarówno Mayweather jak i Khaled Mohamed Khaled nie przyznali się, ale także nie zaprzeczyli zarzutom SEC. Zgodzili się jednak zapłacić łącznie 767,5 tysiąca dolarów kary - podał Reuters.
41-letnia Kardashian stała się sławna dzięki programowi telewizyjnemu "Z kamerą u Kardashianów", w którym występowała ze swoją rodziną. Program typu reality show był emitowany w latach 2007-2021.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock