Irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair odwołały ponad 50 lotów zaplanowanych na środę. Na utrudnienia muszą przygotować się między innymi podróżni lecący do Polski. Wśród odwołanych jest bowiem lot z Londynu do Krakowa.
Jak tłumaczą przedstawiciele irlandzkich linii lotniczych, powodem odwołanych lotów są błędnie zaplanowane urlopy przez co Ryanair nie dysponuje wystarczającą liczbą pilotów, aby obsłużyć wszystkie połączenia. Ale wpływ na to mogło mieć przejście 140 pilotów i innych pracowników linii do konkurencyjnej firmy - Norwegiana.
W związku z tym zarząd przewoźnika zadecydował o odwoływaniu, przez najbliższe sześć tygodni codziennie, od 40 do 50 rozkładowych lotów. Tylko w środę na liście widnieją 53 loty, także do Polski. Wśród skasowanych jest bowiem lot o numerze 2436 z portu lotniczego London-Stansted do Krakowa.
To jedyny odwołany lot z lub do polskiego lotniska w tym dniu.
W czwartek są to cztery połączenia: z Londynu do Rzeszowa (FR2136) i Poznania (FR2336) oraz z Rzeszowa (FR2137) i Poznania (FR2337) do Londynu.
Według opublikowanej w poniedziałek wieczorem na stronie linii listy odwołanych rejsów, Ryanair nie zrealizuje w okresie od 20 września do 28 października blisko 100 lotów z lub do niektórych polskich lotnisk, między innymi w Modlinie, Poznaniu i Krakowie.
Odszkodowania
Należy pamiętać, że każdy pasażer, którego lot wskutek winy przewoźnika zostanie anulowany, ma prawo do odszkodowania. Unijne regulacje mówią, że jeśli lot jest odwołany, pasażer ma prawo do zwrotu kosztów, zmiany planu podróży lub lotu powrotnego, a także prawo do uzyskania pomocy i odszkodowania. Odszkodowanie w wysokości 250 euro w przypadku lotów na dystansie do 1500 km i 400 euro za dłuższe loty na terenie UE przysługuje, jeżeli konsument został poinformowany o odwołaniu krócej niż 14 dni przed planowanym czasem odlotu.
Przewoźnik lotniczy ma obowiązek wykazania, że poinformował osobiście o odwołaniu lotu, oraz podania daty, kiedy to zrobił.
Paweł Kunz, redaktor fly4free.pl, podkreślał w programie "Bilans" w TVN24 BiS, że jeżeli przewoźnik nie jest skłonny, aby dobrowolnie wypłacić odszkodowanie, to zawsze pozostaje droga odwoławcza, czyli Urząd Lotnictwa Cywilnego. Należy przy tym pamiętać, aby zachować wszelką dokumentację związaną z lotem i poniesionymi ewentualnymi dodatkowymi wydatkami.
Ryanair ocenił, że odszkodowania za odwołane loty mogą go kosztować około 20 milionów euro.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl