W proteście przeciwko planowanym przez rząd Grecji podwyżkom składek emerytalnych i ubezpieczeniowych tysiące tamtejszych rolników wyjechało w piątek traktorami na szosy.
W północnej Grecji na drodze prowadzącej do przejścia granicznego z Bułgarią pojawiło się ok. 500 traktorów. Rolnicy mówili reporterom stacji telewizyjnych, że ich piątkowa akcja to zaledwie ostrzeżenie i że jeśli rząd nie wycofa się w najbliższych dniach z planów reform, zablokują traktorami najważniejsze szosy.
Także prawnicy, notariusze, aptekarze, lekarze i inni przedstawiciele wolnych zawodów protestują przeciwko reformie systemu emerytalnego. Demonstrowali w Atenach w czwartek, kolejną demonstrację w stolicy zapowiadają na sobotę.
Reforma
Planowana przez rząd reforma systemu emerytalnego przewiduje znaczne cięcia finansowe - zredukowanie wszystkich nowych emerytur średnio o 15 proc., a także zwiększenie składki emerytalnej, zarówno w części płaconej przez pracowników, jak i przez pracodawców. Znacznie mają też wzrosnąć składki emerytalne płacone przez przedstawicieli wolnych zawodów, w tym przez prawników. Także rolnicy mają płacić więcej.
Zrzeszenie prawników obliczyło, że planowana reforma będzie oznaczała dla przedstawicieli wolnych zawodów wzrost składek emerytalnych i składek na ubezpieczenie zdrowotne o 223 proc. Organizacje rolników przewidują podobny wzrost.
Grecki wiceminister finansów Tryfon Aleksiadis powiedział agencji dpa, że władze "działają w interesie całego społeczeństwa, a nie tylko w interesie niektórych zawodów". Podkreślił, że reformy są warunkiem dalszego korzystania Grecji z międzynarodowej pomocy finansowej.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock