Celtycki Tygrys rośnie, Chiny jakoś się trzymają, a Brazylia i Rosja toną coraz głębiej i opadają na dno. Spływające końcowe dane wskazują na to, że prawdopodobnie miniony rok zapisze się jako kolejny rozczarowujący dla globalnego wzrostu - ocenia Bloomberg i przedstawia swoje zestawienie wygranych i przegranych.
Podczas gdy spadek cen towarów przyćmił blask rynków wschodzących, takich jak Rosja i Brazylia, inne wchodzące gospodarki - Indie czy Wietnam zaskakiwały naprawdę sporym potencjałem wzrostu.
W wysoko rozwiniętej części globu, solidny przyrost miejsc pracy skłonił Fed do zaostrzenia polityki pieniężnej po raz pierwszy od 2006 roku. A sąsiadująca z USA Kanada jeszcze bardziej pogrąża się w mrokach.
Kto już tonie, a kto pozostaje na fali?
Irlandia zdaje egzamin, Finlandia niekoniecznie
Przyglądając się zaawansowanym rynkom, należy uznać, że to raczej mniejsze gospodarki europejskie odnotowywały najlepsze wyniki. Irlandia wzrosła o 7 proc. w trzecim kwartale. To szybciej niż Chiny oraz dużo lepiej niż 1,6-procentowy wzrost strefy euro w tym samym czasie. Dla kontrastu, obrazek jest mniej optymistyczny w Finlandii. Najdalej wysunięty na północ członek strefy euro był najgłośniejszym krytykiem Grecji podczas negocjacji ws. kryzysowego dofinansowania. Dziś Finowie cierpią, jako że ich kluczowe sektory - związane z produkcją papieru czy elektroniką użytkową kuleją. Bardzo słaby popyt eksportowy z Rosji także daje się we znaki.
Chiny się nie dają
Pośród rynków wschodzących, wyraźnie wyróżniającymi się krajami był Wietnam, Tanzania oraz… Chiny. Mimo, że rozgromienie 5 bln dol. giełdy, przechyliło chińską gospodarkę i przyczyniło się do najniższego wzrostu w ciągu 25 lat. Ogólny wzrost PKB Chin pozostaje jednak relatywnie odporny w porównaniu do innych krajów o podobnym stopniu zaawansowania. Gospodarka Indii także rozwinęła się szybciej niż oczekiwano w trzecim kwartale, kiedy to PKB wzrosło o 7,4 proc. w porównaniu do zeszłego roku, po 7-procentowej ekspansji w poprzednim kwartale.
Rosja i Brazylia - najwięksi "podejrzani"
Najsłabiej prosperujące kraje łatwo było przewidzieć - to standardowi "podejrzani". Rosja jest na drodze do swojego najdłuższego kryzysu od dwóch dekad - głównie z powodu niższych cen ropy. Brazylia jest gnębiona przez spadki cen towarów, polityczną zawieruchę, skandal korupcyjny oraz poszerzającą się dziurę budżetową. Group Goldman Sachs ostrzega, że kraj tonie w „nieskrywanej depresji”. Wielkim nieobecnym na liście jest Wenezuela, która przeżywała silne turbulencje gospodarcze spowodowane m.in. niskimi cenami ropy. A to dlatego, że tamtejszy bank centralny nie opublikował danych PKB na ten rok.
Japonia uciekła przed kryzysem
Japonia nie doświadczyła wielkiej recesji. Rewizja danych wykazała, że PKB rozbudowało się w trzecim kwartale. Wcześniejsze prognozy przewidywały raczej kurczenie się japońskiego rynku. Oznacza to, że trzecia największa gospodarka wywinęła się drugiej recesji w ciągu trzech lat. Zdaniem ekonomistów wyniki pokazują, że japońska gospodarka jest na drodze do ogólnej poprawy.
Światowa mapa bezrobocia zróżnicowana
Niezależnie od wyników PKB, dane o bezrobociu przedstawiają zróżnicowany obrazek. Najniższy odsetek bezrobocia znaleźć można w takich państwach jak Japonia, Szwajcaria oraz Tajlandia czy Singapur. Natomiast Europę Zachodnią wciąż dotyka brak miejsc pracy. Dwucyfrowe bezrobocie w miejscach takich jak Grecja czy Hiszpania jeszcze bardziej podkreślają wyzwania, jakie stoją przed tymi krajami.
Wiceminister rozwoju o Polskiej gospodarce:
Autor: ag / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: PAP / EPA