Cła Donalda Trumpa podnoszą koszty produkcji, uderzając w koncern Ford oraz firmę Mattel, producenta lalek Barbie - donosi portal stacji BBC. Mattel zapowiada wyższe ceny zabawek, a koncern Ford zmienia trasy importu i zawiesza prognozy finansowe.
Firma Mattel, producent m.in. lalek Barbie i samochodów Hot Wheels, zapowiedziała podwyżki cen niektórych zabawek na rynku amerykańskim. Powodem są wyższe koszty wynikające z nowych ceł nałożonych przez Trumpa.
Mattel planuje także ograniczyć liczbę produktów sprowadzanych z Chin na rynek USA - obecnie około 20 proc. towarów sprzedawanych w Stanach pochodzi z Chin, ale firma chce zredukować ten udział do poniżej 15 proc. do przyszłego roku.
Amerykański producent sprowadza zabawki nie tylko z Chin, ale także z Indonezji, Malezji i Tajlandii. W kwietniu Trump nałożył wysokie cła również na te kraje, choć decyzja ta została tymczasowo zawieszona na 90 dni.
"Biorąc pod uwagę niestabilne otoczenie makroekonomiczne i ewoluujący krajobraz taryfowy w USA, trudno jest przewidzieć wydatki konsumentów i sprzedaż produktów Mattel w USA w pozostałej części roku i okresie świątecznym" - przekazała firma w komunikacie do inwestorów, cytowanym przez BBC. Stany Zjednoczone to kluczowy rynek dla firmy, odpowiadający za połowę jej globalnej sprzedaży zabawek.
W zeszłym tygodniu Trump przyznał, że cła mogą wpłynąć na amerykańskich konsumentów - np. dzieci mogą mieć "dwie lalki zamiast trzydziestu". Stwierdził też, że Chiny ucierpią bardziej niż USA.
Ford: cła zwiększą koszty o 1,5 mld dolarów
Z kolei Ford, jeden z największych producentów samochodów, poinformował, że cła zwiększą jego koszty w tym roku o około 1,5 miliarda dolarów (około 1,13 miliarda funtów). Firma szacuje, że całkowity wpływ ceł na jej działalność wyniesie 2,5 miliarda dolarów, głównie z powodu droższego importu z Meksyku i Chin.
Ford zdołał jednak obniżyć te koszty o około 1 miliard dolarów, m.in. poprzez transport pojazdów z Meksyku do Kanady, co pozwala uniknąć niektórych amerykańskich ceł. Ze względu na niepewność związaną z polityką handlową Trumpa, Ford zawiesił swoje prognozy finansowe na ten rok.
Od czasu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu w styczniu 2025 roku, USA wprowadziły nowe cła na towary z Chin, sięgające nawet 145 proc. Po dodaniu nowych ceł do już istniejących, niektóre chińskie produkty mogą być obłożone podatkami importowymi wynoszącymi aż 245 proc. W odpowiedzi Chiny nałożyły 125 proc. cła na produkty z USA.
Cła uderzają w firmy z USA
Nie tylko Mattel i Ford borykają się z problemami. W kwietniu firmy takie jak Intel, Adidas, Skechers czy Procter & Gamble (producent m.in. detergentów Ariel, szamponów Head & Shoulders i maszynek Gillette) poinformowały o negatywnym wpływie ceł na ich działalność.
Intel ostrzegł, że niestabilna polityka handlowa zwiększa ryzyko spowolnienia gospodarczego, a nawet recesji.
Adidas zapowiedział podwyżki cen popularnych butów, takich jak Gazelle czy Samba, w USA.
Skechers przyznał, że obecna sytuacja jest zbyt nieprzewidywalna, by planować wyniki finansowe z pewnością.
Procter & Gamble rozważa zmiany cen swoich produktów, aby zrekompensować wyższe koszty materiałów sprowadzanych z Chin i innych krajów.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/AL DRAGO / POOL