Prezydent Donald Trump, występując na wiecu w Springfield w stanie Missouri, przedstawił ogólne założenia reformy systemu podatkowego, jaką zamierza przedstawić w Kongresie. Plan zakłada m.in. zmniejszenie opodatkowania klasy średniej.
Donald Trump, podbudowany dobrymi ocenami jego poczynań po katastrofalnym w skutkach huraganie Harvey, występując w środę w fabryce urządzeń wentylacyjnych Loren Cook Co., ostrzegł, że "nie chciałby, aby Kongres go rozczarował".
Ważna obietnica
Administracja Trumpa, która mimo kontroli Białego Domu i obu izb amerykańskiego parlamentu przez Partię Republikańską, nie była w stanie doprowadzić do realizacji podstawowej obietnicy Trumpa, jaką było zniesienie i zastąpienie systemu opieki medycznej Obamacare, ma nadzieję, że reforma skomplikowanego systemu podatkowego będzie zadaniem prostszym. Plan Trumpa przewiduje zmniejszenie opodatkowania dochodów przedsiębiorstw z obecnych 35 procent do 15 procent. Podczas wystąpienia w Springfield, nie podał jednak zbyt wielu nowych szczegółów planowanej reformy. Skoncentrował się głównie na czterech celach zmian: - kodeks podatkowy ma być prosty i zrozumiały dla podatników, - system podatkowy ma zwiększyć globalną konkurencyjność amerykańskiej gospodarki, - ciężar podatkowy dla klasy średniej ma być zredukowany, - wielkie amerykańskie korporacje mają zostać nakłonione do sprowadzenia do kraju "chomikowanych” obecnie za granicami środków szacowanych na ok. 2,7 bln dolarów. - Mamy jedną na pokolenie szansę, aby przeprowadzić prawdziwą reformę podatków dla wszystkich ciężko pracujących Amerykanów - powiedział Trump w Springfield.
W obliczu tragedii
Amerykański prezydent, zdaniem komentatorów, celowo wybrał na rozpoczęcie batalii o przyjęcie przez Kongres reformy podatkowej, moment, kiedy cały kraj stoi przed wyzwaniem, jakim będzie powrót do normalności z po katastrofie spowodowanej huraganem Harvey. Amerykanie w obliczu katastrofy i zagrożenia zawsze jednoczą się wokół prezydenta.
- Wspólnie przetrwamy i zwyciężymy [..] Wszystkim tym, którzy ucierpieli z powodu tego huraganu chciałbym powiedzieć, że jesteśmy razem z nimi i modlimy się za nich na każdym kroku - zapewnił prezydent.
Autor: msz / Źródło: PAP