Nowojorski deweloper chce wydać 637 mln dolarów na budowę największej na świecie wieży swobodnego spadania.
Brooklyn Capital Partners zaproponował budowę wysokiej na ponad 365 metrów wieży o nazwie "Halo", który byłaby ulokowana na dachu słynnej hali widowiskowo-sportowej Madison Square Garden, położonej na nowojorskim Manhattanie. Pod halą znajduje się Pennsylvania Station, główna stacja węzłowa Nowego Jorku. - To jest pomysł, który może radykalnie zmienić Penn Station na lepsze - powiedział Alexandros Washburn, prezes Brooklyn Capital Partners. Amatorzy mocnych wrażeń mieliby do dyspozycji 11 gondoli, w których mogliby swobodnie spadać z maksymalną prędkością 160 km/h. Szybkość mogłaby być jednak regulowana w zależności od indywidualnych potrzeb. Bilet na taką atrakcję kosztowałby 35 dolarów.
Nowy punkt orientacyjny
Deweloper szacuje, że budowa zjeżdżalni pochłonie 637 mln dolarów. Według niego wieża generowałaby 130 mln rocznego przychodu.
Wieża mogłaby z powodzeniem rywalizować z Emipre State Building pod względem wysokości i stanowić nowy punk orientacyjny na mapie Wielkiego Jabłka.
Firma twierdzi, że jeżeli projekt zostanie zatwierdzony to budowa wieży może potrwać zaledwie 20 miesięcy.
Autor: tol//ms / Źródło: Tech Insider, New York Post
Źródło zdjęcia głównego: AE Superlab