Rachunki za energię w górę. "Bruksela jest świadoma problemu, ale podzielona w kontekście sposobu walki"

Źródło:
TVN24 Biznes, PAP
Rzecznik rządu o cenach gazu
Rzecznik rządu o cenach gazuTVN24
wideo 2/8
Rzecznik rządu o cenach gazuTVN24

Europa zmaga się z wysokimi cenami energii. Dwucyfrowe wzrosty rachunków za prąd i gaz dla gospodarstw domowych dotkną między innymi mieszkańców: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Czech, Słowacji i Polski. - Bruksela jest świadoma problemu, ale też podzielona w kontekście sposobu walki z nim - stwierdził w rozmowie z TVN24 Biznes Dominik Brodacki, analityk do spraw energetycznych Polityka Insight.

Wielka Brytania ma podnieść limit

Według "Financial Times" miliony brytyjskich gospodarstw domowych od kwietnia 2022 roku może stanąć w obliczu 56-procentowego wzrostu rachunków za energię. Bank inwestycyjny Ivestec prognozuje, że limit cen energii będzie musiał zostać podniesiony do 1995 funtów rocznie na gospodarstwo domowe, chyba że rząd zdecyduje się na "działania łagodzące".

Górny limit rachunków za prąd i gaz jest ustalany przez Ofgem, czyli regulatora rynku energii. Limit jest zmieniany dwa razy do roku: w kwietniu i październiku. Kolejna podwyżka ma zostać ogłoszona w lutym 2022 roku. Od października br. limit na gospodarstwo domowe wynosi 1277 funtów. Brytyjski dziennik zwrócił jednak uwagę, że od tego czasu ceny hurtowe wzrosły - obecnie są na poziomie sześć razy wyższym niż na początku 2021 roku.

Według Bloomberga na koniec roku 2021 roku ceny energii na Rynku Dnia Następnego w Wielkiej Brytanii wynosiły średnio 117,82 funta (ok. 644 zł) za MWh (megawatogodzinę). Dla porównania w Polsce według danych Towarowej Giełdy Energii 2 stycznia było to 419,05 zł.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Ceny rosną, Niemcy obniżają podatek

W Niemczech ceny energii na Rynku Dnia Następnego wynosiły na koniec 2021 roku 96,85 euro (ok. 444 zł) za MWh. Jak podaje Bloomberg, oznacza to wzrost cen hurtowych w ciągu roku o ponad 200 proc.

Niemcy, by ulżyć konsumentom, zdecydowały się na obniżenie o połowę podatku na rzecz producentów zielonej energii (z 6,5 do 3,72 centa za kWh energii) - opłata odpowiadała mniej więcej za jedną piątą rachunku.

Portal cleanenergywire.org podał, że według platformy do porównywania cen Verivox, jeszcze w październiku 2021 roku ceny energii wzrosły średnio o około 25 procent rok do roku.

"Tuż przed końcem roku wielu odbiorców gazu ziemnego w Niemczech otrzymało listy od swoich dostawców zapowiadające znaczne podwyżki cen w 2022 roku. Szczęśliwcy za ogrzewanie domu będą płacić tylko o 10 proc. więcej. Ci, co mają mniej szczęścia lub mają niekorzystne kontrakty, będą musieli zapłacić 20 proc., a nawet 30 proc. więcej, aby ogrzać swoje domy w tym sezonie zimowym" - pisał jeszcze w grudniu portal Deutsche Welle.

Według cleanenergywire.org, który powołuje się na szacunki organizacji vzbv (związek niemieckich organizacji konsumenckich), w 2022 roku właściciele mieszkania o powierzchni 100 m kw. będą płacili około 980 euro zamiast 770 euro (ok. 4500 zł zamiast 3500 zł) rocznie za gaz ziemny, ogrzewanie i ciepłą wodę - co oznacza wzrost o ponad jedną czwartą.

Czechy obniżają VAT

Jak podał na początku stycznia portal Radio Prague International, wydatki gospodarstw domowych w Czechach mocno wzrosną w 2022 roku. "Czesi będą musieli płacić znacznie więcej za ogrzewanie, prąd, gaz oraz ciepłą i zimną wodę. Cena prądu wzrośnie średnio o 17 proc., gazu o 16 proc." - czytamy.

Poprzedni czeski rząd zniósł w listopadzie i grudniu VAT na energię oraz zwiększył liczbę osób, które mogły otrzymać dodatkowe wsparcie. Obecny rząd Petra Fiali chce to kontynuować i przygotowuje się do korekty warunków ubiegania się o świadczenie pomocowe, m.in. poprzez uwzględnienie posiadanych przez konsumentów kredytów - podał portal Novinky.cz.

Słowacja - rachunki w górę

Według zaktualizowanych danych słowackiego regulatora wzrost kosztów energii elektrycznej dla słowackich gospodarstw domowych w 2022 r. będzie o około 20 proc. niższy niż pierwotnie przewidywał urząd.

Według webnoviny.sk w przypadku słowackich gospodarstw domowych wzrost opłat za prąd wyniesie od 3 do 12 euro miesięcznie. "W 2022 roku gospodarstwo domowe w bloku mieszkalnym powinno płacić za prąd około 350 euro (ok. 1600 zł). W 2021 było to 318 euro (ok. 1450 zł). Jednocześnie regulator wyliczył, że dom jednorodzinny za ogrzewanie elektryczne i ciepłą wodą zapłaci w 2022 roku 1108 euro (ok. 5100 zł), w 2021 roku było to 962 euro (ok. 4400 zł)" - poinformował portal e.dennikn.sk.

Podwyżki we Włoszech i Austrii

Jak podał włoski regulator energii Arera, na Półwyspie Apenińskim w pierwszym kwartale 2022 roku ceny gazu dla gospodarstw domowych wzrosną o 41,8 procent, a ceny energii elektrycznej pójdą w górę o 55 procent. Podwyżki mają uwzględniać 3,8 mld euro publicznych pieniędzy, które tamtejszy rząd przeznaczył na ograniczenie wzorstu rachunków w pierwszych trzech miesiącach 2022 roku.

Według regulatora, bez tych środków, ceny prądu i gazu dla gospodarstw domowych wzrosłyby o odpowiednio 65 procent i 59,2 procent. Arera dokonuje przeglądu cen energii elektrycznej i gazu co kwartał.

W Austrii w listopadzie br. ceny energii dla gospodarstw domowych w Austrii były o 26,3 procent wyższe niż przed rokiem. W porównaniu do października ceny energii wzrosły o 2,7 procent. Gaz był w listopadzie o 4,1 procent droższy niż w październiku i o 20,4 procent droższy niż rok temu.

Holandia obniża podatek energetyczny

Wysokie ceny energii dotykają również odbiorców w Holandii. Według tamtejszego urzędu statystycznego (CBS) cena gazu była w listopadzie wyższa o 53 procent rok do roku, a energii elektrycznej o 74,9 procent. W związku z tym holenderski rząd postanowił zrekompensować gospodarstwom domowym wyższe koszty energii.

Obniżony został podatek energetyczny, co ma przynieść przeciętnej rodzinie około 400 euro oszczędności w skali roku. Uruchomiony został także program pomocy osobom najuboższym. Te mogą liczyć na wsparcie, wypłacane za pośrednictwem gmin, w wysokości 200 euro rocznie.

Nowe taryfy i tarcza antyinflacyjna

W Polsce Urząd Regulacji Energetyki w połowie grudnia poinformował, że zatwierdzone zostały taryfy na sprzedaż energii dla czterech tzw. sprzedawców z urzędu: Enea, Energa Obrót, PGE Obrót i Tauron Sprzedaż. Stawki od 1 stycznia 2022 roku wzrośnie średnio o 37 procent. Od 1 stycznia 2022 roku łączny średni wzrost rachunku statystycznego gospodarstwa domowego rozliczanego kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja w grupie G11) ma wynieść około 24 procent w stosunku do roku 2021.

Od początku 2022 roku stawkę za energię elektryczną o 33,2 procent podwyższa również spółka E.ON Polska (dawniej innogy Polska). Firma sama kształtuje cennik, nie musi w tym celu składać wniosku taryfowego do Urzędu Regulacji Energetyki.

Prezes URE zatwierdził też nowe taryfy na sprzedaż gazu dla PGNiG Obrót Detaliczny oraz na dystrybucję tego paliwa dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Stawka taryfy za paliwo gazowe rośnie o około 83 procent. Rachunki za gaz netto dla gospodarstw domowych w 2022 roku mają wzrosnąć o 54 procent. Tymczasem w przypadku firm czy podmiotów samorządowych pojawiły już informacje o podwyżkach o nawet kilkaset procent.

Jednocześnie należy pamiętać, że od 1 stycznia 2022 roku w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej stawki podatku VAT za energię elektryczną, gaz ziemny, energię cieplną zostaną obniżone do końca marca. Przez 5 miesięcy (do końca maja) będzie obowiązywało zwolnienie z akcyzy dla sprzedaży energii elektrycznej.

Odczuwacie wzrost cen gazu i prądu? Dajcie znać na kontakt24@tvn.pl

Dlaczego ceny energii rosną?

21 grudnia 2021 roku cena megawatogodziny gazu na holenderskim rynku kontraktów terminowych (TTF) wzrosła do rekordowego poziomu 180 euro. Jeszcze rok temu ceny gazu ziemnego były nawet kilkukrotnie niższe.

Agata Łoskot-Strachota, analityczka Ośrodka Studiów Wschodnich, w artykule opublikowanym na portalu tvn24.pl wyjaśniała, dlaczego gaz jest tak drogi. Jak wskazywała, gospodarki i popyt odżyły po pandemicznej stagnacji, co skutkowało wyraźnym wzrostem zapotrzebowania na energię i surowce. "Zimna ubiegła zima (czyli ogrzewanie budynków) i upalne lato (oznaczające użycie klimatyzacji), a wreszcie mniej wiatru i energii wiatrowej w sierpniu i wrześniu - wszystko to przełożyło się na wyższe zapotrzebowanie na gaz ziemny w Europie" - wyjaśniła Łoskot-Strachota.

Równocześnie - jak dodała - uwidoczniły się ograniczenia w poziomie dostaw, m.in. Gazprom przesyła mniej gazu niż w latach ubiegłych. Rosyjski gaz w piątek, 11. dzień z rzędu, nie płynął do Niemiec przez gazociąg jamalski.

Ratunkiem mogą być dostawy do Europy skroplonego gazu ziemnego. Piętnaście amerykańskich tankowców ze skroplonym gazem ziemnym zadeklarowało do czwartku jako miejsce docelowe porty w Europie, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Gibraltarze i Malcie. Dodatkowe 11 tankowców z LNG nie podało jeszcze miejsca docelowego, ale wydaje się, że one również są w drodze do Europy. W efekcie holenderskie kontrakty na gaz mocno spadły.

"W Unii Europejskiej jest różne podejście do gazu"

Znacznie wyższe niż w ubiegłym roku ceny gazu oznaczają także wzrost rachunków za prąd w krajach, gdzie gaz jest ważnym źródłem produkcji energii. Ponieważ wzrost rachunków dotyczy całego kontynentu, pojawia się pytanie o ewentualne działania Unii Europejskiej w tej sprawie.

- Bruksela jest świadoma problemu, ale też podzielona w kontekście sposobu walki z nim - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 Biznes Dominik Brodacki z Polityka Insight.

- W Unii Europejskiej jest różne podejście do gazu. Są kraje, które uważają, że gaz jest paliwem potrzebnym w transformacji energetycznej (na przykład tak uważa Polska). Są też państwa, według których w rynek nie należy specjalnie ingerować, bo sztuczne zbijanie cen surowca spowolniłoby dekarbonizację. Na to się nakłada polityka wobec Rosji, bo gaz drożeje głównie z tego powodu, że Rosja w ostatnich miesiącach radykalnie ograniczyła dostawy gazu do Europy, wywiązując się tylko i wyłącznie ze swoich zobowiązań kontraktowych. I ani metra sześciennego więcej - dodaje.

Dodał, że "temat rosnących cen energii i gazu był omawiany podczas grudniowej Rady Europejskiej" i "wówczas też Komisja Europejska opublikowała projekt tak zwanego pakietu gazowego nowelizującego dyrektywy i rozporządzenia, które regulują rynek gazu". 

- Zakłada on między innymi wprowadzenie dobrowolnego mechanizmu wspólnych zakupów gazu przez kraje UE. Trzeba jeszcze poczekać na efekty tych rozwiązań, które wydają mi się mocno zachowawcze i ograniczone. Unia Europejska nie zdecydowała się na wszczęcie postępowania antymonopolowego w stosunku do Gazpromu - pojawiają się zarzuty, przede wszystkim ze strony polskiego rządu, że Rosja nadużywa swojej dominującej pozycji na unijnym rynku i winduje ceny surowca. Komisja ogranicza się do monitorowania działań Rosji w tej sprawie - mówi Brodacki.

Według eksperta "przy obecnych uwarunkowaniach nie należy się spodziewać kolejnych kroków ze strony Unii Europejskiej". - Ceny gazu w ostatnich dniach znacznie spadły. Wynika to głównie z ocieplenia pogody w Europie. Po drugie, do Europy płynie kilkadziesiąt statków z gazem skroplonym, przede wszystkim z USA, ale też z innych rejonów świata. Ceny gazu w Europie były na tyle wysokie, że dostawcy gazu skroplonego uznali za opłacalne skierowanie do niej swoich jednostek, w tym tych, które wcześniej płynęły do Azji - tam ceny surowca są dla nich mniej korzystne. Te doniesienia o możliwym wzroście podaży gazu w Europie przełożyły się na spadek jego cen na giełdach. Jeszcze 21 grudnia na holenderskiej giełdzie TTF gaz kosztował 180 euro, a teraz poniżej 70 euro za megawatogodzinę - podaje.

- Jeżeli w kolejnych tygodniach zima się zaostrzy i ceny gazu znowu pójdą w górę, presja na Unię jeszcze bardziej wzrośnie. Jednak moim zdaniem, jeżeli Bruksela do tej pory nie zaostrzyła swoich działań, to nie oczekiwałbym, że nastąpi to w kolejnych miesiącach - dodaje.

ETS EU, czyli handel uprawnieniami do emisji CO2

Innym wątkiem, który pojawia się na forum europejskim, jest kwestia rynku ETS, czyli handlu uprawnieniami do emisji CO2. Na początku 2021 cena certyfikatu wynosiła 33 euro za tonę CO2, obecnie to ponad 80 euro. Podnosi to stawki za prąd, zwłaszcza w krajach uzależnionych od węgla. Zdaniem polskiego rządu zamiast służyć zrównoważonej i sprawiedliwej polityce klimatycznej handel emisjami CO2 stał się narzędziem spekulacji.

"Wzrost cen wymyka się spod kontroli i uderza w domowe budżety obywateli UE. Zagraża bezpieczeństwu finansowemu zwykłych ludzi, którzy już ucierpieli w wyniku pandemii. Przede wszystkim podważa zaufanie obywateli do koncepcji polityki klimatycznej UE" – napisał w artykule opublikowanym na portalu Euractiv premier Mateusz Morawiecki.

Europejski system handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS) zachęca do dekarbonizacji i generuje przychody, aby inwestować w czyste technologie źródeł energii. Pomógł nam już obniżyć emisje o ponad 40 procent od 2005 roku w sektorach, które obejmuje – przekonuje jednak rzecznik KE Tim McPhie.

Rzecznik przypomniał, że kwestia ETS była dyskutowana przed świętami Bożego Narodzenia na posiedzeniu Rady Europejskiej. Dodał, że system jest centralnym punktem Europejskiego Zielonego Ładu i strategii UE, której celem jest uzyskanie neutralności technologicznej do 2050 r.

McPhie podkreślił, że KE będzie nadal dokładnie monitorowała sytuację na tym rynku i poziom cen. Przyznał jednocześnie, że KE zdaje sobie sprawę, że obecny poziom cen rodzi obawy niektórych państw. - Ale przypominamy, że to rynek ustala ceny emisji CO2. Obecne ceny CO2 zależą od wielu czynników – wskazał.

Dodał, że KE bardzo poważnie traktuje zarzuty dotyczące nadużyć na rynku. - Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych potwierdził, że nie ma dowodów na manipulacje rynkowe. Kontynuuje analizy, czy ETS działa zgodnie z zasadami rynków finansowych. Poprosiliśmy o to – wskazał.

Autorka/Autor:mb,kris/dap

Źródło: TVN24 Biznes, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Jeszcze kilka dni temu, do końca czerwca, żeby załatwić urzędową sprawę, Japończycy musieli swoje dokumenty przekazywać na dyskietkach 3,5 cala. Co więcej, kwestię ich używania regulowało ponad 1000 przepisów. Jednak od 1 lipca 2024 roku Japonia w końcu pożegnała się z dyskietkami i zakończono "wojnę" wypowiedzianą w 2021 roku temu archaicznemu środkowi przechowywania danych.

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Japonia ogłosiła zwycięstwo w wojnie z dyskietkami

Źródło:
BBC

Poławiacz pąkli kaczenic, etyczny haker czy projektant wirtualnej rzeczywistości - to tylko niektóre z nietypowych, ale dobrze płatnych zawodów, które znalazły się w zestawieniu Personnel Service.

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Mało znane, a dobrze płatne. W tych zawodach warto szukać pracy

Źródło:
tvn24.pl

Dofinansowanie na zakup roweru elektrycznego ma ruszyć od 2025 roku. Zgodnie z założeniami projektu, wysokość dopłaty na zakup ma sięgnąć 5000 złotych. Projekt w czwartek trafił do konsultacji społecznych.

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Państwo chce dopłacić do rowerów elektrycznych. Ruszają konsultacje

Źródło:
tvn24.pl

Według lipcowej projekcji inflacja z 50-procentowym prawdopodobieństwem znajdzie się w 2024 roku w przedziale 3,1-4,3 procent, a wzrost PKB - w przedziale 2,3-3,7 procent, podał Narodowy Bank Polski w środowym komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Tak będą rosły ceny? Projekcja NBP

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Enei rekomenduje, by nie udzielać absolutorium byłym członkom zarządu spółki, którzy pełnili funkcję w roku obrotowym 2023 - poinformowała spółka w komunikacie. Rada wskazała zaniedbania związane między innymi z dochodzeniem odszkodowania za szkodę powstałą w związku z zaangażowaniem spółki w projekt budowy bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka.

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Czerwone światło dla byłego zarządu Enei. "Zaniedbania" w Ostrołęce

Źródło:
PAP

Komisja Europejska od piątku nałoży tymczasowe cła na chińskie samochody elektryczne w związku z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora przez Pekin. Jeśli w ciągu czterech miesięcy kraje członkowskie nie wyrażą sprzeciwu, Unia Europejska może jesienią tego roku wprowadzić te taryfy na stałe.

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Od piątku cła na chińskie elektryki. Decyzja Brukseli

Źródło:
PAP

Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych. "Raty spłacanych już kredytów hipotecznych nie ulegną zmianie. Niestety, w ostatnich miesiącach coraz bardziej rosło oprocentowanie nowo udzielanych kredytów" - zwraca uwagę Jarosław Sadowski z Expandera. Dla osób zaciągających obecnie kredyty hipoteczne jedną z istotnych kwestii jest to, czy wybrać oprocentowanie stałe czy zmienne.

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Istotna kwestia dla kredytobiorców. Ekspert o pułapce

Źródło:
tvn24.pl

Imponujący debiut spółki Sławomira Mentzena na warszawskiej giełdzie rodzi wiele pytań. Część ekspertów zwraca uwagę, że choć rozkręcanie działalności giełdowej przez aktywnego polityka jest zgodne z prawem, to jednak budzi pewne wątpliwości etyczne. Monetyzowanie politycznej popularności może okazać się mieczem obosiecznym.

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Debiut Mentzena na giełdzie. W tle wątpliwości etyczne

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w środę w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz dokonała obniżki stóp procentowych w październiku ubiegłego roku.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

PKP Cargo, największy przewoźnik towarowy w kraju, planuje zwolnić jeszcze w tym roku nawet do 30 procent zatrudnionych - przekazała spółka. Zarząd spółki podjął już uchwałę w tej sprawie.

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Zwolnienia grupowe w kolejowej spółce. Pracę ma stracić 30 procent załogi

Źródło:
PAP

Sieć Sinsay wycofuje ze swoich sklepów dwie zabawki. Powodem są wady, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia dzieci.

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Zabawki wycofane z popularnej sieci. Apel do klientów

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce od marca obowiązują nowe przepisy umożliwiające konfiskatę samochodu za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Co ciekawe, w wielu krajach podobne regulacje funkcjonują od lat i to nie tylko za jazdę na podwójnym gazie. Gdzie i za co stracimy auto na europejskich drogach?

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Konfiskata samochodu za granicą. W tych krajach za jazdę po alkoholu grozi utrata auta

Źródło:
tvn24.pl, Turcza Kancelaria Radców Prawnych

Niemiecka Lufthansa i włoskie Ministerstwo Gospodarki i Finansów otrzymały zgodę od Komisji Europejskiej na przejęcie kontroli nad liniami lotniczymi ITA Airways. Żeby transakcja doszła do skutku, nowi właściciele muszą spełnić wyznaczone przez Brukselę warunki.

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Podniebna fuzja ze zgodą Brukseli

Źródło:
PAP

Unia Europejska planuje nałożenie ceł na tanie towary kupowane od chińskich sprzedawców internetowych, w tym Temu, Shein i AliExpress - podał Reuters, powołując się na "Financial Times", którego źródłami były trzy osoby poinformowane w tej sprawie.

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Media: Bruksela planuje uderzyć w chińskie Temu i Shein nowym cłem

Źródło:
Reuters

Będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie - napisała w mediach społecznościowych Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej (PO). Dodała, że członkowie rady nadzorczej spółki omijali ustawę kominową i okołobudżetową.

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Pomaska: będzie śledztwo w sprawie nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl, "Fakty" TVN