Na aukcji w Paryżu sprzedano za 117 tysięcy euro (około 506 tysięcy złotych) parę butów Napoleona Bonaparte. "Żyją jeszcze wielbiciele cesarza i jest ich całkiem sporo" - skomentował na Twitterze przedstawiciel domu aukcyjnego Drouot.
Organizatorzy aukcji spodziewali się, że buty znajdą nabywcę za najwyżej 80 tysięcy euro.
Zainteresowanie Napoleonem wzrasta
Czarne skórzane buty do jazdy konnej o rozmiarze 40, z 48-centymetrową cholewką, Napoleon nosił w czasie zesłania na Wyspie Świętej Heleny, gdzie zmarł w 1821 roku.
Do Francji przywiózł je jego adiutant, generał Henri Gatien Bertrand. Przez pewien czas w butach cesarza Francuzów chodził rzeźbiarz Carlo Marochetti, u którego Bertrand zamówił posąg Napoleona. Specjaliści zwracają uwagę na widoczny na butach znak firmowy paryskiego szewca Jacquesa, który miał swój warsztat w dzielnicy Montmarte. Historycy twierdzą, że Napoleon miał dużą kolekcję butów, które często sam zamawiał i odbierał. Zdaniem specjalistów zainteresowanie Napoleonem we Francji rośnie z każdym rokiem.
Na jego temat napisano już ponad 75 tysięcy książek i zrealizowano ponad 700 filmów. Grób Napoleona w paryskim Kościele Inwalidów każdego roku odwiedza prawie 1,5 miliona ludzi.
L'empereur a toujours la botte, euh, la cote.
— Drouot (@Drouot) November 29, 2019
Les fameuses bottes de Napoléon viennent d'emporter 117 208 € (frais inclus) à l'instant chez @AlexandreGique1 !
Les fans de l'Empire sont toujours nombreux pic.twitter.com/oaHU2lDSnE
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter, @Drouot