Niecałe 5 złotych - zaledwie tyle trzeba zapłacić za nieruchomości na uroczej Sycylii. Władze Sambuca di Sicilia wystawiły właśnie na sprzedaż kolejne domy za symboliczną kwotę, by walczyć z wyludnieniem. Nie brakuje jednak dodatkowych wymogów wobec nowych mieszkańców.
W 2016 roku Sambuca di Sicilia zostało uznane za najpiękniejsze miasteczko w całych Włoszech. Leży w prowincji Agrigento na Sycylii, około 80 kilometrów na południe od Palermo i 30 kilometrów od Morza Śródziemnego.
Domy za 1 euro
CNN zwraca uwagę, że nie jest to pierwsze włoskie miasto, które przyciąga obcokrajowców kuszącymi ofertami, ale - jak twierdzą miejscowi urzędnicy - Sambuca w przeciwieństwie do pozostałych zrywa z biurokracją, by zainteresowani mieli pewność, że mogą od razu dokonać zakupu.
- W przeciwieństwie do innych miast, które zrobiły to tylko dla rozgłosu, nasz ratusz jest właścicielem wszystkich domów za 1 euro - mówi Giuseppe Cacioppo, zastępca burmistrza Sambuca di Sicilia. - Nie jesteśmy pośrednikami, którzy utrzymują kontakty między starymi i nowymi właścicielami - dodaje. Lokalne władze już w ubiegłym roku wystawiły na sprzedaż 17 nieruchomości za 1 euro.
Ale jest jeden haczyk.
Nowi właściciele muszą zobowiązać się do wyremontowania zrujnowanych mieszkań w ciągu trzech lat od przeprowadzki. Zdaniem ekspertów, odnowienie nieruchomości może pochłonąć około 15 tysięcy euro, czyli równowartość około 64 tysięcy złotych.
Dodatkowo zainteresowani muszą wpłacić kaucję w wysokości 5 tysięcy euro (około 21 tysięcy złotych), która zostanie zwrócona po ukończeniu inwestycji. Do wyboru są domy od 40 do 150 metrów kwadratowych.
Cacioppo zapewnia jednak, że kupujący "nie będą zawiedzeni". - Ten żyzny kawałek ziemi nazywany jest ziemskim rajem, znajdujemy się w naturalnym rezerwacie, pełnym historii, otaczają nas wspaniałe plaże, lasy i góry, jest cicho i spokojnie, idylliczne miejsce - wylicza.
Zastępca burmistrza wskazał, że miasto potrzebuje napływu ludzi z zewnątrz, by zapobiec popadnięciu w ruinę.
Nie pierwszy raz
Nie pierwszy raz miasteczko sięga po taką formę promocji. Prekursorem sprzedaży nieruchomości za symboliczną kwotę w 2008 roku było Salemi, w prowincji Trapani na Sycylii.
Ze spadającą liczbą ludności walczyła również Civita di Bagnoregio. To zabytkowe włoskie miasteczko poradziło sobie doskonale i dzięki strategii władz liczba odwiedzających wzrosła z 40 tysięcy do 800 tysięcy rocznie. Były premier Włoch Matteo Renzi wskazywał nawet na Civitę di Bagnoregio jako "przykład dla wszystkich".
Autor: mb / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock