Amerykańska Rada Biznesu ostrzega przed „bolesną raną”, którą UE zadaje sobie i swoim obywatelom - donosi "The Guardian". Czołowi biznesmeni zza Atlantyku zabrali głos po tym, jak Bruksela ogłosiła, że Apple musi zwrócić Irlandii 13 mld euro zaległych podatków.
Amerykańskie firmy ostrzegają europejskich liderów przed ryzykiem „bolesnej rany zadanej samym sobie”, jeśli nie unieważnią zarządzenia Brukseli, by Apple zapłacił 13 mld euro irlandzkiemu rządowi. W liście otwartym do liderów 28 państw unijnych, grupa należąca do Rady Biznesu stanęła po stronie Apple’a w polemice z Komisją Europejską dotyczącej podatków.
Ulgi się nie należą?
Amerykański gigant został wezwany do zapłaty 13 mld euro Irlandii w zeszłym miesiącu. Stało się to po tym, jak Bruksela doszła do wniosku, że ulgi podatkowe, z których firma korzystała w latach 1991-2015, wcale jej się nie należały. Grupa 185 amerykańskich prezesów uznała, że decyzja „nie może być uznana” - cytuje "The Guardian". „Precedens wywołany na mocy tej decyzji, jeśli zostanie ona podtrzymana, zwiększy znacząco niepewność, co w konsekwencji będzie miało negatywny wpływ na inwestycje zagraniczne w Europie, dzięki czemu niniejsza decyzja będzie bolesną raną zadaną Unii Europejskiej i jej obywatelom” - głosi orzeczenie prezesów.
Ukarać rywala
Stanowisko amerykańskich firm sugeruje także, że wszystkie kraje spoza UE będą interpretowały to postanowienie jako sygnał, że ich aktywa są przejmowane przez państwa „poszukujące dodatkowego przychodu oraz chcące ukarać zagranicznego, odnoszącego sukcesy rywala”. Rada zwróciła uwagę także na to, że biznesowy sukces nie jest nigdy pewny dla żadnej z firm, jednak te powinny mieć przynajmniej pewność, iż suwerenne kraje będą honorowały swoje prawo.
„Retroaktywna natura decyzji Komisji Europejskiej oznacza, że biznes nigdy nie może mieć pewności, nawet jeśli chodzi o zobowiązania podatkowe z przeszłości" - podkreślono. Szef Apple’a Tim Cook określił żądanie zwrotu miliardów euro mianem „całkowitej bzdury politycznej” i ostrzegł, że może to mieć wpływ na inwestycje w UE.
List do Tuska
List Rady Biznesu został wysłany także do polityków - m.in. niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaublego, przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska oraz sekretarza stanu USA Johna Kerry’ego.
Grupa interweniowała przeciwko „nowej i niebezpiecznej formie protekcjonizmu” w Europie skierowanej przeciwko takim firmom jak Starbucks, McDonald’s czy Amazon. Postanowienie Komisji w sprawie Apple’a było oparte na zastrzeżeniu do umowy, która pozwalała gigantowi na płacenie minimalnej, 1-procentowej stawki podatku. W 2014 roku firma zapłaciła podatek w wysokości 0,005 proc. Tymczasem regularna stawka podatku od osób prawnych w Irlandii wynosi 12,5 proc. W rezultacie Apple uniknął płacenia podatku niemal od wszystkich zysków wygenerowanych dzięki swojej sprzedaży iPhone’ów oraz innych produktów na jednolitym rynku europejskim. Zyski zaś były rejestrowane w Irlandii, nie w kraju zbytu.
Zobacz: Apple ma zapłacić 13 mld euro podatków
Autor: ag//km / Źródło: The Guardian