Sejmowy ekspres w sprawie ustawy o płacach w NBP. Jest decyzja posłów

[object Object]
Marta Golbik: zniszczyliście NBPTVN2
wideo 2/15

Sejm w nocy ze środy na czwartek uchwalił poselską nowelę ustawy, która ujawni zarobki kadry kierowniczej w Narodowym Banku Polskim oraz będzie regulować wysokość jej wynagrodzeń. Zgodnie z nią maksymalne wynagrodzenie, na przykład dyrektorów, nie będzie mogło przekroczyć 0,6-krotności wynagrodzenia prezesa NBP.

Za uchwaleniem ustawy w sprawie ujawnienia zarobków w NBP głosowało 352 posłów, przeciw było 18, wstrzymało się od głosu 41 parlamentarzystów. Projekt PiS w tej sprawie wpłynął do Sejmu 22 stycznia.

Teraz nowela, która zmienia dwie ustawy: o Narodowym Banku Polskim i o prowadzeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne trafi pod obrady Senatu.

Ważne! Matczyne emerytury od marca. Sejm daje zielone światło

Jakie będą zarobki w NBP?

Uchwalona przez Sejm nowelizacja stanowi, że pensja prezesa i wiceprezesów NBP jest ustalana na podstawie przepisów o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Z kolei zasady wynagradzania pracowników NBP są ustalane przez zarząd banku w drodze uchwały.

Maksymalne wynagrodzenie dla poszczególnych pracowników, poza wiceprezesami oraz członkami zarządu NBP, nie będzie mogło przekroczyć 0,6-krotności (60 proc.) wynagrodzenia prezesa NBP.

Nowe przepisy stanowią ponadto, że uchwała zarządu NBP ws. zasad wynagradzania będzie jawna i publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie NBP.

Na BIP-ie NBP-u publikowana ma być także wysokość wynagrodzenia prezesa, wiceprezesów, członków zarządu NBP i osób zajmujących stanowiska dyrektora oddziału okręgowego, dyrektora departamentu (komórki równorzędnej) i ich zastępców oraz osób zajmujących stanowiska równorzędne pod względem płacowym ze stanowiskiem dyrektora departamentu i jego zastępcy.

W noweli znajduje się również przepis, który nakazuje upublicznić m.in. zarobki prezesów, wiceprezesów, członków zarządu NBP oraz pracowników banku zajmujących stanowiska dyrektora oddziału okręgowego, dyrektora departamentu i ich zastępców za lata 1995-2018.

Informacja o wysokości wynagrodzeń najważniejszych osób w NBP (w tym prezesa, dyrektorów itp.) będzie publikowana do 31 marca każdego roku, za poprzedni rok.

Nowe przepisy nakładają też obowiązek na zarząd NBP do dostosowania zasad wynagradzania pracowników banku do wymogów nowelizacji w ciągu 30 dni od wejścia w życie nowych przepisów oraz poszerza obowiązek składania oświadczeń majątkowych o pracowników Narodowego Banku Polskiego zajmujących stanowiska dyrektorskie.

Zobacz też: PO zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa NBP

"Z uwzględnieniem płac w sektorze"

Posłowie zdecydowali w bloku głosowań, by przyjąć jedną poprawkę, zgłoszoną przez PiS.

Jak tłumaczył w środę wieczorem przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Andrzej Szlachta (PiS) poprawka ta przywraca pierwotny zapis w projekcie ustawy w brzmieniu: "wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym". Chodzi o zapis w ustawie o NBP z 29 sierpnia 1997 r.

- I taki zapis funkcjonował. I pani wiceprezes (NBP Anna Trzecińska - red.) podczas dyskusji również zwracała się, żeby ten przepis zachować, bo on jest potrzebny do kształtowania polityki w zakresie wynagradzania. I myśmy to uwzględnili. I przywracamy to - mówił podczas prac nad nowelą Szlachta.

Poprawka dotycząca "uwzględnienia płac w sektorze bankowym" jest o tyle istotna, że może pozwolić na zbliżenie poziomu płac w polskim banku centralnym do warunków rynkowych, a jednocześnie zapobiec odpływowi pracowników z NBP - przed czym ostrzegano w trakcie sejmowej debaty.

Posłowie nie poparli za to czterech zmian zaproponowanych przez PO-KO (dwie poprawki) oraz Kukiz'15 i PSL-UED.

Jedna z odrzuconych poprawek PO-KO miała wprowadzić przepis przejściowy, który miał jednoznacznie wskazywać, że członkowie zarządu NBP oraz osoby zajmujące kierownicze stanowiska w banku złożą oświadczenia majątkowe za 2018 rok do 31 marca br.

Według polityków PO przyjęcie tej zmiany pozwoliłoby dowiedzieć się, jakie były zarobki szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej, o których w grudniu ub.r. pisała "Gazeta Wyborcza". W innej sytuacji byłyby wątpliwości, czy obowiązek składania oświadczeń przy dyrektorów nie pojawia się dopiero od wynagrodzeń za 2019 rok.

Krytyczny EBC

Jednym z głównych zastrzeżeń wobec ustawy, jaki pojawiał się podczas prac w Sejmie było to, że nie był on skonsultowany z Europejskim Bankiem Centralnym. Prawnicy sejmowi wskazywali na przepisy Traktatu UE, który wymaga notyfikacji projektów ustaw dotyczących banków centralnych w państwach członkowskich właśnie z EBC.

W środę EBC w opinii do projektów trzech ustaw (PiS, PO i Kukiz'15) wskazał, że będą one naruszać niezależność finansową banku, jeśli negatywnie wpłynęłyby na realizację zadań przez NBP. Bank ocenił, że wszystkie trzy projekty ustaw, które zostały złożone, mają zastosowanie do organów decyzyjnych oraz pracowników NBP i wywierają bezpośredni wpływ na ich funkcjonowanie.

"Zawarte w projektach legislacyjnych zmiany prowadzące do obniżenia wynagrodzeń są niezgodne z zasadą niezależności finansowej, jeśli negatywnie wpłyną na zdolność NBP do zatrudniania i zatrzymywania pracowników w celu niezależnego wykonywania zadań nałożonych na NBP w Traktacie i Statucie EBC" - napisano w opinii banku.

- Informację na temat stanowiska Europejskiego Banku Centralnego poznałem właściwie po złożeniu sprawozdania (Komisji Finansów Publicznych do projektów ustaw o NBP - red.) z internetu. Natomiast nie możemy myślę opierać się na informacjach internetowych. Moje przypuszczenie jest takie, że EBC skieruje na ręce pana marszałka, który wystąpił o notyfikację, formalnie dokument o stanowisku. I z tym stanowiskiem zapoznamy się jako komisja. I mamy jeszcze drogę procedowania tego projektu w Senacie - komentował w środę wieczorem opinię EBC Andrzej Szlachta (PiS).

Zastrzeżenia NBP do ustawy w sprawie ujawnienia zarobków

Proponowane przez PiS zmiany krytykowały też działające w NBP związki zawodowe i przedstawicielki banku - wiceprezes Anna Trzecińska i zastępca dyrektora departamentu kadr Ewa Raczko.

Najwięcej kontrowersji wzbudziła propozycja PiS, by wynagrodzenia dla poszczególnych kategorii stanowisk w NBP kształtował zarząd banku, przy założeniu, że maksymalne wynagrodzenie nie może przekroczyć 0,6-krotności wynagrodzenia całkowitego prezesa NBP.

Wiceprezes NBP mówiła, że każda próba wyznaczania wskaźników, ograniczania wynagrodzenia jest ingerencją w niezależność banku centralnego. Informowała ponadto, że w banku trwają prace nad siatką płac, którą "chcemy przedstawić w podziale na stanowiska na minimum i na maksimum".

- Chcemy to upublicznić. Zarząd podejmie takie uchwały w najbliższym czasie, tak, żeby ta transparentność była zachowana - deklarowała Trzecińska.

Ewa Raczko ostrzegała z kolei, że w wyniku proponowanych zmian w ustawie, z NBP może odejść ok. jednej czwartej pracowników. - I ta obawa dotyczy tych, którzy najlepiej zarabiają, najlepiej są opłacani, bo mają największą wiedzę i najlepsze kompetencje - tłumaczyła.

Andrzej Szlachta tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami, że nowe przepisy wychodzą na przeciw oczekiwaniom opinii publicznej, co do zarobków i ich wysokości w NBP.

Współpracowniczki prezesa Glapińskiego

Przygotowane przez posłów zmiany w sposobie kształtowania płac w NBP są konsekwencją doniesień medialnych dotyczących wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik.

Pod koniec grudnia ub.r. "Gazeta Wyborcza" donosiła, że zarobki Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł "wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami", czemu bank zaprzeczył.

Kilka tygodni temu zastępca dyrektora departamentu kadr w NBP Ewa Raczko zapewniała podczas konferencji prasowej, że "żaden z dyrektorów w NBP nie otrzymuje powszechnie i nieprawdziwie podawanego w mediach miesięcznego wynagrodzenia w wysokości ok. 65 tys. zł bądź wyższej".

Prezes NBP Adam Glapiński mówił, że pod ustawą dotyczącą jawności wynagrodzeń w NBP podpisze się "obydwoma rękoma".

Autor: mp//dap / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl