Sejm zajmie się projektami noweli ustawy o NBP, które dotyczą m.in. jawności wynagrodzeń w tym banku. Posłowie rozpatrzą też rządowy projekt ustawy "Mama 4 plus".
- Każda próba wyznaczania wskaźników, ograniczenia wynagrodzenia to jest ingerencja w niezależność banku centralnego - powiedziała podczas wtorkowej komisji sejmowej finansów publicznych wiceprezeska NBP Anna Trzecińska, krytykując złożone w Sejmie trzy projekty nowelizacji ustawy.
Posłowie mają dziś zająć się projektami nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim oraz ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Projekty zmian zgłosiły kluby PiS, PO oraz Kukiz'15.
Jawność płac w NBP
Projekt PiS reguluje poziom wynagrodzeń osób na stanowiskach kierowniczych w banku i wprowadza ich jawność. Zakłada on limit zarobków w NBP: wynagrodzenia na kierowniczych stanowiskach w NBP nie będą mogły przekroczyć 0,6-krotności pełnego wynagrodzenia prezesa NBP. Wg projektu wysokość wynagrodzeń prezesów, wiceprezesów, członków zarządu i osób pełniących kierownicze stanowiska w NBP będzie jawna i będzie publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej, a osoby sprawujące funkcje kierownicze w NBP będą składały oświadczenia majątkowe.
Również projekt PO dotyczy jawności wynagrodzeń w NBP. PO proponuje, by dodać do katalogu osób obowiązanych do składnia oświadczeń majątkowych, członków zarządu NBP oraz osoby zajmujące kierownicze stanowiska w tym banku.
Projekt Kukiz'15 - według uzasadnienia - odbiera zarządowi NBP i przekazuje Sejmowi kontrolę nad wysokością i zasadami wynagrodzeń w NBP. Według autorów projektu niezależność banku centralnego będzie zachowana poprzez "wyłączną kontrolę Sejmu nad sposobem wynagradzania pracowników NBP".
Proponowane zmiany są konsekwencją doniesień medialnych dotyczących wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Pod koniec grudnia ub.r. "Gazeta Wyborcza" donosiła, że zarobki Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł, "wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami", czemu bank zaprzeczył.
"Matczyne" emerytury
Sejm zajmie się też rządowym projektem ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym ("Mama 4 plus"). Przewiduje on, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury. O świadczenie będą mogły się ubiegać matki, które osiągnęły wiek emerytalny 60 lat. W niektórych przypadkach świadczenie będzie przysługiwało także ojcom po osiągnięciu 65 lat. Świadczenie będzie przyznawane na wniosek osoby uprawnionej. Termin wejścia w życie ustawy jest wyznaczony na 1 marca tego roku.
Posłowie rozpatrzą też senacki projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami i ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów. Chodzi o wprowadzenie maksymalnego poziomu wzrostu opłaty za użytkowanie wieczyste. Tak, żeby zapobiec praktykom samorządów, powodującym bardzo duże wzrosty kosztów przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności - za sprawą obniżenia bonifikat lub wzrostu opłaty za użytkowanie wieczyste.
Zmiany w kodeksie wyborczym
Posłowie mają też zająć się przygotowanym przez PiS projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego. Przewiduje on, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe na każdą karę, a nie tylko na karę pozbawienia wolności, nie będzie miała prawa startować w wyborach na wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Obecnie nie może kandydować osoba skazana za takie przestępstwa na karę pobawienia wolności.
Projekt zakłada też powrót do jednej obwodowej komisji wyborczej w wyborach do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz prezydenckich. Dwie komisje wyborcze - ds. przeprowadzenia głosowania i ds. ustalenia wyników głosowania - będą powoływane tylko przy wyborach samorządowych.
Autor: kris/mmh / Źródło: PAP