"Dziurawe prawo" i presja na rząd. "To zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele"

Źródło:
TVN24 Biznes
Zuber o tym, co podrożało najmocniej
Zuber o tym, co podrożało najmocniejTVN24 BIS
wideo 2/6
Zuber o tym, co podrożało najmocniejTVN24 BIS

Przepisy dotyczące zakazu handlu są jak sito. Solidarność naciska na rząd, żeby dziury zatkać, a handlowcy wykorzystują luki w prawie, póki mogą. Najpopularniejszą stała się ta "na placówkę pocztową". - Zaostrzanie przepisów moim zdaniem niewiele da. Zawsze będzie jakiś wyłom – ocenia w rozmowie z TVN24 ekonomista Marek Zuber. Zdaniem Patryka Wachowca z Forum Obywatelskiego Rozwoju ustawa o zakazie handlu jest źle napisana i pozwala na wiele interpretacji. - Handel w niedzielę się odbywa i to zorganizowane sieci dyktują warunki – mówi.

Ustawa o niedzielnym handlu przewiduje katalog 32 wyłączeń – wyjątków. Zakaz nie obowiązuje m.in. w placówkach pocztowych, w cukierniach, w lodziarniach, na stacjach benzynowych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Przepisy obowiązują od 1 marca 2018 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Po co wprowadzono zakaz handlu w niedzielę?

Przede wszystkim to pracownicy wielkich sieci mieli zyskać na zakazie handlu – niedziela miała być dla nich dniem wolnym. Poza tym zyskać miały też małe sklepy – właśnie ze względu na zamknięcie placówek wielkich sieci handlowych. Kluczowy był tutaj wyjątek, że nawet w niedzielę niehandlową sklep może być czynny, jeśli za ladą stoi jego właściciel.

- Poglądy rządu i Solidarności były zbieżne: niedziela ma być dla rodziny, bez pracy, by można było korzystać z innych aktywności. Jeśli rząd dopuszczał wyjątki, to miały być dla małych rodzinnych sklepów, gdzie właściciel staje za ladą i prowadzi handel – przypomina Patryk Wachowiec, analityk prawny z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Ekonomista Marek Zuber mówi, że w niedzielnym zakazie "chodziło o to, żeby wzmocnić sklepy polskie". - Z tym jest różnie, często te mniejsze sklepy nie należą do polskiej sieci, choć polscy przedsiębiorcy, firmy rodzinne najczęściej, są franczyzobiorcami tych sieci – stwierdza.

Paczki w Żabce

Już w marcu 2018 roku wiele sklepów znanych sieci było otwartych w niedziele. Mogło tak być w przypadku tych, które działały na zasadzie franczyzy, gdzie właściciel stawał za ladą – chodzi między innymi o takie sieci jak Żabka czy Carrefour. Pomocą w otwarciu placówek w niedziele był ponadto zapis o wyjątku dla placówek pocztowych. Biuro prasowe Żabki podkreślało nawet w tym kontekście, że status placówki pocztowej obowiązuje w większości sklepów sieci od 2012 roku.

Takie podejście do przepisów nie spodobało się Solidarności. Po apelach związkowców parlamentarzyści z partii rządzącej jeszcze w listopadzie 2018 roku przedstawili projekt ustawy, który miał ograniczyć otwieranie sklepów w niedziele jako placówek pocztowych – zmiany w przepisach określane były jako lex Żabka. Pomysł nie trafił jednak na podatny grunt i trafił do sejmowej zamrażarki. Co jakiś czas Solidarność nawołuje do zaostrzenia przepisów, ale jak do tej pory ministerstwo rozwoju, pracy i technologii - wcześniej przedsiębiorczości i technologii - regularnie przekonuje, że nie prowadzi prac nad tego typu zmianami.

Kolejne sieci korzystają z wyjątku

Państwowa Inspekcja Pracy jeszcze w 2018 roku próbowała zabrać się za - jej zdaniem - łamanie zakazu handlu. Nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu. Okazało się również, że w sporach sądowych racja przyznawana była na ogół franczyzobiorcom, którzy powoływali się na wyjątek o placówce pocztowej. To zachęciło kolejne sieci.

W listopadzie 2019 Grupa Eurocash poinformowała, że sklepy sieci Abc mogą wdrożyć usługi pocztowe w swoich placówkach. Potem kolejne marki należące do Grupy poszły tym samym tropem – usługi pocztowe są świadczone w Delikatesach Centrum, Lewiatanie czy Euro Sklepie.

Pod koniec 2020 roku współpracę z firmą kurierską DHL Parcel nawiązało niemal pół setki sklepów Stokrotka Express. W marcu 2021 roku również sieć Intermarche poinformowała, że część jej placówek zostanie otwarta w niedziele i będzie świadczyć usługi pocztowe. Parę miesięcy później do grona sieci czynnych w ostatnich dzień tygodnia dołączył Polomarket.

Pod koniec maja 2021 roku Kaufland wprowadził usługi pocztowe we wszystkich sklepach, również w hipermarketach. Na razie sieć nie zdecydowała się, by otworzyć swoje placówki w niedziele, ale bierze taką możliwość pod uwagę. "Uważnie obserwujemy konkurencję oraz trendy i nie zamykamy się na żadne z rozwiązań, które będzie odpowiadać potrzebom naszych klientów" – powiedział, cytowany w komunikacie sieci, członek zarządu Kaufland Polska Marcin Łojewski. To sprawiło, że Solidarność znów zaczęła się domagać zmian w przepisach.

"Kpina z prawa obowiązującego w naszym kraju"

"(1 marca 2018 roku – red.) był to niezwykle ważny dzień dla setek tysięcy pracowników handlu i ich rodzin. Wreszcie po dziesięcioleciach życia w poczuciu, że są traktowani we własnym kraju jak obywatele drugiej kategorii, odzyskali oni jedno z elementarnych praw pracowniczych, czyli prawo do niedzielnego odpoczynku" – wyjaśniała na początku czerwca NSZZ "Solidarność". Było to przy okazji apelu do premiera Mateusz Morawieckiego, by rząd jak najszybszej zaostrzył przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę i wykreślił placówki pocztowe z listy wyjątków.

"Kolejne sieci handlowe wprowadzają w swoich placówkach usługę odbioru i nadawania paczek, co pozwala im udawać, że są placówkami pocztowymi i prowadzić handel w niedziele" – stwierdzili związkowcy. Uznali, że "takie postępowanie stanowi jawną kpinę z prawa obowiązującego w naszym kraju i z ustawodawcy".

"Nasze ogromne oburzenie budzi fakt, że w tym procederze uczestniczą firmy kontrolowane przez Skarb Państwa. Kilkanaście dni temu w mediach ukazała się informacja, że spółka Ruch kontrolowana przez Orlen oferuje sieciom handlowym współpracę umożliwiającą im omijanie obostrzeń dotyczących handlu w niedziele" – podkreślili w piśmie do premiera.

Janusz Śniadek z PiS, były szef Solidarności, zapowiedział, że w Sejmie pojawi się nowelizacja zakazu handlu tak, by ukrócić proceder otwierania sklepów na placówkę pocztową. - Tu powinna być zasada: wszyscy albo nikt – stwierdził w programie "Money. To się liczy".

"Prawo jest bardzo dziurawe i nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań"

Wątpliwości w tej sprawie ma jednak ekonomista Marek Zuber. - Zaostrzanie przepisów moim zdaniem niewiele da. Zawsze będzie jakiś wyłom. Nie będzie to placówka pocztowa, to będzie coś innego – ocenia w rozmowie z TVN24 Biznes.

- Moim zdaniem trudno będzie zbudować to prawo tak, by nie przeszkadzało tym podmiotom, którym ustawodawca nie chciałby przeszkadzać, a ograniczało rzeczy, które się działy i dzieją nadal – dodaje Zuber.

Ekonomista zwraca uwagę, że w kontekście niedzielnego zakazu "podnosi się aspekt etyczny, mówiąc o ochronie pracowników sklepów, zapominając o bardzo wielu pracownikach takich sklepów jak te przy stacjach benzynowych".

- Z drugiej strony dochodzi do obchodzenia zakazów, co powoduje, że prawo jest bardzo dziurawe i nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań – kwituje.

Według Wachowca "Polacy nauczyli się żyć z zakazem handlu w niedziele" i "robią bardzo duże zakupy w piątek albo w sobotę, by zakupy w niedzielę nie były potrzebne, poza jakimiś wyjątkowymi sytuacjami, gdy muszą skorzystać ze sklepów franczyzowych". Co w praktyce oznacza, że nadal korzystają z wielkich sieci, tylko w inne dni.

- To nie współgra z założeniami, które rząd i Solidarność obrali, uchwalając te przepisy. Te firmy, które mają zasoby, by sobie poradzić z zakazem handlu, to sobie z tymi przepisami radzą. Zakaz powinien zostać zniesiony, konsumenci i pracownicy powinni mieć wybór – stwierdza.

Jego zdaniem "ustawa jest źle napisana, pozwala na wiele interpretacji". - Tych przepisów nie da się racjonalnie znowelizować i łatwiej byłoby tę ustawę napisać od nowa – podkreśla jednak.

"To zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele"

Wachowiec dodaje, że po kilku latach funkcjonowania zakazu handlu w niedziele, w tym po wprowadzeniu pełnego zakazu - ograniczenia były wprowadzane etapami - okazuje się, że liczba małych rodzinnych sklepów maleje, a liczba sklepów franczyzowych z usługami pocztowymi rośnie.

Jak mówi, sklepy rodzinne nie są w stanie w niedziele konkurować z innymi placówkami, bo mniejsze sklepy franczyzowe, ale należące do sieci, mają bardziej konkurencyjne ceny ze względu na fakt, że większe podmioty mogą negocjować ceny z producentami i dostawcami.

- Poza tym dzięki statusowi placówek pocztowych sklepy sieci mogą wydajniej obsługiwać klientów, bo nie tylko właściciel może prowadzić ten sklep, ale też dwie czy trzy inne osoby. Żaden z celów, które sobie rząd i Solidarność obrali, nie został spełniony. Handel w niedzielę się odbywa i to zorganizowane sieci dyktują warunki handlu w niedziele – zaznacza.

Wyjaśnia, że jest też "grono osób chętnych do pracy w weekendy i w niedziele, mamy studentów, którzy mogliby w jakiś sposób dorobić do czesnego czy wynajmu mieszkania". - Dorabiali sobie na magazynach czy przy rozkładaniu towaru na półkach. Zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy tylko sprzedaży, ale też wszystkich czynności związanych z handlem – tłumaczy.

Zuber zwraca z kolei uwagę na to, że "w galeriach handlowych doszło do bardzo niekorzystnych zmian". - W sposób szczególny w centrach handlowych straciła gastronomia. Mamy już sieci gastronomiczne, które się z galerii wycofują, pewnie część z nich wykorzystała wprowadzenie nowych przepisów jako argument za wyjściem, ale mimo wszystko tutaj wyraźnie mamy pogorszenie – stwierdza.

Według ekonomisty "nie da się udowodnić tezy, że handel na tym nie stracił". - Abstrahując od pandemii, jeśli mieliśmy wzrost obrotów handlu po wprowadzeniu niedzielnego zakazu, to byłby on jeszcze większy, gdyby nie wolne niedziele. Zatem generalnie handel stracił – zaznacza.

Jak dodaje, można wskazać małe sklepy czynne w niedziele, które zyskały, ale dużo tutaj zależy od lokalizacji placówek. - Inna sytuacja będzie na wsiach, inna w dużych miastach, a w dużych miastach też zależy to na przykład od tego, w którym miejscu te sklepy działają. W turystycznym centrum Krakowa te obroty z pewnością są bardzo duże – tłumaczy.

Zuber podkreśla też, że "stracił konsument, bo jeśli ktoś decyduje się na zakupy w niedzielę, to te sklepy, które są czynne, są na ogół droższe". - Krańcowym przykładem są stacje benzynowe, które co do zasady, z paroma wyjątkami, mają najdroższe produkty spożywcze w Polsce. Ale też sklepy mniejsze na sporej części asortymentu mają ceny wyższe niż na przykład sklepy dyskontowe – mówi.

Kto zyskał na zakazie handlu w niedzielę?

Zdaniem Zubera na wprowadzonym przez PiS zakazie zyskali natomiast pracownicy, którzy nie muszą pracować w niedziele. Zyskały też stacje benzynowe, które coraz bardziej rozszerzają asortyment produktów do kupienia.

Ekonomista dodaje, że w pozostałych sklepach "do redukcji etatów nie doszło, choć były takie tezy niektórych pracodawców". - Raczej o tym nie słychać, w handlu wciąż raczej brakuje ludzi. Z punktu widzenia pracownika nic złego się nie wydarzyło – stwierdza.

Jego zdaniem jest jednak "druga strona medalu". - Stacje benzynowe coraz częściej są też sklepami spożywczymi i wciąż nie rozumiem, czym różni się pracownik "sklepu spożywczego Orlen" od pracownika innej sieci handlowej? Nie rozumiem tego i jest to co najmniej dwuznaczne. Jeżeli ktoś mówi, że wprowadza wolne niedziele w takiej formule po to, żeby chronić pracowników, to czemu nie idzie dalej i nie chroni wszystkich pracowników – komentuje ekonomista.

Według Wachowca "cel dotyczący ochrony pracowników został spełniony, ale został oparty na argumentach demagogicznych, które rząd popierał, a podkreślała mocno Solidarność". - Niestety została wykluczona bardzo duża część segmentu pracowników w handlu – osoby chętne do pracy w niedziele. Ten cel został źle zaadresowany, bo nie uwzględnił tych osób, które chciałyby pracować i zrzec się tego wolnego czasu w weekend, bo to jedyny czas, gdy mogą sobie dorobić – zauważa.

"Zakaz handlu był sprawą polityczną"

Zdaniem Patryka Wachowca kwestia wprowadzenia niedzielnego zakazu handlu była sprawą polityczną. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości próbował zachęcić dużą część swojego elektoratu, czyli Solidarność, do popierania dalej tego rządu. W ślad za tym nie szły żadne obiektywne dane czy obliczenia – podkreśla Wachowiec.

Po czym dodaje: - Myślę, że można skonstruować mądre przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę, które funkcjonują w wielu państwach w Europie, ale nie w taki sposób, jaki to zrobił polski rząd. W państwach z zakazem handlu w niedzielę jest on na poziomie samorządowym, jest też zniesiony w regionach turystycznych i dostosowany do lokalnych warunków.

Zdaniem Zubera nie jest możliwe w praktyce wprowadzanie ograniczenia handlu w niedzielę bez edukacji społeczeństwa, by nie kupowało w niedzielę.

- Kaufland, czy jakakolwiek inna sieć, nie kombinuje z otwarciem w niedziele, by zrobić na złość swoim pracownikom, tylko dlatego że widzi potencjał zwiększonych obrotów. Jeśli już, to próbujmy ludzi przekonywać, żeby nie kupowali w niedzielę. I wtedy sensu otwierania sklepu albo kombinowania, jak to zrobić, nie ma. Jeśli ludzie nie chcą poddać się takiemu myśleniu: nie kupuję w niedzielę, to tak naprawdę te ograniczenia nigdy do końca nie będą działać – uważa Zuber.

Niedziele handlowe w 2021 roku

Zgodnie z przepisami na najbliższą niedzielę handlową poczekamy do 27 czerwca. Ponadto do końca roku handlowe mają być także niedziele: 29 sierpnia, 12 grudnia oraz 19 grudnia.

PAP

Autorka/Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Russian Copper Company (RCC) i chińskie firmy unikały podatków i omijały zachodnie sankcje poprzez handel walcówką miedzianą pod przykrywką złomu - poinformowały agencję Reutera trzy źródła zaznajomione ze sprawą.

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Kwitnie handel "złomem". Rosyjskie i chińskie firmy znalazły sposób

Źródło:
Reuters

Wenecja wprowadza specjalny system rezerwacji wizyt w mieście, a także opłatę w wysokości pięciu euro za wstęp do historycznego centrum. Ma ona obowiązywać jednak tylko w wybranych dniach od 25 kwietnia do 14 lipca. Zostaną nią objęci także tylko ci turyści, którzy nie zatrzymają się w mieście na nocleg. To pierwszy test takiego rozwiązania na świecie.

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Rezerwacje i opłaty za wstęp do miasta. "Nikt wcześniej nie wprowadził takiego eksperymentu"

Źródło:
PAP

Polska podpisała umowę z Bankiem Światowym na sfinansowanie programu Czyste Powietrze. Budżet programu ma zostać zasilony kwotą 250 milionów euro, co stanowi równowartość blisko 1,1 miliarda złotych.

Czyste Powietrze. Nowe źródło finansowania programu

Czyste Powietrze. Nowe źródło finansowania programu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Polskie Linie Lotnicze LOT na przełomie kwietnia i maja mają otrzymać pierwszy z 11 zamówionych samolotów typu Boeing 737 MAX 8. Dwie kolejne maszyny mają trafić do spółki w okresie wakacyjnym. Takie informacje przekazał prezes PLL LOT Michał Fijoł.

LOT na zakupach. Wkrótce mają się pojawić pierwsze maszyny

LOT na zakupach. Wkrótce mają się pojawić pierwsze maszyny

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Minister Sławomir Nitras chce, aby Polski Związek Badmintona oraz związana z nim Fundacja Narodowy Badminton zwróciły ponad 1,4 miliona złotych z publicznych środków. We wpisie na X Nitras napisał, że "środki z budżetu ministerstwa sportu służą upowszechnianiu i wspieranie sportu. Nie mogą być wykorzystywane w kampanii wyborczej polityków PiS".

Minister sportu nakazał zwrot 1,4 miliona złotych. Za pikniki z badmintonem

Minister sportu nakazał zwrot 1,4 miliona złotych. Za pikniki z badmintonem

Źródło:
Ministerstwo Sportu i Turystyki, Wirtualna Polska

Na rządowym programie Mieszkanie na start zyskają banki, deweloperzy, ale też ci, którzy już mają mieszkanie, bo wzrośnie wartość ich majątku. Gorzej z tymi, do których program jest skierowany - uważa dr Adam Czerniak, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej. - Będą mogli pozwolić sobie na większy kredyt, ale raczej nie na większe mieszkanie - wyjaśnia.

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, Pekao, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, BNP Paribas, Citibank Handlowy, Bank Pocztowy, Bank BPS, Nest Bank i Toyota Bank - klienci tych instytucji finansowych będą musieli liczyć się z utrudnieniami w najbliższym czasie. Chodzi o zaplanowane prace serwisowe.

Utrudnienia dla klientów czołowych banków

Utrudnienia dla klientów czołowych banków

Źródło:
tvn24.pl

Węgierski rząd nie wyklucza interwencji dotyczącej cen paliw - stwierdził minister gospodarki Marton Nagy na konferencji prasowej. Kwestia ewentualnego wprowadzenia rozwiązań w tej sprawie ma być omawiana na środowym posiedzeniu gabinetu.

Ceny paliw w górę. Rząd nie wyklucza interwencji

Ceny paliw w górę. Rząd nie wyklucza interwencji

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W piątek spółka PKP Intercity poinformowała o odwołaniu dotychczasowego, a następnie powołaniu nowego zarządu. Na stanowisko prezesa powrócił Janusz Malinowski, a funkcję wiceprezes objęła Dagmara Zawadzka.

Kolejowa spółka z nowym szefem. Wraca do zarządu po latach

Kolejowa spółka z nowym szefem. Wraca do zarządu po latach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Młoda mama dostanie pieniądze i może je zamienić na dziadkowe, ciociowe, koleżankowe, sąsiadkowe czy opiekunkowe - stwierdził Donald Tusk w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych. Chodzi o tak zwane babciowe, którego projekt w ubiegłym tygodniu przyjęła Rada Ministrów.

Czy dziadkowie nie zasługują na "babciowe"? Tusk odpowiada

Czy dziadkowie nie zasługują na "babciowe"? Tusk odpowiada

Źródło:
PAP

Inne europejskie kraje już takie ograniczenia wprowadziły. Teraz także polska ministra zdrowia Izabela Leszczyna jest za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych - będzie do tego namawiać rząd. Pomysł popierają też eksperci zajmujący się uzależnieniami. Materiał programu "Polska i Świat".

"Ja jeden płaciłem za paliwo, trzy osoby kupowały gorzałę". Nowy zakaz pod lupą rządu

"Ja jeden płaciłem za paliwo, trzy osoby kupowały gorzałę". Nowy zakaz pod lupą rządu

Źródło:
TVN24

Aktywny rodzic, czyli nowa forma wsparcia dla rodziców, ma wystartować już w październiku. W związku z tym Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na najważniejsze pytania dotyczące tak zwanego babciowego. Między innymi, czy konieczne jest spełnienie kryteriów dochodowych, co z rolnikami i osobami prowadzącymi własną firmę, a także czy świadczenie jest wstrzymywane, gdy rodzic bierze L4 na opiekę nad chorym dzieckiem?

Dziesięć pytań o "babciowe". Ministerstwo odpowiada

Dziesięć pytań o "babciowe". Ministerstwo odpowiada

Źródło:
tvn24.pl

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odniosła się w piątek do informacji o zwolnieniach grupowych w działających w Polsce firmach. - Faktycznie tych zwolnień grupowych jest sporo – przyznała, dodając jednocześnie, że resort monitoruje tę kwestię.

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

"Faktycznie zwolnień grupowych jest sporo". Ministra komentuje

Źródło:
PAP

Po bardzo spokojnym początku roku w połowie kwietnia gwałtownie wzrosła średnia liczba rezerwowanych lokali. Na celowniku głównie Warszawa i Poznań - informuje piątkowa "Rzeczpospolita".

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Ruszył wyścig do biur sprzedaży

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało nowelizację ustawy o gospodarce opakowaniami, która ma wzmocnić nadzór resortu na systemem kaucyjnym. "Prace nad projektem zostały zaplanowane w związku z pojawiającymi się wątpliwościami, czy obecne przepisy są wystarczające, by zapewnić, że system zostanie uruchomiony zgodnie z planem" - czytamy w uzasadnieniu.

Zmiany w systemie kaucyjnym. Jest projekt

Zmiany w systemie kaucyjnym. Jest projekt

Źródło:
PAP

Ponowna analiza procesu wdrożenia nowego wskaźnika referencyjnego zastępującego w umowach kredytowych WIBOR ma się zakończyć w ciągu trzech miesięcy. Zmianie może ulec nie tylko termin, ale i sam wskaźnik. - Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór - wyjaśnia wiceminister finansów Jurand Drop.

Na tę decyzję czekają kredytobiorcy. "Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór"

Na tę decyzję czekają kredytobiorcy. "Możemy jeszcze raz przemyśleć ostateczny wybór"

Źródło:
tvn24.pl

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Doha Hamad Airport zostało uznane najlepszym lotniskiem świata w tegorocznej edycji zestawienia Skytrax. Ubiegłoroczny zwycięzca, port lotniczy w Singapurze, uplasował się na drugim miejscu rankingu. Najwyżej ocenionym portem lotniczym Europy zostało paryskie lotnisko Charlesa de Gaulle'a.  

Oto najlepsze lotniska świata. W Europie wyraźnie wybija się jedno

Oto najlepsze lotniska świata. W Europie wyraźnie wybija się jedno

Źródło:
CNN, TVN24.pl

Główne ryzyko inflacji jest za nami - ocenił w wywiadzie dla telewizji CNBC minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, Polska "to najlepsze miejsce do inwestowania w Europie".

Minister finansów: to najlepsze miejsce do inwestowania w Europie

Minister finansów: to najlepsze miejsce do inwestowania w Europie

Źródło:
PAP

Senat zdecydował o przyjęciu bez poprawek ustawy o wakacjach kredytowych. Nowe przepisy trafią teraz do prezydenta.

Senat podjął decyzję w sprawie wakacji kredytowych

Senat podjął decyzję w sprawie wakacji kredytowych

Źródło:
PAP

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Jesteśmy otwarci na opóźnienie o rok wdrożenia systemu kaucyjnego w przypadku opakowań po mleku. Wejście w życie byłoby od 2026 roku - poinformowała w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceministra klimatu i środowiska Anita Sowińska.

Rewolucja, która "dotyczy każdego Polaka i Polki". Szykuje się ważna zmiana

Rewolucja, która "dotyczy każdego Polaka i Polki". Szykuje się ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma jeszcze ostatecznej wartości projektu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, ale może to być około 150 miliardów złotych - powiedział podczas konferencji Europower Jan Chadam, prokurent spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).

Tyle może kosztować pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Potężna kwota

Tyle może kosztować pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Potężna kwota

Źródło:
PAP

W czwartek do rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynął wniosek szefowej resortu rodziny i pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk o zaopiniowanie Zbigniewa Derdziuka na stanowisko prezesa ZUS. Derdziuk stał na czele tej instytucji w latach 2009-2015.

Były prezes może wrócić na stanowisko. Jest wniosek

Były prezes może wrócić na stanowisko. Jest wniosek

Źródło:
PAP