Gdybym wiedział, że ta sprawa wywoła takie zainteresowanie mediów, to chyba wolałbym korzystać z budki telefonicznej - mówi poseł Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej, pytany przez TVN24 Biznes o zakup drogiego telefonu ze środków na prowadzenie biura poselskiego. W sprawozdaniach innych parlamentarzystów znalazły się także konik na biegunach, dziecięcy namiot, słuchawki za niemal tysiąc złotych, lampy ogrodowe czy smartwatch.
Posłowie co roku przygotowują sprawozdanie z wydatkowania środków, które otrzymują na prowadzenie swoich biur. Najczęściej wpisywane są tam wynagrodzenia pracowników i współpracowników, koszty przejazdów autem własnym lub taksówkami czy związane z wynajmem lokalu pod biuro. Nie brakuje jednak także mniej typowych wydatków.
Lampy ogrodowe w biurze poselskim
Główne biuro poselskie Ewy Kozaneckiej z PiS znajduje się w Bydgoszczy, a dwie filie działają w Strzelnie i Mogilnie. W sprawozdaniu z wydatków biura poselskiego za rok 2022 posłanka Kozanecka wymieniła m.in zakup smartwatcha za kwotę 349 zł. Jest to gadżet, przypominający wyglądem klasyczny zegarek, który dodatkowo m.in. mierzy kroki, tętno, niektóre posiadają też GPS.
Z wykazu wynika również, że do biura poselskiego został zakupiony pulsoksymetr za kwotę 99 zł oraz zestaw lamp ogrodowych za 308,97 zł (dwie) i 125 zł.
Czytaj także: Lider w lotach, król ulic
Konik na biegunach i namiot dziecięcy
Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy ma główne biuro poselskie w Warszawie oraz cztery filie (trzy w Warszawie i jedną w Radomiu). W wykazie składników majątkowych zakupionych ze środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego w roku 2022 wymieniła między inny konika na biegunach za kwotę 106,85 zł.
Motywów dziecięcych jest więcej. W zestawieniu widnieje zakup "namiotu tipi dziecięcego" za kwotę 199 zł, "worek sako" za 320 zł i "pufa ball knit" za kwotę 309 zł.
W odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes Anna Maria Żukowska wyjaśniła, że te zakupy miały związek z "zorganizowaniem kącika dla dzieci".
- W związku z prowadzeniem przeze mnie w moim biurze poselskim punktu pomocy uchodźcom z Ukrainy - dodała. - Pomogliśmy w różny sposób w sumie około czterem tysiącom osób - wyjaśniła.
Obraz za prawie tysiąc złotych
Niestandardowym zakupem związanym z prowadzeniem biura poselskiego w roku 2022 jest również nabycie obrazu "Zamek w Wiśniczu" za 900 zł przez Stanisława Bukowca. Poseł Porozumienia ma dwa biura poselskie: w Bochni i w Tarnowie.
W odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes poseł wyjaśnił, że "obraz 'Zamek w Wiśniczu' został zakupiony na aukcji prac podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowych z Proszówek, a dochód z tego tytułu został przeznaczony na wakacyjny wypoczynek uczestników WTZ. Obraz wisi w moim biurze poselskim w Bochni".
- Zgodnie z prawem obraz po zakończeniu kadencji zostanie przekazany do Kancelarii Sejmu - dodał.
Czytnik książek
Posłanka Daria Gosek-Popiołek (partia Razem) ma jedno biuro poselskie w Krakowie. W wykazie składników majątkowych zakupionych ze środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego w roku 2022 wymieniła czytnik książek za kwotę 479 zł.
Daria Gosek-Popiołek wyjaśniła, że w ramach obowiązków poselskich czyta bardzo dużo dokumentów. - Przede wszystkim ekspertyz oraz raportów z dziedzin, którymi się zajmuję w pracy parlamentarzystki i literatury fachowej. Szczególnie w przypadku krótszych opracowań eksperckich korzystanie z urządzenia przeznaczonego do lektury elektronicznych wersji pozwala uniknąć nadmiernego zużycia papieru - zaznaczyła. Podkreśliła, że jest posłanką z Krakowa. - Dużo czasu zajmują mi same przejazdy do Warszawy, a oprócz nich inne podróże związane z wykonywanie mandatu (chociażby na interwencje poselskie w regionie). Godziny spędzone w komunikacji zbiorowej zwykle wykorzystuję na pracę, przede wszystkim na czytanie materiałów, z którymi muszę się zapoznać w swojej pracy - wytłumaczyła.
Dodała, że "w tych warunkach czytnik jest nie tylko najbardziej praktycznym (nienadwyrężającym wzroku i poręcznym) narzędziem do lektury, lecz także najbezpieczniejszym".
- Wykorzystanie w tych celach tabletu sejmowego, który daje dostęp do materiałów sejmowych i korespondencji, w przestrzeniach publicznych byłoby w mojej ocenie po prostu nieodpowiedzialne - oceniła w rozmowie z TVN24 Biznes.
Patelnia i płyta kuchenna
Z kolei Paulina Hennig-Kloska, posłanka Koalicji Obywatelskiej, która ma biuro poselskie w Gnieźnie, kupiła patelnię za 119,99 zł oraz płytę indukcyjną za 199,99 zł. Oba te produkty widnieją w wykazie składników majątkowych zakupionych ze środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego w roku 2022.
Posłanka Paulina Hennig-Kloska skomentowała w rozmowie z TVN24 Biznes, że "płyta indukcyjna oraz patelnia zostały zakupione na wyposażenie biura".
Telefon za blisko osiem tysięcy złotych
Z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski w wykazie składników majątkowych zakupionych ze środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego w roku 2022 wymienił m.in. zakup telefonu za kwotę 7937 zł.
Zapytaliśmy posła, czy rozważał zakup tańszego modelu. - Nie do końca - odpowiedział.
- Zależało mi na tym modelu ze względu na parametry fotograficzne. Istotnym aspektem jest dla mnie również system iOS, który jest kompatybilny z moim prywatnym komputerem i służbowym iPadem. Poza tym to ważne ze względu na bezpieczeństwo. Osoby pełniące funkcje publiczne nie powinny korzystać z elektroniki produkcji chińskiej - wyjaśnił Sterczewski.
Dodał, że "przez pierwsze dwa lata kadencji korzystał z telefonu prywatnego, który niestety uległ awarii". - Dlatego byłem w sytuacji podbramkowej - stwierdził.
- Miałem do wyboru albo czekać nie wiadomo ile na tańszy telefon z mniejszą pamięcią, albo kupić model z większym dyskiem i faktycznie drożej, ale mogąc od ręki używać go do pracy. Wybrałem tę drugą opcję. Kupiłem nowy telefon po cenie rynkowej i zgodnie z prawem, mieszcząc się w ustawowym limicie. Aczkolwiek, gdybym wiedział, że ta sprawa wywoła takie zainteresowanie mediów, to chyba wolałbym korzystać z budki telefonicznej - zaznaczył.
Jak stwierdził, telefony, tablety, komputery i inne sprzęty to podstawowe narzędzia pracy w polityce, mediach i wielu innych branżach. - Ja wolę kupić jeden sprawdzony model i używać go parę lat niż co roku kupować tanie i awaryjne modele. Ta druga opcja w perspektywie czasu jest droższa i mniej bezpieczna - ocenił.
Drogie telefony dość często pojawiają się zresztą w sprawozdaniach biur poselskich. Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska, który ma trzy biura poselskie: w Płocku, Ciechanowie i w Warszawie, w wykazie składników majątkowych zakupionych ze środków finansowych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego w roku 2022 wymienił m.in. zakup telefonu za kwotę 5699 zł i słuchawki w cenie 949 zł.
Zakup nawet dwóch telefonów, za 5,2 tys. i 4,8 tys. złotych, wpisał w sprawozdaniu rzecznik PiS Rafał Bochenek. W rozmowie z TVN24 Biznes poseł wyjaśniał, że obu używa.
O komentarz do zakupów poprosiliśmy wszystkich posłów wymienionych w tekście. Nie wszyscy jednak odpowiedzieli na nasze pytania.
Ryczałt na biuro poselskie
Jak czytamy na stronie Sejmu, "ryczałt na prowadzenie biura poselskiego wynosi 19 000 zł miesięcznie. Poseł z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności może wystąpić do Marszałka Sejmu z wnioskiem o podwyższenie tej kwoty o nie więcej niż o 50 proc.".
Ryczałt jest przekazywany od momentu pisemnego powiadomienia Kancelarii Sejmu przez posła o utworzeniu biura. W miesiącu utworzenia środki przysługują posłowi w wysokości proporcjonalnej do liczby dni funkcjonowania biura.
Poseł ma obowiązek utworzenia jednego biura (tzw. biura podstawowego). Prawo nie zabrania mu tworzenia filii. Utworzenie filii nie wpływa jednak na zwiększenie kwoty ryczałtu.
Z ryczałtu mogą być pokrywane m.in. wydatki na wynagrodzenia pracowników biur poselskich, tłumaczenia, ekspertyzy i opinie sporządzane bezpośrednio u wybranych ekspertów, usługi telekomunikacyjne związane z wykonywaniem mandatu poselskiego i przejazdy posła samochodami w związku z wykonywaniem mandatu. Ryczałt może być też przeznaczony na pokrycie wydatków bieżących, takich jak: czynsz, opłaty za energię elektryczną i cieplną, gaz i wodę oraz prace porządkowe, konserwację i naprawę sprzętu technicznego biura oraz koszty jego eksploatacji, drobne naprawy i remonty, podróże służbowe pracowników, zakup materiałów biurowych, prasy, wydawnictw, środków bezpieczeństwa i higieny pracy oraz koszty obsługi rachunkowo-księgowej i bankowej biura.
Źródło: TVN24 Biznes