Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki ocenił, że poprawa ściągalności podatku VAT może przynieść już w tym roku do budżetu 15-20 miliardów złotych. - Uszczelnienie VAT-u to dla Polski jeden z najważniejszych tematów - podkreślił.
- Utracony VAT, który już częściowo w tym roku skompensujemy, być może nawet do poziomu 15-20 mld zł, czyli w połowie tę lukę domkniemy być może nawet w tym roku - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej w Krakowie.
Przypomniał, że luka w ściągalności podatku VAT zwiększyła się z poziomu około 10 mld zł w 2008 roku do około 40 mld zł w 2016 roku. - Nie ma z naszej strony na to przyzwolenia i my oczywiście w bardzo zdecydowany sposób walczymy z karuzelami vatowskimi, pustymi fakturami, wymuszaniem różnego rodzaju rozwiązań na fiskusie, które niby wiążą się z eksportem, a tak naprawdę nie ma żadnego eksportu - tłumaczył wicepremier.
Skrzywdzone róże
Jak podkreślił, jest to "fundamentalny i ważny proces i problem dla naszego kraju", przy rozwiązywaniu którego problemy mogą jednak dotknąć pojedynczych przedsiębiorców. - Czasami rzeczywiście jakaś róża zostanie skrzywdzona, jak te lasy płoną, ale ja nie chcę, aby te lasy płonęły". Dla mnie jest to absolutnie fundamentalny priorytet, ale nie lekceważymy też problemów pojedynczych przedsiębiorców - podkreślił Morawiecki.
Nowe miejsca pracy
Wicepremier na środowej konferencji poruszył także temat rekordowo niskiego bezrobocia. - Plan odpowiedzialnego rozwoju zaczyna działać w praktyce - zaznaczył Morawiecki.
Według niego przedstawiciele rządu są szczególnie dumni z niskiego bezrobocia, bo model gospodarczy gabinetu Beaty Szydło "to nie jest model neoliberalny - rozczepienie społeczeństwa od gospodarki, tylko to jest poszukiwanie równowagi pomiędzy celami społecznymi, celami solidarnościowymi i celami gospodarczymi". - To się udaje realizować w praktyce i z tego jestem szczególnie szczęśliwy - podkreślił wicepremier. Jak dodał, nowe miejsca pracy powstają zarówno w przemyśle, jak i sektorze finansowym. Podkreślił, że obecnie odnotowuje się najmniej wyjazdów Polaków za pracą z kraju w ciągu ostatnich 15 lat. - Właściwie po raz pierwszy pojawiają się też istotne powroty - ocenił. Wicepremier, minister rozwoju i finansów przypomniał, że jego wizyty w Londynie po ogłoszeniu Brexitu przyniosły deklaracje przeniesienia do Polski około 35-40 tysięcy miejsc pracy w sektorze bankowym i finansowym. Według jego zapowiedzi kolejnych kilkanaście tysięcy miejsc pracy powinny utworzyć w ciągu najbliższego roku instytucje finansowe mające siedzibę w Nowym Jorku.
Niskie bezrobocie
We wtorek MRPiPS podało, że stopa bezrobocia na koniec kwietnia wyniosła 7,7 proc. To o 0,4 punktu procentowego mniej niż miesiąc wcześniej i o 1,7 proc. mniej niż rok temu. Jak podkreślił resort, tak niskiego wskaźniku bezrobocia nie zanotowano od 26 lat.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock