Miesięczne zwolnienie z opłacania należności do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli tak zwane wakacje od ZUS, nie obejmie składki zdrowotnej - pisze "Rzeczpospolita". Wskazuje także, że nie wszyscy się zakwalifikują do ulgi.
Gazeta podaje, że do konsultacji trafił właśnie projekt, który reguluje kwestię zwolnienia z ZUS. "Zgodnie z nowymi przepisami mikroprzedsiębiorcy, raz w roku, będą mogli zawnioskować do organu rentowego o miesięczną ulgę w opłacaniu składek. W tym czasie pokryje je za nich budżet państwa" - wyjaśnia.
Wakacje od ZUS
Dziennik zwraca jednak uwagę, że kryteria przyznania ulgi budzą wśród ekspertów wątpliwości. Powód? "Nie obejmie ona składki zdrowotnej oraz zostaną z niej wyłączeni m.in. twórcy i artyści" - podkreśla "Rzeczpospolita".
"Dziennik Gazeta Prawna" dodaje, że rozwiązanie nie będzie dotyczyć osób, które wykonują działalność na rzecz swoich byłych pracodawców. Zastrzeżenie takie ma zabiegać tzw. wypychaniu pracowników na samozatrudnienie.
"Rz" zwraca także uwagę, że zwolnienie nie będzie rozwiązaniem tylko dla najuboższych.
- W projekcie nie ma kryterium wielkości przychodów lub dochodów (poza 2 milionami euro), które uprawniałoby do ulgi. W efekcie nawet przedsiębiorcy, którzy radzą sobie na rynku wyśmienicie, będą mogli z tego skorzystać. Oznacza to, że wszyscy dołożymy się do ich składek - wyjaśnia w rozmowie z gazetą dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.
Gazeta zauważa również, że "jest to rozwiązanie niekorzystne dla kobiet w ciąży prowadzących własny biznes, które deklarują wyższą niż minimalna podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock