Niemal 15 procent firm uważa, że ich sytuacja jest zła lub bardzo zła – wynika z raportu Business Centre Club o sytuacji przedsiębiorców w trzeciej fali pandemii. Natomiast co trzecia firma ocenia swoją kondycję jako dobrą, 29 procent jako umiarkowaną, a około 23 procent – za bardzo dobrą.
Business Centre Club przeprowadził badanie na przełomie kwietnia i maja br. wśród 1800 pracodawców – indywidualnych członków BCC, które miało pokazać, jak w czasie trzeciej fali pandemii zmieniła się sytuacja przedsiębiorców i w jakim stopniu skorzystali oni ze wsparcia państwa. BCC przeprowadziło badanie wśród przedstawicieli takich branż, jak usługi, produkcja, handel, budownictwo czy przemysł.
"Wzięli się za bary z ekstremalnie trudnymi sytuacjami"
Jak przekazało BCC, z informacji zebranych wśród firm wynika, że 33,3 proc. przedsiębiorców obecną swoją kondycję ocenia jako dobrą, 29,2 proc. jako umiarkowaną, 22,9 proc. uznało ją za bardzo dobrą, 8,3 proc. za złą, a 6,3 proc. za bardzo złą.
- Pandemia umocniła w przedsiębiorcach poczucie własnej wartości. Wzięli się za bary z ekstremalnie trudnymi sytuacjami na rynkach i w firmach i podołali kryzysom. Oczywiście doceniają wsparcie rządu tarczami, ale bez inicjatywy własnej i współpracowników, wdrażania nowatorskich pomysłów organizacyjno-finansowych, wynajdywania nowych nisz rynkowych – nie uratowaliby się. Ani pracowników i ich wynagrodzeń – powiedział cytowany w informacji prasowej prezes Business Centre Club Marek Goliszewski. Jak dodał, zwolnień w czasie pandemii "było mało".
Z informacji BCC wynika, że ponad 56 proc. przedsiębiorców, aby poradzić sobie w trudnych, pandemicznych realiach zrezygnowało lub ograniczyło usługi obce, a nieco ponad połowa wykorzystywała rezerwy kapitałowe. 43,5 proc. firm skierowało pracowników na zaległe urlopy, a 30,4 proc. ankietowanych podmiotów przeprowadziło niewielkie redukcje zatrudnienia. W przypadku 17,4 proc. konieczne było opóźnianie należnych płatności.
Zatrudnienie i wynagrodzenia
"Obecnie nieco ponad 52 proc. ankietowanych przedsiębiorców deklaruje, iż do końca 2021 r. zatrudnienie w ich firmach pozostanie na tym samym poziomie, a 35,4 proc. planuje wzrost liczby pracowników. Jedynie 12,5 proc. badanych podmiotów prognozuje ograniczenie zatrudnienia" – przekazało BCC.
Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to 52 proc. ankietowanych firm deklaruje, iż pensje pozostaną na tym samym poziomie, a niemal 44 proc. planuje podwyżki dla pracowników.
Raport BCC pokazał, że niemal dwie trzecie firm deklaruje, że – pomimo zamrożenia gospodarki – wytrzyma tyle, ile będzie trzeba.
"Są przedsiębiorstwa, które dobrze radzą sobie w obecnej sytuacji, a nawet korzystają na lockdownie (12,8 proc.). 8,5 proc. przedsiębiorstw wskazuje, że wytrzyma nawet pół roku, a tyle samo, że może utrzymać się jeszcze miesiąc - do dwóch miesięcy. Natomiast 6,4 proc. prognozuje, że w obecnych realiach może przetrwać 3-4 miesiące" – wskazano w informacji.
Przedsiębiorcy o wsparciu państwa
Ankietowani przedstawiciele przedsiębiorstw zostali zapytani o tarcze antykryzysowe i finansowe. Według 68,9 proc. zastosowane instrumenty w tych tarczach nie były wystarczającym wsparciem, aby pomóc w przetrwaniu biznesu. Natomiast 31,1 proc. ankietowanych wskazało, że instrumenty te były pomocne.
Z kolei 62,5 proc. przedstawicieli firm przewiduje, że ich sytuacja finansowa przez kolejnych kilka miesięcy pozostanie zbliżona do aktualnej. Według 25 proc. ankietowanych sytuacja ich przedsiębiorstw się poprawi, natomiast 12,5 proc. przewiduje pogorszenie się obecnej sytuacji.
Przedsiębiorcy zwracają uwagę na coraz większą liczbę osób zaszczepionych w Polsce. "Jest to równoznaczne z luzowaniem restrykcji, co będzie powodować otwieranie gospodarki i poprawę sytuacji w kraju" – wskazano.
Business Centre Club powstał w 1991 r.; jest klubem przedsiębiorców i największą w kraju ustawową organizacją indywidualnych pracodawców. Grupa BCC składa się z Klubu BCC, Związku Pracodawców BCC i Studenckiego Forum BCC. Członkowie BCC zatrudniają ponad 400 tys. pracowników, obroty firm sięgają 20 miliardów zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock