Znana marka zniknie z rynku bankowego w Polsce. Podano datę

Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) poinformował 30 września br., że rozpoczął przymusową restrukturyzację Getin Noble Bank S.A. Getin Bank jest marką bankowości detalicznej należącą do Getin Noble Bank, który jest w pierwszej dziesiątce największych banków w Polsce pod względem aktywów. Zgodnie z zapowiedziami Getin Bank docelowo będzie działał pod nazwą VeloBank.

Czytaj także: "Straciliśmy wszystko, pieniądze wyparowały"

- W najbliższym czasie chcemy odciąć się od starej marki i przejść do nowej. Zaprezentujemy nową strategię oraz nową wartość dla klienta. Planujemy rozwój banku we wszystkich obszarach jego działalności - powiedział PAP Biznes wiceprezes zarządu, p.o. prezesa VeloBanku, Adam Marciniak.

- Aktualnie nie możemy aktywnie promować naszego banku, gdyż jesteśmy w trakcie zmiany szyldu. Kończymy budować strategię banku, którą przedstawimy już 21 listopada. Tego dnia przeprowadzimy również rebranding oraz przedstawimy nową ofertę dla klientów detalicznych, a także małych i średnich przedsiębiorstw. Oferta, zarówno kredytowa, jak i depozytowa, będzie dostosowana do obecnych warunków rynkowych - dodał.

Działalność Getin Noble Banku 3 października br. została przeniesiona do Banku BFG, którego właścicielem jest obok samego BFG także System Ochrony Banków Komercyjnych (SOBK), utworzony przez osiem największych banków komercyjnych działających w Polsce. Na liście są: Alior Bank S.A., Bank Millennium S.A., Bank Pekao S.A., BNP Paribas Bank Polska S.A., ING Bank Śląski S.A., mBank S.A., Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A., Santander Bank Polska S.A.

SOBK objął 49 proc. akcji utworzonego przez fundusz Banku BFG SA, a pozostałe 51 proc. ma BFG.

W połowie października sąd zarejestrował zmianę nazwy na VeloBank. - W ciągu ostatniego miesiąca zostało podjętych wiele działań, część z nich została już zrealizowana. Pierwszą rzeczą było ustabilizowanie sytuacji wynikającej z niepewności po stronie klientów - to mamy już za sobą. Odpływ klientów był niższy niż początkowo zakładaliśmy, ustabilizowaliśmy go praktycznie w pierwszym tygodniu działania nowego banku - powiedział Marciniak.

Do Velobanku przeniesione zostały m.in. wszystkie depozyty klientów Getin Noble Banku, a także kredyty w złotych, z przeniesienia wyłączone były natomiast kredyty hipoteczne denominowane lub indeksowane do walut obcych. Według szacunkowych danych, o których informowano na konferencji prasowej Bankowego Funduszu Gwarancyjnego pod koniec września br., bank miał 300 tys. aktywnych kont osobistych.

P.o. prezesa VeloBanku poinformował, że bank chce zmienić trend oraz zacząć budować kapitał własny, sumę bilansową i odzyskiwać udziały rynkowe. - Chcemy budować bank uniwersalny, wspierający naszych klientów między innymi przy transformacji energetycznej. Uruchomimy kilka nowych produktów, które były do tej pory niedostępne, między innymi kredyt hipoteczny. Chcemy go zaoferować w pierwszym kwartale 2023 roku. Wierzymy, że gospodarczo druga połowa przyszłego roku będzie lepsza i wzrośnie popyt na tego typu produkty - powiedział Marciniak.

- Postawimy również na produkty akwizycyjne. Od kilku lat następował istotny odpływ klientów, dlatego nasza nowa strategia będzie skupiała się właśnie na rozwoju ich bazy. Chcemy zbudować silną pozycję na rynku consumer finance - dodał.

Poinformował, że obecne kapitały banku są wystarczające w pierwszym okresie na zaspokojenie potrzeb wynikających z wejścia na rynek. - Jesteśmy bardzo płynni - nasz wskaźnik kredytów do depozytów wynosi obecnie 55-60 procent. Dodatkową poduszką kapitałową może być kwalifikowanie na kapitał zapasowy bieżących zysków - powiedział Marciniak.

- Przez rok mamy obowiązek utrzymywania TCR (łączny współczynnik kapitałowy - red.) na poziomie nie niższym niż 4 procent. Chcemy zbudować wyższy kapitał, co będzie korzystne w okresie, kiedy bank będzie wystawiony na sprzedaż. Czym będzie więcej kapitału w banku tym bank będzie stabilniejszy i bezpieczniejszy - zauważył.