Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął się dwoma firmami, oferującymi usługi telekomunikacyjne. Regulator wydał decyzję zobowiązującą UPC do zwrotu opłat za niezamówione usługi, z kolei spółce Canal+ Polska postawił zarzuty dotyczące włączania konsumentom usług dodatkowych bez wyraźnej zgody. Poprosiliśmy firmy o przesłanie ich stanowisk, do momentu publikacji nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.
Rekompensatę otrzymać mają klienci byłego UPC korzystający z pakietu "Więcej korzyści dla Ciebie".
Dodatkowe usługi bez wyraźnej zgody
"Aktywowanie jakichkolwiek świadczeń, odpłatne dodanie ich do wcześniej zawartej umowy, musi się odbyć za wyraźną i świadomą zgodą konsumentów. Tymczasem, UPC Polska w ramach programu 'Więcej korzyści dla Ciebie' uruchamiała swoim klientom dodatkowe kanały telewizyjne i zwiększała prędkość internetu, bez pytania ich o zgodę na takie działania. Wyższy abonament za nowe usługi (o 4 lub 8 zł w zależności od pakietu) naliczała automatycznie, pozostawiając jedynie możliwość rezygnacji z jednostronnie wprowadzonych zmian do umów na czas nieokreślony" - napisano w komunikacie.
Dodano, że istotne jest, że brak sprzeciwu po stronie konsumentów nie może być odbierany jako milcząca zgoda na działania przedsiębiorcy.
UOKiK poinformował, że UPC Polska, obecnie P4, nie będzie już pobierał abonamentu w podwyższonej wysokości wynikającej z zakwestionowanych zmian. Klienci będą mogli kontynuować umowę z wyższą wysokością abonamentu za dodatkową liczbę kanałów lub zwiększoną prędkością internetu, ale tylko wtedy, gdy wyrażą na to swobodną zgodę. Ponadto operator zwróci wszystkim konsumentom pieniądze za czas, w którym płacili podwyższony abonament w ramach programu "Więcej korzyści dla Ciebie" (do 9 miesięcy rozliczeniowych, maks. 72 zł). W ramach rekompensaty przedsiębiorca zaoferuje również preferencyjne warunki na internet mobilny.
Zarzuty wobec Canal+
Prezes UOKiK zakwestionował również praktyki polegające na automatycznym uruchamianiu usług dodatkowych i pobieraniu płatności za nie, bez uzyskania na to wyraźnej zgody konsumentów, a wątpliwości budzi obarczanie ich odpowiedzialnością za brak rezygnacji z tak włączonych usług. Tego dotyczą zarzuty, które Prezes UOKiK postawił Canal+ Polska.
"Klienci spółki, przy zawieraniu umowy na dostęp do internetu mobilnego lub telefonii komórkowej, nie byli pytani czy chcą aktywować dodatkowe usługi ani nie wyrażali takiej zgody. Byli jedynie informowani, że antywirus o nazwie 'Bezpieczny Internet' lub usługa 'Music Premium', zapewniająca dostęp do serwisu Tidal, zostaną włączone, a także że będą mogli z jednej lub obu opcji zrezygnować po zawarciu umowy. Usługi 'Bezpieczny Internet' i 'Music Premium' po okresie darmowym były płatne i to konsumenci musieli pamiętać o ich wyłączeniu. W przeciwnym razie, do ich abonamentu doliczana była kwota 3 zł lub 9 zł za antywirus i 19,99 zł za korzystanie z serwisu muzycznego" - napisano.
Spółce Canal+ Polska grozi kara do 10 proc. obrotu.
Wysłaliśmy do przedstawicieli obydwu firm prośbę o przesłanie stanowiska. Do tej pory odpowiedział nam Piotr Kaniowski, rzecznik Canal+Polska.
"Usługi dodatkowe Bezpieczny Internet oraz Music+ Premium (TIDAL) stanowiły integralną część zawieranej przez Klienta umowy na dostęp do intenetu mobilnego czy telefonii komórkowej. Oznacza to, że warunki promocji dla usług dodatkowych określające m.in. długość okresu bezpłatnego, wysokość opłaty czy zasad wyłączenia były w sposób wyraźny opisane i przedstawione w podpisywanej przez Klienta umowie" - czytamy w przesłanym nam stanowisku.
"Konsultanci CANAL+ w rozmowach z Klientami podkreślali dodatkowo, że zawierając umowę na dostęp do internetu mobilnego lub telefonii komórkowej zostaną im aktywowane wspomniane usługi oraz informowali o warunkach promocji zawartych w umowie, w tym w szczególności o wspomnianym okresie bezpłatnym i zasadach wyłączenia. Takie informacje znaleźć można było również na materiałach promocyjnych. W naszej ocenie Klienci podpisując umowę byli więc świadomi warunków na jakich udostępniane są im usługi dodatkowe. Pragniemy przy tym dodać, że CANAL+ Polska działa z poszanowaniem Klientów, dlatego reklamacje od Klientów w zakresie omawianych usług dodatkowych były w zdecydowanej większości rozpatrywane na ich korzyść, nawet jeśli nie były zasadne" - deklarował Piotr Kaniowski, rzecznik Canal+Polska.
"Odnosząc się do zarzutów UOKiK - nie zgadzamy się z nimi, jednak wychodząc naprzeciw prezesowi UOKiK i zachowując nasze prokonsumenckie podejście będziemy wnosić o wydanie decyzji zobowiązującej, tak aby zrekompensować klientom niedogodności, których mogli doznać" - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock