Inspekcja Handlowa przeprowadzi kontrole w sześciu sieciach handlowych. Na liście są: Biedronka, Dino, Kaufland, Lidl, Netto oraz Żabka. "Na pierwszy ogień idzie informowanie o obniżkach cen" - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Sprawdzane będzie, jak rynek dostosował się do nowych przepisów wynikających z wdrożenia dyrektywy Omnibus.
UOKiK przypomniał w poniedziałkowym komunikacie, że od 1 stycznia 2023 roku obowiązują nowe przepisy wynikające z dyrektywy Omnibus. Najważniejsze z nich to: wymóg transparentnego informowania o obniżkach cen, jasne zasady plasowania ofert w wynikach wyszukiwania czy zakaz sugerowania, że publikowane opinie konsumenckie są prawdziwe, jeśli przedsiębiorca nie wdrożył mechanizmów zabezpieczających ich wiarygodność.
"Od 1 stycznia 2023 r. każdy przedsiębiorca, który ogłasza promocję lub wyprzedaż, musi podać w dobrze widocznym miejscu przy towarze – oprócz aktualnej ceny – najniższą cenę z 30 dni poprzedzających obniżkę. Te informacje powinny być przedstawione w sposób jednoznaczny, niebudzący wątpliwości oraz umożliwiający porównanie cen. Przepisy dotyczą sprzedaży stacjonarnej, internetowej i reklamy, także w telewizji czy radiu" - podkreślono w komunikacie.
"Rzeczpospolita" w ubiegłym tygodniu informowała, że do UOKiK-u trafiły pierwsze skargi w związku z nieprawidłowym uwidacznianiem obniżek cen.
UOKiK sprawdził e-sklepy
UOKiK do tej pory sprawdził około 40 stron internetowych przedsiębiorców działających w sektorze e-commerce w różnych branżach: odzież, kosmetyki, obuwie, sprzęt sportowy, sprzęt elektroniczny, platformy internetowe.
Zastrzeżenia prezesa UOKiK-u Tomasza Chróstnego wzbudziło m.in. podawanie aktualnej ceny sprzedaży i ceny przekreślonej bez zamieszczenia informacji, czym jest cena przekreślona, a także podawanie aktualnej ceny sprzedaży i ceny przekreślonej, przy czym komunikat wyjaśniający, że cena przekreślona jest najniższą ceną towaru, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki, jest dostępny dopiero po rozwinięciu. Ponadto Chróstny zwrócił uwagę na posługiwanie się sformułowaniami innymi niż "najniższa cena towaru w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki", czyli np. "cena referencyjna", "poprzednia/ostatnia najniższa cena", "cena z 30 dni przed promocją".
Jak przekazano, do wszystkich tych podmiotów zostały skierowane wystąpienia z prośbą o zajęcie stanowiska co do poprawności wdrożenia przepisów dotyczących najniższej ceny. Szef UOKiK-u wezwał przedsiębiorców do przedstawienia wyjaśnień i zmiany wątpliwych praktyk. Jeśli się nie dostosują, możliwe są dalsze działania, w tym postawienie zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów.
Dodano, że dotychczas wezwania zostały wysłane do przedsiębiorców działających pod markami: AliExpress, Allegro, Amazon, Avans, Biedronka, Bytom, C&A, CCC, Ceneo, Decathlon, Douglas, Electro, Empik, Eobuwie, Euro RTV AGD, H&M, Hebe, Intersport, Jysk, Kappahl, Lidl, Martes, Media Markt, Media Expert, Notino, Orange, Play, Plus, Recman, Reserved, Rossman, Sephora, Shopee, Smyk, Tchibo, T-Mobile, Vistula, Wittchen, Zalando, Zara.
Kontrole w dużych sieciach handlowych
Urząd zapowiedział, że "niezależnie od działań wobec branży e-commerce w ramach postępowania wyjaśniającego UOKiK rozpoczną się kontrole Inspekcji Handlowej w sklepach stacjonarnych". Jak czytamy, na początku inspektorzy skontrolują sześć sieci handlowych: Biedronka, Dino, Kaufland, Lidl, Netto i Żabka.
W kolejnych etapach planowane są kontrole także w innych sklepach. Podczas kontroli prowadzonych w ramach postępowań wyjaśniających inspektorzy nie nakładają kar pieniężnych.
W przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych interesów konsumentów Prezes UOKiK może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. obrotu na przedsiębiorstwo i do 2 mln zł na osobę zarządzającą.
"Pierwszy etap naszych działań"
"Kontrole sposobu prezentowania promocji w sklepach to pierwszy etap naszych działań. Przyjrzymy się także, jak przedsiębiorcy informują o obniżonych cenach usług - nowe przepisy nakładają tu te same obowiązki jak w przypadku sprzedaży towarów. Platformy handlowe w przypadku zapewniania sprzedawcom narzędzi do prezentowania obniżek ceny muszą zapewnić zgodność tych narzędzi z przepisami prawa" - powiedział, cytowany w komunikacie, Tomasz Chróstny.
"Udostępnienie rozwiązań utrudniających sprzedawcom prawidłowe prezentowanie obniżek cen może być uznane za nieuczciwą praktykę rynkową" - dodał szef UOKiK-u.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock