"Zdecydowaliśmy się zmienić prognozę stóp procentowych. Jest kilka powodów"

Źródło:
PAP
Prezes NBP Adam Glapiński o inflacji
Prezes NBP Adam Glapiński o inflacjiTVN24
wideo 2/5
Prezes NBP Adam Glapiński o inflacjiTVN24

Do końca 2024 roku ze względu na sytuację makroekonomiczną i czynniki polityczne stopy procentowe w Polsce pozostaną bez zmian - ocenił Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Polska. Trzeci kwartał 2023 roku w polskiej gospodarce wyznaczył prawdopodobnie koniec tak zwanego "miękkiego lądowania" i początek ożywienia.

- Po listopadowej decyzji zdecydowaliśmy się zmienić prognozę stóp procentowych. Obecnie zakładamy brak zmian do końca 2024 roku - stwierdził Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Polska.

- Jest kilka powodów, dlaczego zakładamy taki właśnie scenariusz. Po pierwsze sama projekcja inflacji – która nie odbiega istotnie od naszego scenariusza makroekonomicznego – jest bardzo poważnym argumentem, żeby nie robić nic ze stopami procentowymi w najbliższych kwartałach. Według niej w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej, czyli do końca 2025 roku inflacja nie zbiega do celu, dotyka tylko górnej granicy odchylenia od celu - wyjaśnił.

Powody utrzymywania stóp procentowych bez zmian

Jak dodał, "w zasadzie bank centralny, który już nie ma do czynienia ze spowolnieniem wzrostu gospodarczego - bo w 2024 i 2025 roku będziemy mieli wyraźne ożywienie – będzie miał trudność w budowaniu narracji, że trzeba pobudzić popyt i obniżać stopy".

- Rok 2025 będzie bardzo specyficzny. Będziemy mieć wówczas do czynienia z kumulacją wydatków w ramach KPO. Będzie duża presja, żeby te pieniądze wydać, a to będzie oddziaływało w kierunku znacznego wzrostu aktywności inwestycyjnej firm i sektora publicznego, co z kolei będzie oddziaływało w kierunku zwiększenia popytu na pracę i wzrostu presji inflacyjnej. Profil wykorzystania KPO jest zatem bardzo istotny - zaznaczył.

Jak wskazał Borowski, dla prognoz inflacji jest sporo czynników ryzyka w górę, które są przede wszystkim związane z tarczami antyinflacyjnymi.

- My w pewnym stopniu mamy je wpisane w nasz scenariusz makroekonomiczny. Według projekcji NBP inflacja średniorocznie wyniesie 4,6 proc. w 2024 r., a my prognozujemy ją na poziomie 5,2 proc. W naszej prognozie uwzględniamy przywrócenie VAT-u na żywność od stycznia i wzrost nośników energii o 10 proc. w ujęciu miesięcznym w styczniu - wytłumaczył.

Zdaniem ekonomisty, kolejnym argumentem, przemawiającym za utrzymaniem stóp procentowych bez zmian do końca 2024 r., jest wpływ sytuacji politycznej na nastawienie w polityce pieniężnej.

- Uważam, że w świetle wypowiedzi prezesa NBP sprzed wyborów, które miały pewne zabarwienie polityczne, należy przyjąć, że gotowość większości członków Rady do wspierania nowego rządu, poprzez łagodzenie polityki pieniężnej, będzie teraz mniejsza - wskazał Borowski.

Narastające napięcie na linii prezes NBP - nowy rząd

Jak zaznaczył, drugim argumentem politycznym, wskazującym na brak zmiany stóp procentowych do końca przyszłego roku, jest narastające napięcie na linii prezes NBP - nowy rząd.

Podkreślił, że "nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja w zakresie działań zmierzających do postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu".

– Takie sygnały płyną ze strony różnych środowisk politycznych. Nie chcę wchodzić w dyskusję, czy jest to uzasadnione lub czy to ostatecznie się wydarzy – to są decyzje polityczne i w tej sprawie powinni wypowiadać się konstytucjonaliści i specjaliści od prawa unijnego, w szczególności od funkcjonowania TSUE, bo jeżeli taka procedura zostałaby rozpoczęta, to zapewne skończyłaby się w TSUE. Niemniej z punktu widzenia ścieżki stóp ostatnia konferencja zarządu NBP wskazała na narastające napięcie pomiędzy prezesem NBP a nowym obozem władzy. Takie napięcie generalnie nie będzie sprzyjać łagodzeniu polityki pieniężnej - ocenił.

Podsumował, że mamy zatem cztery argumenty przemawiające na utrzymaniem stóp procentowych bez zmian do końca 2024 roku. - Dwa o charakterze ekonomicznym, w tym projekcja inflacji i ryzyka związane z tarczami antyinflacyjnymi oraz dwa o charakterze politycznym, czyli brak chęci wspierania polityki gospodarczej nowego rządu przez RPP i rosnące napięcie na linii prezes NBP-nowa władza. Kluczowe są oczywiście argumenty o charakterze ekonomicznym - dodał.

Niewielka obniżka stóp procentowych możliwa w 2025 roku

W ocenie głównego ekonomisty Credit Agricole, w 2025 r. może pojawić się przestrzeń do niewielkich obniżek stóp procentowych.

- Jeżeli będziemy mieli do czynienia ze stopniowym wygaszaniem elementów tarczy antyinflacyjnej, to w przypadku inflacji w 2025 roku pojawią się efekty bazy, które będą spychać CPI w kierunku celu. Moim zdaniem pojawi się wówczas pewna przestrzeń do niewielkich obniżek stóp procentowych, przy założeniu, że nie doświadczymy żadnych istotnych wstrząsów, gospodarka będzie szła po ścieżce ożywienia, z pewną umiarkowaną presją płacową i będziemy mieć zacieśnianą politykę fiskalną - wymienił Borowski.

Jak wskazał, można sobie też wyobrazić scenariusz, w którym globalne ożywienie w 2025 roku będzie jeszcze silniejsze niż teraz zakładamy. - A wojna w Ukrainie zakończy się w przyszłym roku i ryzyka z tym związane wygasną. Wówczas nie można wykluczyć, że jakaś nieznaczna korekta stóp w górę w 2025 roku będzie miała miejsce. Na razie jednak wydaje się to mało prawdopodobne - dodał.

Największą zagadką są ceny nośników energii

Jakub Borowski prognozuje, że inflacja CPI osiągnie dołek na poziomie 4,4 proc. w kwietniu przyszłego roku, a na koniec 2024 r. wskaźnik ten wzrośnie do 4,9 proc.

- Nasz scenariusz makroekonomiczny zakłada, że inflacja CPI (konsumencka) osiągnie dołek na poziomie 4,4 proc. rok do roku w kwietniu 2024 r., później wskaźnik będzie rósł. Górkę na poziomie 5,7 proc. zobaczymy zapewne w październiku, ze względu na efekty bazy. Na koniec 2024 r. inflacja wyniesie naszym zdaniem 4,9 proc. To wciąż będzie inflacja, która dwukrotnie przekracza cel inflacyjny NBP - powiedział ekonomista.

Analitycy Credit Agricole Polska zakładają, że inflacja bazowa przez najbliższe miesiące będzie dalej obniżać się, potem ustabilizuje się w okolicy 3,3-3,5 proc. W przypadku żywności istotny będzie powrót stawki VAT, to będzie hamowało mocniejszy spadek tempa wzrostu cen żywności. W przypadku paliw w dłuższej perspektywie zakładamy wzrost – choć w najbliższych miesiącach dynamiki rdr pozostaną ujemne, to w drugiej połowie 2024 r. będą ponownie dodatnie ze względu na efekt bazy.

Ekonomista zaznacza, że największym ryzykiem dla ścieżki inflacji są decyzje polityczne dotyczące ewentualnego przedłużenia lub wycofania tzw. tarcz antyinflacyjnych.

- Największą zagadką są ceny nośników energii – tu decyzja jest w rękach polityków. Na dziś w naszej prognozie zakładamy 10-procentowy wzrost cen nośników ogółem w styczniu 2024 roku i o 11,4 procent średniorocznie w 2024 roku. Jesteśmy gotowi na rewizję scenariusza, gdy zapadną już decyzje polityczne. Niemniej z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że jeśli w pierwszej połowie 2024 roku wzrosty cen nośników w oczekiwanej przez nas skali nie nastąpią, to pojawią się one zapewne w drugiej połowie roku - podkreślił.

Jak dodał, tu ważny jest cykl polityczny – istotnym czynnikiem, który może wpłynąć na ścieżkę wychodzenia z tarcz są wybory, zarówno samorządowe jak i europejskie. Z tego punktu widzenia mamy zatem pewne ryzyko w dół dla naszej prognozy.

W ocenie Borowskiego, inflacja CPI może zejść do celu NBP w 2026 r., choć bardziej prawdopodobne jest to, że wskaźnik znajdzie się trochę powyżej celu, niż że będzie w jego pobliżu.

- Stąd przestrzeń do obniżek stóp w 2025 roku będzie niewielka. Jeżeli zakładamy globalne ożywienie, odbudowę zapasów, napływ środków Unii Europejskiej do Polski i duże wydatki związane z transformacją energetyczną, to trudno wyobrazić sobie znaczące obniżki stóp. Istotna będzie też polityka migracyjna – kraje europejskie zaczynają usztywniać swoje stanowisko - powiedział ekonomista.

Wskazał, że jeśli chodzi o nowy rząd w Polsce, "to niewiele wiemy w tej sprawie". – W umowie koalicyjnej ten temat nie został podjęty, ale sądzę, że tu będzie pewna ostrożność. Zatem choć napięcia na rynku pracy będą się obniżać, to nie znikną, głównie ze względu na tendencje demograficzne, co spowoduje znaczne zmniejszenie się podaży pracy w najbliższych latach. Będzie to czynnikiem proinflacyjnym, tym bardziej w warunkach ożywienia - dodał.

Koniec tak zwanego "miękkiego lądowania" gospodarki

Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego, PKB Polski w III kw. wzrósł o 0,4 proc. rdr i o 1,4 proc. w ujęciu kdk.

- Poziom odsezonowanego PKB w III kw. 2023 r. nie zmienił się w porównaniu z pierwszego kwartału 2022 roku. Jednocześnie trzeci kwartał wyznaczył najprawdopodobniej koniec tzw. 'miękkiego lądowania' gospodarki – wzrost w ujęciu kwartał do kwartału był już mocno na plusie i wyznaczył początek ożywienia. Jeżeli kolejne kwartały też przyniosą wzrost PKB w ujęciu kwartał do kwartału, to będziemy mogli mówić o trwałym ożywieniu - wytłumaczył.

Credit Agricole prognozuje, że w całym 2023 r. polska gospodarka urośnie o 0,5 proc. a w 2024 r. wzrost przyspieszy do 2,8 proc., głównie za sprawą mocniejszej konsumpcji.

- Nasza prognoza zakłada, że polska gospodarka w 2023 roku urośnie o 0,5 proc., jest to tożsame z dość wyraźnym przyspieszeniem w IV kw. – tu głównym źródłem wzrostu będzie konsumpcja. Niższa inflacja, przy określonej dynamice płac, będzie czynnikiem poprawiającym nastoje konsumenckie i umożliwi zwiększenie wydatków w ujęciu realnym. W 2024 roku wzrost przyspieszy do 2,8 proc., tu głównym czynnikiem będzie zdecydowanie konsumpcja – ponad połowę wzrostu w przyszłym roku będzie generować wzrost konsumpcji, która przyspieszy z -0,3 proc. rok do roku w 2023 r. do 3,1 proc. w 2024 roku - prognozuje Borowski.

Jak dodaje, z kolei inwestycje zapewne wyraźnie spowolnią – w tym roku spodziewamy się wzrostu inwestycji o 8,0 proc. rok do roku, a w 2024 r. o 2,7 proc., głównie ze względu na spadek inwestycji publicznych.

- Jest to nieuniknione w sytuacji, gdy zamyka się wieloletnia perspektywa finansowa w tym roku, a w przyszłym się jeszcze nie rozkręca. Wkład eksportu netto spadnie z 1,5 proc. w 2023 r. do -0,4 proc. w 2024 r., bo ożywienie popytu krajowego zacznie napędzać ponownie import, który będzie rósł szybciej niż eksport - wskazał.

Jak podkreślił Borowski, głównym czynnikiem ryzyka dla prognozowanego scenariusza makroekonomicznego jest przede wszystkim sytuacja zewnętrzna.

- Zakładamy, że od pierwszego kwartału 2024 r. zobaczymy już monotoniczny wzrost PKB w strefie euro i w Niemczech, czyli u naszych głównych partnerów handlowych, który z kwartału na kwartał będzie przyspieszał. Natomiast obserwując to, co dzieje się w gospodarce niemieckiej, w szczególnie w sektorze przetwórczym, to na razie nie widać poprawy. Rośnie zatem ryzyko, że stagnacja gospodarcza w Niemczech przedłuży się na pierwszy kwartał 2024 roku. Jeżeli to się zmaterializuje, będzie to czynnik ryzyka dla wzrostu gospodarczego w Polsce, niemniej nie podważy to scenariusza mocnego odbicia w przyszłym roku - zauważył.

Jak wskazał, ryzykiem pozostaje też wciąż geopolityka. - Ukraina – to czynnik istotny dla kursu złotego i dla perspektyw wzrostu gospodarczego w regionie, oraz Bliski Wschód – sytuacja tam jest czynnikiem ryzyka dla inflacji poprzez wpływ na ceny surowców - podkreślił Jakub Borowski.

Czytaj też: Co dalej ze sztandarowym programem rządu PiS. "Nabór zostanie automatycznie wstrzymany"

Autorka/Autor:jr/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Chiny muszą się zmienić. Ten kraj to wie. Każdy wie, że (ten kraj) musi się zmienić, a my chcemy mu w tym pomóc, ponieważ my również potrzebujemy przywrócenia równowagi - powiedział w środę sekretarz skarbu USA Scott Bessent, dodając, że istnieje szansa na zawarcie "wielkiego układu" z Pekinem.

"Szansa na wielki układ" USA z Chinami

"Szansa na wielki układ" USA z Chinami

Źródło:
PAP

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali Ministerstwu Finansów dane ponad 177 tysięcy osób fizycznych i 115 tysięcy podmiotów – poinformowała rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Blisko 300 tysięcy osób i podmiotów pod lupą fiskusa

Blisko 300 tysięcy osób i podmiotów pod lupą fiskusa

Źródło:
PAP

Rosja i Chiny stworzyły system rozliczeń bankowych "China Track", umożliwiający omijanie zachodniego systemu finansowego oraz nadzoru międzynarodowego - donosi agencja Reuters. Został on stworzony przez największe banki objęte zachodnimi sankcjami i uznawany jest za przełomowe narzędzie w rozwijaniu nowej architektury finansowej.

Przełomowe narzędzie. Korzystają Rosja i Chiny

Przełomowe narzędzie. Korzystają Rosja i Chiny

Źródło:
PAP

Senat opowiedział się w środę za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców od 2026 roku. Zmiana wiąże się z mniejszymi wpływami do Narodowego Funduszu Zdrowia w kwocie około 4,6 miliarda złotych. Według zapewnień Ministerstwa Finansów luka zostanie pokryta z budżetu państwa.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja Senatu

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja Senatu

Źródło:
PAP

- Polska jest najbardziej atakowanym państwem w Unii Europejskiej - powiedział w środę w rozmowie z TVN24 BiS podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jednocześnie, jak przekazał, "Polska wydaje najwięcej na cyberbezpieczeństwo w swojej historii".

Wydatki "największe w historii". "To są olbrzymie kwoty"

Wydatki "największe w historii". "To są olbrzymie kwoty"

Źródło:
tvn24.pl

Biały Dom rozważa znaczne obniżenie ceł na import chińskich towarów w celu deeskalacji sporu handlowego z Chinami - podał w środę "Wall Street Journal". Według źródeł dziennika cła mogą spaść ze 145 procent do 50-65 procent.

Nowy pomysł Białego Domu w sprawie ceł

Nowy pomysł Białego Domu w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck wyraził obawy przed potencjalnymi negocjacjami między Rosją a USA w sprawie gazociągów Nord Stream. - Co zrobią Europejczycy, jeśli zostaniemy postawieni przed faktami dokonanymi? - pytał, podkreślając konieczność utrzymania kontroli nad infrastrukturą.

"Wydaje się, że jest to palące pytanie". Wicekanclerz Niemiec ostrzega

"Wydaje się, że jest to palące pytanie". Wicekanclerz Niemiec ostrzega

Źródło:
PAP

500 milionów i 200 milionów euro to wysokość kar nałożonych odpowiednio na Apple i Metę przez Komisję Europejską. Według Brukseli firmy te złamały Akt o rynkach cyfrowych (DMA). To pierwsza kara nałożona na spółki technologiczne za naruszenie tych zasad.

Kary dla gigantów technologicznych

Kary dla gigantów technologicznych

Źródło:
PAP

Rozwój sztucznej inteligencji to kluczowy element narodowej strategii rozwoju polskiej gospodarki - powiedział Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski, podczas wystąpienia na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Podkreślił również konieczność przeprowadzenia transformacji energetycznej oraz deregulacji.

Trzaskowski: to kluczowy element rozwoju i bezpieczeństwa państwa

Trzaskowski: to kluczowy element rozwoju i bezpieczeństwa państwa

Źródło:
PAP

Szef Open AI Sam Altman wskazał, że zwracanie się do ChatGPT za pomocą słów "proszę" i "dziękuję" kosztowało firmę sporo pieniędzy. Kwota ta ma iść w dziesiątki milionów dolarów.

Ile kosztują "proszę" i "dziękuję"? Zaskakująca odpowiedź Sama Altmana

Ile kosztują "proszę" i "dziękuję"? Zaskakująca odpowiedź Sama Altmana

Źródło:
USA Today

Intel zamierza ujawnić w tym tygodniu plany zwolnienia 20 procent pracowników - donosi Bloomberg, powołując się na osobę znającą sprawę. Oznacza to, że pracę straci około 21 tysięcy osób. Krok ten ma usprawnić operacje i zmniejszyć nieefektywność biurokratyczną.

Gigant chce zwolnić 20 procent pracowników

Gigant chce zwolnić 20 procent pracowników

Źródło:
Reuters

Donald Trump przekazał, że nie ma zamiaru zwalniać prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, choć zażądał od niego obniżenia stóp procentowych. Wcześniej prezydent USA nazwał szefa Fed "wielkim frajerem".

Donald Trump zmienia zdanie w sprawie "wielkiego frajera"

Donald Trump zmienia zdanie w sprawie "wielkiego frajera"

Źródło:
PAP

Rezerwa Federalna to jedna z najważniejszych finansowych instytucji świata. Gdyby straciła wiarygodność, to straciłaby zdolność wpływania na rynki. Bank centralny USA jest pod presją Donalda Trumpa i Fed grozi zależność od władzy wykonawczej - ostrzegają ekonomiści.

Noblista o Trumpie: nie chcemy, by ktoś szalony nam dyktował

Noblista o Trumpie: nie chcemy, by ktoś szalony nam dyktował

Źródło:
PAP

Elon Musk zapowiedział, że od maja planuje poświęcać znacznie mniej czasu na kierowanie DOGE (Departamentem Wydajności Państwa) i skoncentruje się na przewodzeniu Tesli.

Elon Musk zapowiada ważne zmiany od maja

Elon Musk zapowiada ważne zmiany od maja

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2025 roku była niższa niż przed rokiem o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Z kolei w cenach bieżących sprzedaż w ubiegłym miesiącu wzrosła o 0,6 procent rok do roku.

"Konsument wrócił do gry". Nowe dane ze sklepów

"Konsument wrócił do gry". Nowe dane ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto padła główna wygrana. Zwycięzca wygrał niemal 12 milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 22 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rozbita

Kumulacja w Lotto rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Donald Trump odpowiada za nowy trend - "Sell America" (sprzedawać Amerykę). Cła i wojna handlowa, chaotyczne decyzje czy próby zwolnienia szefa Fed sprawiły, że inwestorzy pozbywają się amerykańskich obligacji, akcji i uciekają od dolara - wskazują media z USA, Francji czy Wielkiej Brytanii.

Donald Trump zaczął nowy trend

Donald Trump zaczął nowy trend

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że USA otrzymały do tej pory 18 pisemnych propozycji porozumień handlowych, a Stany prowadzą obecnie rozmowy z 34 krajami. Trwają też prace nad umową z Chinami, ale minister finansów Scott Bessent miał określić te rozmowy jako "mordęgę".

"Mordęga". Amerykanie o negocjacjach

"Mordęga". Amerykanie o negocjacjach

Źródło:
PAP

Z 3,5 do 3,2 procent - tak prognozę dla polskiej gospodarki obniżył Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Analitycy Credit Agricole oraz ING Bank Śląski zwrócili uwagę na potencjalny wpływ ceł Donalda Trumpa na PKB Polski.

Coraz gorsze prognozy. "Istnieje wysokie ryzyko"

Coraz gorsze prognozy. "Istnieje wysokie ryzyko"

Źródło:
PAP

Rosja obniżyła prognozę dotyczącą przychodów z eksportu ropy naftowej i gazu na lata 2025–2027 - podał Reuters, powołując się na dokument rosyjskiego ministerstwa gospodarki.

Tym Rosja napędza wojnę. Spodziewa się mniejszych wpływów

Tym Rosja napędza wojnę. Spodziewa się mniejszych wpływów

Źródło:
Reuters

Pokój na Ukrainie jest niezbędny dla globalnej stabilności, a także globalnej gospodarki - stwierdził minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że "popieramy każde rozmowy pokojowe", "ale w Polsce nie ufamy Putinowi".

Domański o Ukrainie i Putinie. "To jest jasne"

Domański o Ukrainie i Putinie. "To jest jasne"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zareagowała na doniesienia, że administracja Donalda Trumpa w ramach negocjowania ceł z innymi krajami żąda ograniczenia współpracy gospodarczej z Chinami. Bruksela wskazała, że relacje z USA i z Chinami - to dwie odrębne sprawy.

Bruksela apeluje: nie spekulujmy

Bruksela apeluje: nie spekulujmy

Źródło:
PAP

Departament Handlu USA poinformował o planach nałożenia ceł na import paneli słonecznych i sprzętu fotowoltaicznego z krajów Azji Południowo-Wschodniej. W jednym przypadku taryfa może sięgać nawet 3521 procent.

3521 procent. Zaskakujący plan USA

3521 procent. Zaskakujący plan USA

Źródło:
BBC

Banki będą musiały sprawdzić, czy właściciel rachunku żyje w przypadku braku aktywności przez pięć lat - wynika z założeń projektu opublikowanych w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu.

Sprawdzą, czy żyjesz. Nowe plany rządu

Sprawdzą, czy żyjesz. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

Właściciele sklepów internetowych, przewoźnicy, banki czy operatorzy systemów płatności będą musieli zapewnić od połowy tego roku dostęp do swoich usług bądź produktów osobom z niepełnosprawnością. - Wysokość grzywny (za brak dostosowania - red.) może wynosić do dziesięciokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia - wyjaśnia mecenas Magdalena Szczepanek  z kancelarii prawnej Causa Finita Szczepanek i Wspólnicy Sp.K.

Nowy obowiązek dla tysięcy firm. "Największe emocje budzą kary finansowe"

Nowy obowiązek dla tysięcy firm. "Największe emocje budzą kary finansowe"

Źródło:
tvn24.pl

Obniżki stóp procentowych w maju i czerwcu są już przesądzone – napisali ekonomiści Banku Pekao w komentarzu do danych GUS. Ich zdaniem, marcowy spadek dynamiki płac stanowi jeden z argumentów za obniżkami stóp NBP.

"Obniżki stóp są już przesądzone". Padł termin

"Obniżki stóp są już przesądzone". Padł termin

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Roche zamierza zainwestować 50 miliardów dolarów w pięć lat w USA. Powstać ma 12 tysięcy nowych miejsc pracy - podał Reuters. Zdaniem agencji to kolejny przykład firmy farmaceutycznej reagującej na politykę celną prezydenta Donalda Trumpa.

Widmo ceł Trumpa. Zapowiadają ogromną inwestycję w USA

Widmo ceł Trumpa. Zapowiadają ogromną inwestycję w USA

Źródło:
Reuters

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2025 roku wyniosło 9055,92 złotego, co oznacza wzrost 7,7 procent rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze w ujęciu rocznym spadło o 0,9 procent.

Tyle przeciętnie zarabiają Polacy

Tyle przeciętnie zarabiają Polacy

Źródło:
PAP